Kobiety po 30 roku życia wolicie młodszych czy starszych mężczyzn do związku?

młodszy czy starszy? i dlaczego tak wybieracie?

Starszy. Bo lubię starszych facetów. Nigdy się nie spotykałam z równolatkiem albo młodszym. Z młodszych to są fajni kumple, ale nie patrzę na nich pod takim kątem nawet.

tylko starsi...

dlaczego?

Bo aspiruję w górę, nie w dół. Od starszego mogę się czegoś nauczyć, starsi są seksowniejsi, poza tym, nie bardzo widzę się z 10 lat młodszym chłopakiem. On idzie na studia, imprezuje w akademiku, a ja mam własne mieszkanie, samochód, pieniądze i jestem zmęczona po pracy? Nieee.

gość dziś nie każdy imprezuje, studiuje

No to będzie przykład. Ona: kobieta około lat 30, trzy stopnie studiów, pracuje w zawodzie. Załóżmy, że jest psychologiem klinicznym. On: chłopak 20 lat. Skończył gimnazjum, potem pracował i robił zaocznie zasadniczą szkołę zawodową. Załóżmy, że to mechanik. Pytanie: O czym oni mają ze sobą rozmawiać? Pomysły?

Woleć to sobie można. Ja od zawsze preferowałam nieco starszych (tak około 5 lat). I co? Wyszło tak że zakochałam się i poślubiłam młodszego. Podobnie jest z wyglądem. Niby mamy jakieś preferencje, wyobrażamy sobie nasz ideał, a tracimy rozum dla osoby która zupełnie go nie przypomina.

Ja tam się zawsze trzymam swojego typu. Nigdy nie zakochałam się w facecie, który się w nim nie mieścił. Podobnie z wiekiem. 8 + chciałam i 8+ mam

Tez tak uwazam zawsze mam mlodsza kobiete mozna z nia o czyms porozmawiac bo sa bardziej dojrzale niz faceci a co do tych stoni naukowych? To jezeli facet jest b wyksztalcony np lekarz a ona krawcowa. To o czym maja rozmawiac?

Gvalch ca, obydwoje są fanami mangi i anime :)

mlodszych, bo swa radoscia i energia umilaja zycia. staruchy juz ciagnie blizej do ziemi/do dola, zrzedliwe to i wyrachowane. tylko destrukcje sieja.

Masz racje ja tez Wole mlodsze starsze sa do d**y

To zależy. Ja zawsze miałam starszego a i teraz tak jest. Nie wiem czy nadawalabym się do związku z młodszym ale chyba nie

kobiety zawsze wola starszych dlatego 25 letni chlopacy sa w zwiazkach z 15 latkami a 30 letkowie z 20 latkami

Tylko te kobiety co są słabe wola starszych, silna kobieta nie potrzebuje drugich portek w domu.

Młodszych :)

równolatek albo kilka lat starszy. Bylam keidys z 5 lat mlodszym i tylko czas zmarnowany. Nigdy nie bylam z facetem starszym o wiecej niz 6 lat ode mnie. Obecny facet jest rok mlodszy ale rok jeszcze moze byc, zreszta nie widac tej roznicy wieku.

Wszystko rozbija sie o to ze kobiety chca byc utrzymywane a mlodszy czy rowiesnik nie jest w stanie tego zapewnic

Właśnie facet po 25 roku życia zazwyczaj jest ułożony i ma własny sanochód i dobrze płatną prace :)

Taka stara baba po trzydziestce to sobie może woleć, ale i tak fuks, jak w ogóle kogoś znajdzie. A już młodszych? A który niby młodszy chciałby starą babę? Chyba tylko taki, który szuka drugiej mamusi.

Taka stara baba po trzydziestce to sobie może woleć, ale i tak fuks, jak w ogóle kogoś znajdzie. A już młodszych? A który niby młodszy chciałby starą babę? Chyba tylko taki, który szuka drugiej mamusi. no cóż dziecię moje drogi, ja tam mam 40 lat i mimo średniej urody i wyraźnej niechęci do szybkiego uprawiania seksu nie mogę się opędzić od młodszych adoratorów o 8,9, nawet 12 lat młodszych. i nie, nie trzeba im dopłacać. Co zabawne zdecydowanie preferują równolatków, albo nieco starszych ode mnie, a los podtyka mi ciągle jakiegoś małolata, który sie zakochuje

Za mna tez ogladaja sie mlodsi i to duzo, zeby to jeszcze 5 lat ,a nie wiecej. Niewielka roznica wieku nie ma wiekszego znaczenia,ale te 10 czy powyzej to juz za duzo. Z przyczyn biologicznych pociagaja mlodsi;p. Ale do zycia...no nie wiem. Poznalam w swoim zyciu jednego ogarnietego 25 latka i gdyby byl ciut starszy...

Ja wole mlodszych, zawsze woalalam. Moze dlatego,ze sama wygladam bardzo mlodo i w glebi duszy jestem dziecinna troszke :)

Ci którzy piszą, że kobiety 30+ sobie mogą woleć itp. to chyba amatorzy małych dziewczynek >.< Właśnie po 30'ce zyskują kobiecości, a jak mają poukładane w głowie i o siebie dbają, to mogą przebierać wśród adoratorów jak chcą; na ogół to słabe mentalnie leszcze gustują w młodszych trzpiotkach, bo równolatkom nie mają czym zaimponować... o starszych nie wspominając. Jako facet sporo w życiu o kobietach przegadałem z innymi facetami (czy chociażby cholernie częste ocenianie nieznajomych) i za Chiny nie mogę sobie przypomnieć, żebym spotkał się z opinią starsze=gorsze, no ale co taki przeciętny gówniarz może zaoferować kobiecie? Trzeba być kozakiem i w tej akurat kwestii nie fizycznie, a po prostu życiowo (więc i też umysłowo). I chociaż sam preferuję najbliższą mi grupę wiekową, to za najzdrowsze uważam związki starsza kobieta z młodszym facetem, to zwykle związki silnych osób, jak wyżej facet kozak, kobieta raczej niezależna, a facet stary i młoda dziewczyna to kojarzy mi się, z typem zmuszonym do gustowania w nieogarniętych trzpiotkach i dziewczyną zdecydowanie zależną, nierzadko ordynarnie szukającą sponsora... Oczywiście wyjątków nie brakuje, ludzie są różni, a miłość ślepa ^^

Rozumiem że mozna mieć 40 i woleć młodszych w sensie takich co mają te 30-35 lat. W tym wieku faceci rzeczywiście są najprzystojniejsi. Ale żeby gustować w takich 20-25 latkach co wyglądają jak chude wypłosze? To już raczej desperacja. Ale tacy mają wysokie libido i nawet i 40latka im przypasuje więc te korzystają. 30 latkowie są już bardziej wybredni i na 40latki nie zwrócą już uwagi. 40 to juz tylko chcą młodsze.

2-4 lata to żadna różnica w dzisiejszych czasach.Ważne żeby przypaść sobie do gustu z wyglądu i charakteru.

Sama mam faceta 2 lata młodszego.

Młodszych

zalezy od kobiety, mam kolezanki ktore wola tylko 5-10 lat starszych, penie znajda sie takie co tylko 5 lat mlodszych

Młodszych  I młodsi wolą mnie