związek

Witam, proszę o pomoc w podjęciu decyzji, byłem z dziewczyną ok 4 msc wszystko układało się dobrze chociaż byłem trochę wobec niej chamski, przez to związek się rozpadł ona nie chce mi dać szansy i nie wierzy ze mógłbym się zmienić, mówi że cham zawsze zostanie chamem...Co robić czy próbować walczyć o nią ponieważ bardzo ją kocham czy zostawić ten temat w spokoju.

Gdybyś bardzo ja kochał, nie byłbyś dla niej chamem.

To prawda ale nie w tym wypadku nie byłem chamski nie wiadomo jak mojee chamstwo wyglądało tak że mówiłem jej szczerze co myślę o różnych sprawach i to ona odbierała jako chamstwo po prostu byłem bardzo szczery, nigdy jej nie obraziłem ani nic z podobnych rzeczy.

Co np powiedziałeś kilka przykladów podaj, to ci powiemy czy byłeś chamem, czy ona faktycznie przesadza.

Np gdy kupiła sobie buty takie które mi się niebpdobaly mówiłem że są brzydkie, gdy pisała że swoim eks byłem zazdrosny i zarazem chamski, ale co ja wkurzylo najbardziej to to że powiedziałem że mnie denerwuje i że jest egoistką bo w ogóle się mną nie interesuje i przez to się wszystko rozpadło... ale ja ja nadal bardzo kocham...

No to drugie uzasadnione, a jeśli chodzi o buty, to mogłeś powiedzieć to delikatniej, jeślki faktycznie jesteś szczery i chcesz taki pozostań to może popracuj nad subtelnością komunikatu. Czasem można powiedzieć to samo drugiej osobie ale na kilk różnych sposoób i odbiór jest zupełnie inny, ważne jest to w jaki sposób przekaz jest sformułowany. Np możesz powiedzieć, że buty te nie są w twoim guście, ale ważne że jej się podobają. Też zalezy jak często wygłaszasz takie krytyczne uwagi bo jeżeli ciagle na każdym kroku to nie dziwie się że dziewczyna jest sfrustrowana, być może chce się czuć doceniania a ty jej tego po prostu nie dajesz. Bo wolisz być szczery, a czasem faktycznie lepiej ugryźć się w jezyk. Nie mowie tu może o przypadku butów bo to błachy przykład, ale czasem lepiej zamilczeć niż powiedzieć o jedno słowo za dużo.