Kłótnia

Raczej ciche dni. Mój mąż postanowił strzelić focha tylko nie wiem o co mu chodzi tzn wiem ale nie rozumiem mówi ze mały mało sexu a kochamy się codziennie czasem nawet dwa razy dziennie to raczej dużo jest i mówi jeszcze ze ciągle jestem sucha i czuje się jakby wymuszal ten sex na mnie ale jeśli on włączy porno i oglądamy to przez godzinę a on mnie w tym czasie nawet nie dotknie i nie zrozumcie mnie źle ja lubię oglądać porno i podnieca mnie to ale nie codziennie i nie zamiast gry wstępnej

Nie spełniłaś jego oczekiwań i tyle.

Co masz na myśli?

Czy każdy facet oczekuje ze laska będzie czekać na niego z rozlozonymi nogami a gdybyście się tak panowie trochę postarali żebyśmy te nogi chciały rozkładać ...

No właśnie faceci są tacy ciężko myślący zero czułości romantyzmu w życiu codziennym tylko siup do wyra zrobić swoje i pozamiatane a szkoda...

Nie spełniłam oczekiwań? Ja myślę że za dobrą byłam porostu dla niego. Sex codziennie sexi fatalaszki dużo inicjatywy z mojej strony dużo pieszczot miłych słów, poza tym jak nie ma focha to on mówi ze jest świetnie ze jej super ja świetna kobieta i wszystko pięknie a jak przychodzi jakiś stres to nagle ja jestem winna wszystkich kataklizmów na ziemi i wogole on marnuje ze mną czas. Nie rozumiem jakieś rozdwojenie jaźni ma czy co?

Panowie co powiecie na ten temat?