Moja dziewczyna chce odbyć stosunek z przyjacielem...

My obecnie szukamy młodej do trójkąta:) Patrzeć jak kobieta jest w siódmym niebie: bezcenne..mamy doświadczenie więc posłuchajcie. Takie praktyki polecamy wyłącznie dla bardzo dojrzałych emocjonalnie par. Każda rysa w waszych relacja zniszczy związek. Tutaj chodzi o spełnienie swoich pragnień i marzeń, seksualną egzaltację nie powód do pretensji,żali i szantażu faktem odbycia stosunku w takiej czy innej konfiguracji... Jest to wyjątkowo intymne i dogłębne przeżycie. Zastanówcie się kilka razy przed Teraz czas na 2k,3k+ ja. Któraś chętna? priv

Takie blachary spuszcza się w kiblu jak gowno bo będzie smierdziec.

Patologia :O

He he a to dobre teraz to ty będziesz miał stado szwagrow za twoim pozwoleniem tylko ty do ruchania będziesz ostatni a do placenia pierwszy trzeba było dupie wylizać jeszcze cipke jak się koles spuscil i grzecznie podziekowac hehe .

moja kiedyś baaardzo mnie zaskoczyła propozycją "pocieszenia" mojego przyjaciela, bywającego przejazdem u nas. Miał doła po puszczeniu kantem przez dziewczynę. Że wszystkie kobiety są fałszywe, że życie nie ma sensu, że sam po trzydziestce, że po co forsa. Kiedyś przy nim siadłam, wypytywałam, trochę ceremonialnie i wylewnie zaczęłam go pocieszać w końcu przytuliłam jego głowę i wtedy zaiskrzył - wyczuł że nie mam stanika. Poprzytulał się starając wyczuwać moje twardniejące sutki. W końcu mieliśmy już iść spać, ja po łazience jeszcze na chwilę przyszłam do salonu, mój do łazienki. Siadłam mu okrakiem na kolanach, lekko rozsunęłam szlafroczek pod którym nic nie miałam. Uniosłam się nieco, dwie-trzy poprawki i już pomału opadałam nabijając się na jego sterczaka. On zaskoczony a ja z filuterną minką pogroziłam mu palcem i siedząc spokojnie nabita głęboko zaczęłam się droczyć - no i co nie mają kobiety jakiś zalet, nie jest przyjemnie. Ale koniec na więcej musisz znaleźć sobie swoją kobietę - nie będzie jazdy, nie będzie tryskania, tylko się trochę ogrzej - dla przypomnienia i zachęty. Jeszcze trochę posiedziałam po czym zeszłam, zrobiłam mu pap pa i poszłam do siebie.

Haha pierwsze trzy linijki napisałeś jako facet a potem zapomniałeś i postanowiłeś udawać kobietę? mitoman zjepany :D:D:D

w dupe wsadz sobie to prowo, słabe 0/10

stwierdzam że autor tego prowa jest chorym na łeb erotomanem mitomanem

Kafeteria made my day, although I need to translate every time :D

sodoma i gomora

14.51 dlaczego facet jesteś tak sceptyczny?

frajerow do gazu bo szkodzą meskosci.

"moja kiedyś baaardzo mnie zaskoczyła propozycją "pocieszenia" mojego przyjaciela, bywającego przejazdem u nas. Miał doła po puszczeniu kantem przez dziewczynę. Że wszystkie kobiety są fałszywe, że życie nie ma sensu, że sam po trzydziestce, że po co forsa. Kiedyś przy nim siadłam, wypytywałam, trochę ceremonialnie i wylewnie zaczęłam go pocieszać w końcu przytuliłam jego głowę i wtedy zaiskrzył - wyczuł że nie mam stanika. Poprzytulał się starając wyczuwać moje twardniejące sutki. W końcu mieliśmy już iść spać, ja po łazience jeszcze na chwilę przyszłam do salonu, mój do łazienki. Siadłam mu okrakiem na kolanach, lekko rozsunęłam szlafroczek pod którym nic nie miałam. Uniosłam się nieco, dwie-trzy poprawki i już pomału opadałam nabijając się na jego sterczaka. On zaskoczony a ja z filuterną minką pogroziłam mu palcem i siedząc spokojnie nabita głęboko zaczęłam się droczyć - no i co nie mają kobiety jakiś zalet, nie jest przyjemnie. Ale koniec na więcej musisz znaleźć sobie swoją kobietę - nie będzie jazdy, nie będzie tryskania, tylko się trochę ogrzej - dla przypomnienia i zachęty. Jeszcze trochę posiedziałam po czym zeszłam, zrobiłam mu pap pa i poszłam do siebie" Rzadki kit k***a

Nie wiem czy prowo czy nie ale pozwoliłem i to z jej najlepszym kolegą. Cieszyło mnie to że nie zrobiła to poza mną, lecz z moim udziałem. To jest ważne że miałem ją dziewicę. Był to jednorazowy seks i nie chciała więcej. Kiedyś razem chodzili lecz do seksualnej między nimi nie doszło i dlatego chciała spróbować. Miałem szczęście bo ma znacznie mniejszego od mojego nawet nie doszła z nim do orgazmu dopiero gdy po nim ją wziąłem to szczytowała.

"Oznajmiła mu" :O Ja jak coś takiego "oznajmiłem", to usłyszałem, ona albo ja. Nie mam żadnej :( Szczerość nie popłaca, ale ja nie potrafię być oszustem. Znaczy się próbowałem i to nie raz,, ale więcej narobiło się z tego złego, niż dobrego.