Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Noszkurde

Problem z przyjacielem i jego zona

Polecane posty

Gość Noszkurde

Witam. Sprawa jest taka. Mam przyjaciela. Znamy się już 30 lat. Ja mam 30 on 35 . Jak to za dawnych czasów wycjowalismy się na jednej uliczce i tluklismy się jako dzieci razem. Trzymamy kontakt pomimo mojej wyprowadzi z kraju. Wracam 2 razy do roku i zawsze się widzieliśmy na kawę i ploty. Jak to dobrzy starzy przyjaciele. Nigdy nie było między nami nic więcej i nie będzie. Problemem jest jego szanowna nowa małżonka. Z tego co słyszałam ok kobieta (nie znam jej jeszcze bo byłam w korei 10 miesięcy więc na ślubie się nie pojawilam). Jednak słyszałam o niej dużo dobrego. No i tu nagle zgrzyt. Przyjechałam na wakacje do kraju, dzwonię że jestem i żeby znalazł popołudnie na kawę sam lub z szanowna małżonka. Jak każdy porządny człowiek mój przyjaciel zdanie powiedział kim jestem, ile się znamy, że widujemy się raz lub dwa w roku i zapytał czy nie ma nic przeciwko spotkaniu i że też z nią chętnie się zobaczę. Kilka godzin później dostaje telefon ze niestety nie może się że mną spotkać ponieważ żona kazała mu zerwać że mną kontakt. Takie małe ultimatum 'albo się pozbędziesz 30 letniej przyjaciółki albo rozwód ' ... co robić w tej sytuacji? Z nią nawet nie da się pogadać:/ . Nie chce stracić przyjaciela:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korea polnocna puscila cie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieje jeszcze korea południowa... i tak... ludzie pracują za granicą. Nie każdy siedzi na d***e w kraju lub na zmywaku w Londynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bea libli bea labla i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj"przyjaciel" tez siedzi na d***e w kraju Zreszta jakbys byla inteligentna to bys nie gardzila ludzmi ze zmywaka Bo wtedy rzarlabys z brudnych naczyn tepa dzido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co my mozemy poradzic? skontaktowac sie z zona przyjaciela? z nim samym? bo nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to proste koleżanko,facet ma żonkę zazdrosną a Ty się zmywasz ,koniec dobrych czasów,żona ważniejsza,musisz się pogodzić z tym,a najlepiej znajdz se chłopa i mu nie wydzwaniaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty bys godzila sie na przyjazn meza gdybys go miala z jakas laska ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noszkurde
Oczywiście. Sama mam męża i nie przeszkadzają mi jego przyjaciółki które znam. Mojemu mężowi nie przeszkadza mój przyjaciel i faceci kotor chyba znam. Jesteśmy razem 10 lat i nigdy tego typu problemów nie mieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosh! Poziom na kafe sie niezle obnizyl :/ Moja droga facet zamienil sie w zwyklego pantoflarza albo bardzo kocha az tak, ze ma klapki na oczach, albo to ona "nosi spodnie" w tym zwiazku I po prostu sie jej boi. Jedne wyjscie w tej sytuacji to po prostu odpuscic na razie I dac mu czas. Jesli bedziesz naciskac na spotkanie to mozesz stracic przyjaciele (bo ona go obroci przeciwko Tobie). Daj czas moze facet przejrzy na oczy I jak typowe zauroczenie nowa kobieta minie to doceni prawdziwa przyjazn. Do tego czasu trzymaj sie z daleka I nie naciskaj. Pozdrawiam I powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie masz męża zazdrosnego :-) mój wścieka się o każdego ,bo to gorący facet ,nie ma już przyjaciela ,dac chusteczki? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak przeczekaj,każda c**aa kręcąca się koło mojego ma wypadać ,ja nawet tego nie muszę mówić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noszkurde
Dzięki. Naciskać nie będę bo i tak jestem w domu 3 dni a potem hop na drugi koniec Polski. Kolejna wizyta za pół roku lub za rok. Szkoda że niektóre kobiety są tak ograniczone. Szkoda mi 30 lat przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jesteś ograniczona ,ja nigdy z żonatym nie kręce ,bo we mnie każdy się zakochuje,mądra żona która goni baby,ty chcesz pogadać o pierdołach przy kawusi a ważniejszy jest spokój żony nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noszkurde
Czy większość z was naprawdę żyje zamknięta z chłopcem w 5 ścianach odwzorowana od świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noszkurde
*z chlopem w 4 ścianach odizolowana od świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,większość gzi się z innymi potajemnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec wladuj mu sie na chate nakop do dooopy jego zonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noszkurde
Co za kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak straszny,już możesz się oddelegować i ruszac w świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noszkurde
Nie no... chcę to tak załatwić żeby ta jego żona zajarzyla że nigdy go nawet kijem nie tkne. Dlatego najlepiej by było ja zobaczyć. Ale kobieta jest mega oporna. Nawet chciałam podwójne spotkanie ich i ja z mężem ale ona pierdziele że to ściema. Nosz kurde. Trudno. Dam mu czas i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To gosc z 2:10 Pewnie zaraz sie znajda podszywy bo "gimba" sie nudzi na wakacjach ;) Nic nie rob. Nie kontaktuj sie. Daj czas. Nie chcesz byc powodem jego problemow malzenskich. Wczesniej czy pozniej przejrzy na oczy I zobaczy jaka z niej zolza a jesli nie..........hmmmm jego strata I to on nie zasuguje na miano przyjaciela. Mozesz znalezc prawdziwych przyjaciol na dobre I zle a nie sztucznych ktorzy odsuna sie z glupiego powodu. Najlepsze w tym jest to ze zaprosilas go na kawe z partnerka lub bez wedle ich zyczenia. Zrobilas wszystko co moglas jako przyjaciolka. Mozesz byc z siebie dumna! Naprawde Cie podziwiam. Teraz wszystko zalezy od niego. Wiec przeczekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noszkurde
Dzięki On bardzo chce się ze mną spotkać ale nie chce urazić żony. Ta jej reakcja wydaje mi się wyolbrzymiona. Kto grozi rozwojem za spotkanie z długoletnią przyjaciółką/przyjacielem. Dla mnie to dziwne. Ale nie będę nalegac, mam nadzieję że jej przejdzie i jakoś się dogadamy kiedyś w przyszłości. On jej szczerze powiedział i zaproponował, więc jej reakcja jest mega dziwna. Chciał być fair a zyskał awanturę i widmo rozwodu. To jest chore. Mam nadzieję że zmafrzrja oboje. Gdyby mnie mąż coś takiego powiedział to moment by dostał papier którym by mi zagroził... dlatego ciężko mi jechać nie widząc się z przyjacielem.30 lat to kopa czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na co mu przyjaciółka ,teraz żona się nim opiekuje,tylko to ma sens,dla bab przyjażń to pogadanki i ploteczki ,komu to potrzebne,liczy się miłość i seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
och jaka ona wspaniała ze zaprosila go z zonka,niesamowity gest i jaka łaskawość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wypada by znajoma zapraszała męża z dodatkiem żony,jedyne co wypada to że żona sama z siebie zaprosi znajomą do domu na zapytanie męża :-) jak nie wiesz takich rzeczy to subtelne różnice ale znaczące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, rozumiem Cię, ale ludzie mają rację - musisz odpuścić. Napisz mu, że rozumiesz i nie chcesz wchodzić między niego a jego żonę, bo zależy Ci na jego szczęściu i że zawsze może na Ciebie liczyć. Nie mów nic złego na niego czy jego żone - emocje zwłaszcza te złe odłóż na bok . Wierz mi, załatw to z klasą i bez urazy, choć wiem, że możesz mieć żal.... on to doceni po pewnym czasie i mam wrażenie, że ta przyjaźn będzie miała dalszy ciąg...: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrażenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn był przy twoich narodzinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szanowna nowa małżonka :-) .jak ją lubisz :-) i życzysz mu dobrze swojemu kochanemu przyjacielowi :-) i cieszysz się jego szczęściem,jak ona mogła Ci go ukraść ,niedobra żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×