Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dobry mąż, prawdziwa miłość. dlaczego nie każdej to dane? w czym jestem gorsza?

Polecane posty

Gość gość

Jestem bardzo wrażliwa, może nawet za bardzo...nigdy jeszcze nie spotkałam nikogo kto mógłby mnie pokochac tak jak ja potrafie kochac. Że zatracam się, dla mnie nie istnieje świat poza ukochanym jak się zackocham, a do tej pory trafiałam na d..pków dla ktorych byłam tylko dodatkiem, jeden mi nawet powiedział : "zdecydowałem sie na związek, bo MOŻE BYĆ" rzumiecie? mogę być. Niech już będzie, z braku laku. To bolało jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego niektóre kobiety są ładne, mądre, inteligentne, a inne przygłupimi pasztetami? Tak to jest w życiu, nie ma sprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo żaden normalny facet nie chce kobiety bluszczu, która oprócz niego nie ma życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyżej może jest brutalnie napisane, ale coś w tym jest...nikt nie lubie być osaczany. Ale proces wyboru partnera wbrew pozorom jest skomplikowany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest. Taka kobieta nie jest interesująca dla facetów. Ogólnie to głupie masz rozkminy bo życie jest bardzo niesprawiedliwe, jeszcze tego nie zauwazylas? Wyobraź sobie co czuje kobieta po poronieniu gdy czyta na kafe tematy typu: "marzylam o synku, a będę mieć córkę, jestem załamana!!!".... Niestety z taka niesprawiedliwoscia chyba pozostaje nam się pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam koleżankę, naprawdę fajna, mądra, ładna, zgrabna, obyta, z poczuciem humoru, pracująca, towarzyska...i ma już 29 i sama. Szkoda mi jej, bo wiadomo że fajnie jest mieć z kim wyjść, pojechać na wakacje... My zabieramy ją w wiele miejsc, ale nie będę sobie strzelać w kolano ;) i nie zabiorę takiej laski np. na wakacje w składzie Ona, mąż i ja z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy, że byłas dla nich dodatkiem? Czyli co, mieli prace, znajomych, własne zainteresowania i swoje sprawy? Bo jak czytam co piszesz o związkach, o traktowaniu facetów jak centrum wszechświata i "zatracaniu się" to myślę, że może oni byli po prostu normalni? Bo ja jestem kobietą, ale jednak boję się ludzi, którzy mają takie zaburzone postrzeganie siebie -jako czegoś, z czego są w stanie zrezygnować żeby przykleic sie do innych. Dla facetów jest to pewnie wielokrotnie bardziej odstraszające. Zdrowi psychicznie ludzie mają swoje życie, a partner jest właśnie dodatkiem - uszczęśliwiającym i dopełniającym ale jednak dodatkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.46 znam to :) jak zaczęłam się spotykać w szkole średniej z moim.obecnym mężem to miałam tez taką przyjaciolke, ideal po prostu. I oczywiście bez faceta, ale to wynikalo z tego ze byla strasznie wybredna co do facetów. No ale mieszkali w miejscowościach blisko siebie i jeździli razem autobusem. Na szczęście wyjechala potem daleko. Ale nie lubię miec ładniejszych od siebie koleżanek a jeszcze poznawać je z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×