Co wy to mówicie że w ciąży ludzie byli dla was nieżyczliwi? Mam odwrotnie

Kurczę nie chcę Was wkurzać kobiety, ale może Wy macie miny obrażonych księżniczek albo coś takiego? Bo ja od kiedy naprawdę jestem w widocznej ciąży to miło się mnie traktuje. Ok, młode dziewczyny przechodzą obojętnie albo nie proszą do kasy poza kolejką w Rossmanie ale ogólnie starsze kobiety i nie tylko, są mega miłe, zagadują, uśmiechają się, naprawdę z dużą dozą życzliwości się spotykam. A jak tu czytałam to wiele z Was pisało że w ciąży Was nie przepuszczano, nie pomagano.. Może naprawdę miałyście miny "mnie się należy"? Takie coś odstrasza. Trzeba być skromną, nie wy pierwsze i nie wy ostatnie w ciązy jestescie...

Ja również spotykalam się z życzliwością, jeden jedyny raz baba zrobiła na poczcie aferę, ze wpycham się przed nia- poproszono mnie do okienka- więc jej z uśmiechem powiedzialam, ze jak tak się źle czuję, to niech idzie pierwsza, a poza tym więcej tego typu przypadków nie pamiętam

jak ktoś ma morde obrazona i z bebzonikiem sie pcha wszedzie to coz