co robic?

witam kochani:) może Wy pomożecie bo ja już nie wiem jak mam rozmawiać z mezem. on jest nieodpowiedzialnym egoista myśli tylko o sobie gdy wytykam mu bledy on to tak przekręci ze koniec koncow obwinia mnie za wszystko. on zyje tak jakby był singlem. nie intersuje go spędzanie czasu ze mna i dziecmi woli wyjść z kumplami i tu tez ciekawostka bo ja o tych wypadach dowiedziałam się przypadkiem( wychodzil o normalnej porze jak do pracy ale wracal pozno albo nad ranem z wymowka ze wpracy miał więcej zajec i musial to skonczyc) oklamuje na każdym kroku i do tego uważa ze rola meza i ojca konczy się na dawaniu pieniędzy na jedzenie( zero innych przyjemności czy na podstawowe rzeczy np. ubrania). on uważa ze "jest idealnym mezem i ojcem i drugiego takiego ze swieca szukac". aaa zapomialabym jego pensja wynosi 5 tys. z czego ja i dzieci zużywamy 2 tys( zywnosc + rachunki+czynsz) reszta pieniędzy nie wiem gdzie jest. jak mu wytlumaczyc ze to jest niewlasciwe a może najlepszym rozwiązaniem było by rozstanie?