Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakbym tak zadzwonił to bym nie wiedział co powiedzieć

Polecane posty

Gość gość

Niezreczna sytuacja się wydarzyła. Dlatego nie zadzwonię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sobie bądź z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz zacząć od przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dzwoń w czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie dzwon i przestan jeczec. Zakladasz w kolko ten sam temat. Przyjmij do wiadomosci ,ze jestes zwykla c.i.p.c.i.a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dupa tam chcesz. Bys chcial bys zadzwonil. Ci.p.cia ,dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale ja chcę" tak często mówi moja córka, o czymś co jest przeważnie niemożliwe do zrealizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np. x - no hej, y- no hej, o jak milo ze dzwonisz x- no co tam slychac, co porabiasz? y- glupie pyt. X, przeciez wiesz, wlacz sobie kamerkę/przetrzyj ją, w zasadzie bez zmian. x- no to moze pogadamy o tym? y- a o czym tu gadac, przeciez widzisz jak jest x- aha, no chyba ze tak, no to nie przeszkadzam. odezwij sie potem na kafe to opiszemy twoj dzisiejszy dzien. y- ok, jak zwykle, to do "kafe". xxx x x fajny dialog, nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz: yyyy bbb yyyy, nooo...yyyy....dzwonię, bo ...yyy... [pot płynie po czole], jak leci? eeee....zajęta jesteś teraz? ok, to nie przeszkadzam...nie przeszkadzam? bo widzisz, wypijesz ze mna kawe w czwartek? mam ci tyle do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopak: yyyy,yyy Natalia? dziewczyna: yyy,, no co slychac? coś sie stało? chłopak: no nie, znaczy tak, to znaczy, znaczy się, yyyy, tak dzwonie dziewczyna: aha chłopak: bo wiesz... dziewczyna:? chłopak: sorki pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym tak to zrobil
Cześć :) Chcę się z Tobą spotkać :-D Wiem. Nic nie mów. :-D Zastanów się :) Zadzwonię później :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dialogi paranoików, zapalam dla was świeczkę kuźwa chciałbym kiedyś obejrzeć na wiocha.pl taki filmik, gdzie spotyka się dwóch 'romansujących' paranoików z kafe, a każdy w swoim świecie napiertalał z gościa trzy po trzy, taki umysłowy rozpiertol ale spoko, bezrobotnym chorym ludziom nie takie rzeczy się wybacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a: yyyy hej b: no hej a: yyyy, sama jestes? b: no, a o co chodzi? a: bo wiesz...yhm...ym...no wiesz? b: nie bardzo? a: yyy kocham cie b: yyy,,,,ugh....ze co? a: musze konczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha. A moze postawic na szerosc:p On: no czesc,hmm, wiesz glupio mi dzwonic. No i,eeeee, hmmm,chce pogadac. Troche sie wydarzylo Ona: (chwila ciszy) o czym chcesz pogadac? On: nooo,wiesz. W sumie chcialbym cie przeprosic i wyprostowac No i tutaj ona sie zgadza,bo kazda na to poleci:). Zakladajac,ze to spoko laska,a nie jakas z kijem w dupce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto by chciał z tobą rozmawiać pajacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tutaj ona sie zgadza,bo kazda na to poleciusmiech.gif xx heh, nie mozna byc tego takim pewnym :) xxxx xxxx chłopak: Małgosia? dziewczyna: tak, przy telefonie. z kim rozmawiam? chłopak: to ja, Jarek z klubu AA dziewczyna: o, dawno cie nie bylo na mityngu. skad masz moj nr, no i w ogole to co tam slychac? chłopak: a od Ewki wziąłem, bo wiesz, ostatnio troche się pogubiłem i balem się ze wrócę do tego... więc chciałem mieć do kogo zadzwonić w razie jakby mnie znowu ciągnęło.. a tylko ty możesz mną potrząsnąć - respekt :P dziewczyna: yyy, to miłe. mam nadzieje, ze nie dajesz się zlamać. ze nie poszłeś na to spotkanie klasowe.. chłopak: nie, nie poszłem. jeszcze nie jestem na tyle stabilny, jeszcze jest to wszystko za świeże dla mnie. mogłoby się źle skończyć, bo znam możliwości chłopaków.. dziewczyna: dokładnie. trzeba zagryźć zęby, zająć umysł czymś innym. moze za rok, dwa bedziesz już "czysty" na 100proc., wiesz "clear your mind". chlopak: mam nadzieje, staram sie. za duzo mam do stracenia i to mnie motywuje do walki. ale my tu gadu gadu, a dzwonie bo chciałbym cię zaprosić na msze z udziałem papieża w srode, wiesz SDM. co ty na to? dziewczyna: o, ciekawy pomysł :) w zasadzie to juz dusi mnie to jakos wewnetrznie to, ze przez 12 lat tak mocno odsunelam sie od Koscioła. czuje ze brakuje mi rozmowy z Bogiem. czegos głębszego w moim życiu. jakiejś takiej nadziei na coś lepszego po tym ziemskim zyciu. nie wiem, ale mozna by spróbowac. chłopak: czyli jestes na tak? dziewczyna: tak, jak najbardziej. to zgadamy sie jutro co do tego gdzie i o ktorej sie widzimy, jak to logistycznie zaplanujemy, ok? chlopak: pewnie, no to do usłyszenia, hej:) dziewczyna: papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*poszedłeś/ poszedłem xxx mój błąd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O zesz fak:p. Tera poleciales/polecialas ha ha, od razu z grubej rury ha ha. Dlaczego AA:p. On - czesc, to Ty? Ona- No, to ja. Cos chciales? On- rozkminia,bo widac,ze ma problemy z decyzjami-eee,wiesz ,w sumie to nic. Ona-to spadaj patalachu i nie zawracaj mi gitary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on:hej,to ja ona:ale kto? on:no ja ona:czego? on:chciałem cie przeprosić ona:teraz to mnie mozesz w d...e pocałować,inny już mnie bzyka,nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeprosiny na żywo zawsze w cenie. i tylko takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorowi pewnie zona w dzwonieniu przeszkadza:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on: cześć Kocie on2: kto zaś? on: to ja on2: jaka ja? Kayah? on: nie, Robek z Munchen on2: aaa to ty. heh zgubilem twoj nr ale ważne że zasięg mam doskonały :) on: a gdzie jestes? on2: w t-mobile on: ja też w t-mobile on2: doszedł ci juz przelew on: który? ten za karnego czy od "firmy"? on2: heh, no przeciez ze od :firmy:, bo mi dopiero maja za kilka dni przesłać. no jak to tak, co to za porzadki w tej "firmie" on: no mi tak samo mowili. no to czekamy, widzimy sie na kanapie u Kubusia Władysława W.? cos zawsze wpadnie. wiesz jak jest, na barkach kapitana może być tylko odpowiedzialność - żadnego łupieżu :D head & shoulders Kocie, polecam ci :) ups, i znowu to zrobilem - miałem nie lokować produktów:/ za bardzo jakoś emocjonalnie do tego podchodze. nie umiem sie tak odciąć by nie polecac znajomym das Auto, okien z Drutexu, head & shoulders, Gillette, oddawania krwi i takie tam, ech. nie wiem czemu to tak przezywam. przecie to tylko biznes. on2: młody jeszcze jestes Robek. bierz przyklad ze mnie. trzeba wiedzieć jak być jednego dnia Ryśkiem, a drugiego Zbyszkiem. po prostu nie dać się zwariować i skazać na przypięcie jednej łatki, trzeba umiec balansować miedzy wysokim C a kiczem - i to jeszcze tak by miec z tego jak najlepsze profity :P to co widzimy sie u Kubusia? on: ok, pogadamy wtedy cos wiecej. on2: no to hej on: hej hej hej hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeprosiny mam głęboko w doopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×