Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bardzo *****iwe dziecko czy ADHD?

Polecane posty

Gość gość

Bardzo *****iwe dziecko czy ADHD?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Jestem mama 2 latka i potrzebuje porady. Syn od zawsze jest bardzo energiczny, myslalam ze może to jakos przejdzie z wiekiem, tymczasem jest coraz gorzej. Nie wiem, może jestem slaba matka albo może popełniam jakies bledy, wiec jeśli uznacie ze moje zachowanie jest niewlasciwe to zwroccie mi uwagę. Od kilku miesięcy syn zaczal się zachowywać skandalicznie, nie mam pojęcia z czego to może wynikac bo nic się w naszym zyciu nie zmienilo. Staram się zapewnić mu jak najwieksza ilość ruchu bo wiem ze tego potrzebuje jednak nie zawsze jest taka możliwość i wtedy zaczyna się masakra. W domu staram się spedzac możliwie jak najmniej czasu bo w domu moje dziecko zachowuje się jakby cos w niego wstapilo. Rozrzuca rzeczy, biega, skacze po meblach, kiedy tylko na cos nie pozwole to okropnie krzyczy, potrafi mnie uderzyć. Nie wiem skad się nauczyl takich zachowan bo u nas w domu nie ma przemocy, z innymi dziecmi kontakt tez ma raczej znikomy (tyle co na placu zabaw). Syn sprawia wrazenie jakby nigdy nie był zmeczony. Po całym dniu na dworze w ogole nie ma zamiaru klasc się spac :( jakbym nie kladla go zawsze o 21-22 to on moglby nie spac do 1-2 w nocy :( i owszem zrobi się marudny ale spac się nie polozy. Musze go zanieść (z wielkim rykiem) do lozeczka i posiedzieć przy zgaszonym swietla kladac go kilkanaście razy az mu się znudzi wstawanie. Wstaje rano o 6. Dodatkowo meczace jest to to ze wymaga ciagle mojej obecności, zawsze musze być w zasiegu wzroku bo inaczej placz. Zauwazylam ze woli zabawy w ruchu niż na siedząco, zabawa na siedząco szybko mu się nudzi. Nawet jak je obiad to wierci się, macha nogami, schodzi z krzesła i wchodzi z powrotem. Jest niecierpliwy, wszysko chce natychmiast, inaczej wpada w histerie. Poztym nie bardzo umie się bawic z innymi dziecmi. Rzadko jakies dziecko przypadnie mu na tyle do gustu żeby zabawa była mila przez więcej niż 10 minut. Często zabiera dzieciom zabawki, krzyczy, bije. Rodzice maja do mnie pretensje a ja nie wiem co mam zrobić bo po prostu nie potrafie ogarnąć dziecka. Zwracam mu uwagę po 1000 razy ze nie wolno bic ani zabierać zabawek a on znowu to robi. Poradzcie mi co z tym zrobić bo ja już nie daje rady. Obawiam się ze jak tak dalej będzie to moje dziecko nie będzie się nadawalo do przedszkola :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu poszlabym do psychologa dziecięcego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszny dzieciar! Ukaraj go np schowaj mu zabawki i niech wyje jak chce. Nie zwracaj na niego uwagi. Powiedz mu że dostanie zabawki spowrotem jak się uspokoi. Jak nie chce jeść to zabierz jedzenie i poczekaj aż zgłodnieje i sam poprosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tylko ze on nie poprosi o jedzenie, schowam zabawki to znajdzie sobie cos innego, przecież nie wyniosę wszystkich mebli z domu żeby nie miał zajecia. Z jezeniem walcze bo przy takiej ilości ruchu ma wage na granicy niedowagi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.18 Czy do tego psychologa można isc na nfz czy tylko prywatnie? Jak wygląda taka praca z psychologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój zachowywał się podobnie ma zdiagnozowane adhd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobne doświadczenia z moim synkiem, teraz 3,5 latkiem. Bardzo żywiołowy, nadpobudliwy, nie usiedzi na chwilkę. Gdy miał już 3 lata zaczelismy podawać tran naturalny dolewaliśmy do soków owocowych. Ponoć dobrze działa na układ nerwowy i powiem że widzę dużą zmianę w ciągu ostatnich miesięcy. Jest spokojniejszy, wyciszony, skupiony. U nas nie ma telewizora. Oglądamy wspólnie tylko wybrane bajki - misia Uszatka i Reksia. Bardzo pouczajace. Dużo mu czytamy. Polecam Reksia na cd /czyta Stuhr/ i wersja do czytania - to mądre opowiesci z przesłaniem. Dzięki nim nauczył sie mowic pełnymi zdaniami gdy miał okolo 2 lat i 3 mies. Trudno go bylo nauczyc chodzic za rękę. Teraz znaczna poprawa. Trzeba nam po prostu więcej cierpliwosci, dotrzeć sposobem do synka. Zycze powodzenia i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez się obawiam ze to jednak ADHd :( Jeszcze nie widziałam w swoim otoczeniu tak ruchliwego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.36 U nas nie wyjdzie oglądanie bajek bo on nie usiedzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowi jak na razie bardzo mało, wlsaciwie kilka slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×