wózek dla dzieci rok po roku

polećcie wózek dla noworodka i 1,5 roczniaka, robię na piechotę długie trasy i starsze dziecko nie zawsze ma siłę i ochotę iść.. zależy mi na wygodzie dla noworodka, więc gondolka lub wkładka, nie fotelik..

Dwoje dzieci rok po roku. Grubo..

Wózek dla bliźniaków, w którym można dowolnie rozkładać każdą część.

Już był taki temat 2 tyg temu i już pisałam, ale mogę powtórzyć. A więc gdybym mogła cofnąć czas kupiłabym Oyster Max, a mam tańszy Hauck Duett. Z innych które brałam dawniej pod uwagę były Hauck Freerider który jest chyba najtańszy z tego typu, dalej Graco Trekko Duo. Reszta to już wyższa półka cenowa, czyli Phil&Teds, iCandy, Baby Jogger, Stokke, Mima, Britax i nie pamiętam jakie jeszcze, ale co roku jest tego więcej i więcej na rynku. Trudno nadążyć za tymi markami.

dziękuję gościu z 16.16 :)

I jeśli mogę coś doradzić, to nie kupuj pełnowymiarowego wózka dla bliźniąt, bo się umęczysz. Starsze dziecko pojeździ ci w nim może jeszcze rok, a potem już nie będzie potrzebowało (chyba że okazjonalnie na dłuższe wyprawy). Dlatego dobrze by było, żeby wózek miał wypinane to dodatkowe siedzisko i możliwość przeróbki na pojedynczy, a z typowym bliźniaczym się tak nie da zrobić. Inną opcję jaką bym rozważyła, jeśli mogłabym cofnąć czas to byłoby kupno pojedynczego wózka bez gondoli tylko z takim jakby reduktorem dla noworodka, ale jeszcze takich nie było jak szukałam swojego wózka. One są dopiero od tego roku, np X-lander X-cite. Dla starszaka kupiłabym dostawkę taką jak buggy board ale z opcją doczepianego siedziska, żeby mógł usiąść a nie stać. Chodzi o to, że moje dziecko lubiło być noszone, więc w czasie spacerów sporo było w chuście zamiast w gondoli, więc tak naprawdę starsze mogło być spokojnie w zwykłej spacerówce, a jak trzeba byłoby odłożyć małe to wystarczyłaby wkładka, dostawka dla starszaka i z głowy. Nim małe zaczęło siedzieć, starsze zaczęło już chętniej chodzić, więc spokojnie obylibyśmy się ze zwykłą pojedynczą spacerówką. Tak myślę.

ja pierdolę, dwoje dzieci jedno po drugim, nie do zajebania

Przynajmniej mają dobry kontakt jak dorastają, bo są prawie równolatkami.