Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak często myją się wasi mężowie lub partnerzy? Bo mój ślubny ......

Polecane posty

Gość prawiczkowatość
ja pracuję w rolnictwie i od zawsze myję się raz na tydzień ale w praktyce rzadziej ale nie mam dziewczyny i jestem prawiczkiem i nie wychodzę do ludzi ale jakbym jechał na podryw albo miał dziewczynę to bym się mył na okrągło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pralka skończyła prać, trza rozwiesić pranie. Ooo spinacze mi zginęły, dziwna sprawa, może mąż ukradł, ale nie ma go, wyszedł z domu. Gdzie one są ? Wiecie co ? Chyba za chwile jeszcze skocze do galerii bo widziałam fajną spódnice i boje się że mi wyyyykuuuupią 😭 Acha. Byłabym zapomniała o najważniejszym. Prysznic. No tak PRYSZNIC!! ważna sprawa. Nie moge śmierdzieć. W kazdym razie nie dziś Bye :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 17:02 to ja ta od 7 minutowego prysznica ;) Pytasz jak żyć? Przede wszystkim wyluzować :D Jak mi jest nie w czas to nawet kurierowi, który przywiózł mi upatrzoną na przecenach online kieckę, nie otworzę. Wezmę awizo - będę miała czas to zadzwonię i przyjedzie jeszcze raz ;) Dzieciak się drze i nie chce myć zębów i spłukać głowy - mój też się przed tymi czynnościami buntuje. Zacznij myśleć, że to norma (ale w trakcie tych histerii myśl o tym, że gdzieś na północy Polski mieszka kobieta, która też przeżywa łazienkową histerię ze swoim dwuletnim synem - może Tobie to pomoże ;)).Ja daję dobro i dobra wymagam od innych. Ono samo nie wróci do Ciebie tak jak to niektórzy sądzą.. Musisz się o swoje dobro upomnieć ;) Twoje życie jest Twoim kosmosem a Ty jesteś jego centrum. Masz być szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stoi pan sobie w łazience w bieliźnie i obwąch*je sobie np. pachy. Stwierdza, że nie capią jeszcze więc ich nie myje. Nastepnie wykonuje zamach nogi na ścianę, nachyla się i obwąch*je swoje krocze. Tu pojawia się problem: śmierdzi czy nie śmierdzi? W celu zweryfikowania tej rozbieżności udaję się do swojej małżonki, przed jej oczami zadziera nogę i rozkazuję: "Wąchaj!" Aby się nie pomylić co było ostatnio myte a co nie pan nanosi na ciało odpowiednie oznaczenia tzn. poszczególne części ciała opisuję datą i godziną kiedy fragment ciała został umyty co by nie zostać posadzonym za czyściocha i broń Boże nie umyć tej samej łopatki 2 razy w tygodniu bo jak wiadomo łuszczyca, grzybica i wszystkie inne klęski zywiołowe gwarantowane. Ogólna zasada: dopóki nie latają nad tobą z zamiłowaniem muchy, jesteś bardzo czystym człowiekiem:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż rano bierze prysznic-chyba bardziej dla rozbudzenia, chłodny i po pracy już dłuższy prysznic, czasami dopiero pod wieczór jak jeszcze gdzieś po pracy jedzie czy coś załatwia. Nie wyobrażam sobie mycia się raz czy dwa w tygodniu ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pralka skończyła prać, trza rozwiesić pranie. Ooo spinacze mi zginęły, dziwna sprawa, może mąż ukradł, ale nie ma go, wyszedł z domu. Gdzie one są ? Wiecie co ? Chyba za chwile jeszcze skocze do galerii bo widziałam fajną spódnice i boje się że mi wyyyykuuuupią 😭 Acha. Byłabym zapomniała o najważniejszym. Prysznic. No tak PRYSZNIC!! ważna sprawa. Nie moge śmierdzieć. W kazdym razie nie dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy to wszystkie tutaj prysznic 3 razy dziennie, rano makijaż, modny ubiór, śniadanie x Chyba mieszasz sprawy. Codzienny prysznic i śniadanie to rzeczy OBOWIĄZKOWE, reszta z innej półki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, tak: kafeteria. Kiedyś nie przyszłoby mi do głowy, że można nie wziąć prysznica po całym dniu. Wystarczy tu wejść i już wiadomo, że to tutejsza norma. Wiadomo już, od kogo odsuwamy się w miejscach publicznych. Nieświeży i przepocony sam od siebie tego nie czuje (tak jak palacz własnego odoru), inni owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prysznic rano, makijaz, sniadanie, porządne, czyste ubranie? Zaden problem. Wstaje rano, robie sniadanie, biore prysznic. Budze dzieciaki, one jedza sniadanie, ja w tym czasie ubieram sie,robie makijaz, czesze sie. Dzieciaki pozniej myją sie i ubierają,nie musze im pomagac. Kwestia organizacji. Tak pracuje 8 godzin, nie, nie spedzam z dzieciakami pol dnia na dworze, po poludniu bawia sie na ogrodzie, a ja w tym czasie robie szybki obiad i ogarniam dom. Wieczorem dzieciaki kąpią sie same i myją zeby bo są tego nauczone i jest to dla nich naturalne. Kolacje przygotowujemy i jemy razem, pozniej jest troche czasu na wspolne wygłupy itd. O 21 dzieciaki do łóżek, a my z mezem mamy czas dla siebie i zależnie od ochoty ogladamy cos, czytamy, a nawet gramy w planszówki. Wiec nie widze wiekszej filozofii w codziennym, zorganizowanym zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cala nasza 3 codziennie albo prysznic albo kąpiel. Mam koleżankę której mąż od gnoju przychodził i chciał na nią 'wchodzic' wieśniak. Rozwiedli się ale to nie był jedyny powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat jest o myciu, nie o organizacji życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:46 Może i jesteś zorganizowana ale luzu i poczucia humoru to ty nie masz za grosz. Dziewczyna napisała to dla jaj, ironicznie do tego co piszą tu kafeterianki. Wracając do tematu, mój się myje codziennie i codziennie ma świeża bieliznę i ubranie, ale jak się do niego wprowadziłam to myl się tak często jak mąż autorki. Tak mu natłukłam do łba, że teraz czyścioch ze ho ho! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a on się w lecie nie za często myje? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ty masz trolla nie meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój zimą bierze prysznic raz na miesiąc a latem raz na dwa tygodnie. Śpi w oddzielnym pokoju bo śmierdzi. Ja nie wchodzę do tego pokoju od dwóch lat. Trzymam smroda bo dobrze zarabia. Sex był rok temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój sąsiad jest taki jak mąż autorki. Wystarczy, że przejdzie po schodach i śmierdzi. On już jest w mieszkaniu, a wszędzie unosi się smród starego potu. Fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego się tak czepiacie. Ja się myje co 2-3 dzień, nie mam czasu, jak się używam dobrej perfumy, myje się zeby plus antyperspirant to nic nie ma prawa smierdziec. D tego zakładajcie ubrania z bawełny a nie z poliestru to nie będziecie się tak pocić i smierdzieć. Maż tez co 3-4 dni, bo tyle wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z menrzem myjemy sie raz na tydzień i to w jednej wodzie, najpierw ja, bo jestem mniej brudna, a puzniei on. Czeste mycie skraca rzycie,nie wiedzieliscie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sie usmialam! Kocham was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:58 A żebyś kurna wiedziała, że częste mycie skraca życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:13 to co ty robisz, że po dwóch, trzech dniach latają muchy nad tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko powiedz ty nam, czy on wodę zmienia jak się w lecie pucuje co 3dni, bo podejrzliwość mówi mi, że nie. Jechałam wczoraj autobusem linią 125 i bije się w pierś, że jechał nim też twój mąż. Po zapachu dziada idzie poznać. Dla pocieszenia dodam, że raczej cię nie zdradza, bo nie ma z kim :P chociaż jest taki mały procent, choć prawie nierealny, ale zawsze, z fetyszystką spoconych pach i krocza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10,29 :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zdradzać z kobietą, która tez kąpie się tak rzadko i dla niej taki smrodek to norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fuj, codzienny prysznic to norma. Bez przesady, żeby myć się rano, wieczorem, przed seksem, po seksie, przed każdym wyjściem z domu i po każdym powrocie, ale żeby się raz dziennie nie umyć, to trzeba być fleją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×