Pytanie skierowane głównie do mężczyzn, ale kobiety też niech się wypowiedzą

jeszcze jedno - do dyskutantów: doświadczenie mi mówi, że z całą pewnością pod względem sexualnym trzeba sie dobrze dobrać. Ale z czasem temperamenty mogą się zmnieniać (np. po urodzeniu dziecka) i jak nasz związek opierał się w większości na sexie, żona/partnerka nie była przyjacielem, osobą kochaną z którą ma się wiele wspólnego poza sexem, to takie związki rozpadają się szybko. Liczba rozwodów aż nadto o tym świadczy.

I tu jest zasadniczy problem, Ty autorko chcesz bawić się seksem, doświadczać nowych rzeczy, cieszyć się bliskością i pieszczotami, a dla Twojego faceta liczy się wyłącznie sam finał, czyli orgazm i to daje sobie sam, on nawet nie odczuwa potrzeby bawieniem się twoim ciałem, a jaki tego powód to już musisz spytać jego osobiście, bo nikt ci odpowiedzi na forum nie udzieli. Może jest egoistą, może ma mały temperament, może jakieś problemy zdrowotne o których nie wie, a może nic do ciebie nie czuje i mu nie zależy, albo mu się nie podobasz. Jest multum możliwości i jeśli chcesz poznać przyczynę, to zapytaj go wprost i nie bój się rozmawiać o seksie z partnerem, bo umiejętność rozmów nawet na wrażliwe tematy to podstawa udanego związku, tu nie ma się czego bać.

żona/partnerka nie była przyjacielem, osobą kochaną z którą ma się wiele wspólnego poza sexem, to takie związki rozpadają się szybko x Tu bym polemizował, bo większość kobiet musi w partnerze widzieć obiekt pożądania, bo gdy zaczynają go traktować jak przyjaciela, to i ochota na seks im przechodzi.

Gość facet 14:04 - no właśnie ja mam teraz podobnie, jestem napalona do tego stopnia, że przez tydzień bym z niego nie zeszła, żeby tylko napięcie spadło, zrobiłam sobie dobrze dwa razy z rzędu ręką mimo, że nie przepadam za masturbacją i praktycznie nic mi to nie dało :( Gość 14:04 - mój pierwszy był starszy ode mnie 3 lata i też nigdy mi nie odmawiał, wręcz przeciwnie, nieraz sama miałam dość i nie dawałam mu rady, nawet kilka razy dziennie i dalej dawał radę

Nie ma uniwersalnego wyjaśnienia dla wszystkich. Faceci TEŻ są różni wbrew temu, co mówią Panie. Może facet Autorki ma ten sam problem, co ja. Mój fiut jest "średniodystansowcem" NIE MOŻE "poczekać". Pręży się jak stal i na czas stosunkowo długiego stosunku nie słabnie. Ale te ekstremalne prężenie go w końcu męczy i "zipa dumna", pada. Ja to odczuwam tak, że już mi się nie chce. Dosyć często chcica budzi mnie za wcześnie, ale gdy żonka się budzi, to fiut się zdążył zdemobilizować. Ona podejrzewa u mnie kłopoty z erekcją, a ja z kolei nie mam sumienia wcześniej budzić zmęczonego Biedactwa. Często, gdy zasypiam, to Ona nadal klepie w klawiaturę (to przez tych skurczybyków studentów, którzy gremialnie, w ostatniej chwili przysyłają prace. A różne lata mają różne terminy. Cholerna organizacja).

On nie chce z toba uprawiac seksu. Chce zebys z nim byla, ale nie o seks tu chodzi. Normalny facet w tym wieku korzysta z kazdej nadarzajacej sie okazji. On jak moze to "nie chce", a kiedy wie ze sie nie da, to niby chce. Sytuacja jasna jak slonce. Ty decydujesz co dalej. Moze to gej a ty robisz za przykrywke (duzo takich nieswiadomych kobiet-przykrywek dla gejow-gwiazd wiecznych kawalerow co zmieniaja panienki na pokaz), moze uzalezniony od filmikow, moze impotent. Nie dojdziesz. Bierzesz bez seksu lub...

Gość 14:15 - chyba masz rację z tym, że jemu najbardziej zależy na finale... Poza tym uwierz, że próbowałam pytać kilkakrotnie to za każdym razem jego odpowiedz brzmiała mniej więcej tak samo: "kocham Cię, nikt mnie nie kręci tak mocno jak Ty, jesteś prawdziwym skarbem, nic mi nie jest" itd. Wiem, że rozmowa jest ważna, ale tak samo kończy się każda, a kiedy pytam dlaczego to odp. bo mi się teraz nie chce i koło się zamyka...

czyli nie te temperamenty nie kopiąc głębiej

To coś z nim jest nie tak, jeśli kobieta kręci faceta to nie ma siły aby ten nie próbował się do niej dobierać przy każdej nadarzającej się okazji :) Tym bardziej że nie widzicie się chyba codziennie i nie zawsze macie wolne lokum, większość par wykorzystuje wtedy porę roku i ustronne miejsca publiczne, aby tylko móc to zrobić, chociażby przez 3 minuty :P Gdybyście razem mieszkali kilka lat, to wtedy można by to jakoś wytłumaczyć znudzeniem, rutyną, ale w tym przypadku nie może być o tym mowy.

Gość 14:23 - tak jak wcześniej wspominałam nie mam dużego doświadczenia, łóżkowych partnerów miałam dwóch i sama nie dawałam im rady, mogli nie wychodzić z łóżka, a on nie chce i dobra. Nie mogę być aż tak słaba w te klocki... Skoro jest gejem to dlaczego jego sprzęt jest zawsze gotowy i jak się kochamy to mu nie opada? Fakt faktem, potrafi skończyć nawet po 5 minutach co czasem mnie denerwuje, bo po finale leci pod prysznic i zero czułości, ok szybkie numerki też są fajne, ale wiadomo... ja w 5 minut mogę dojść tylko raz albo wcale

Czyli mówiąc wprost ma cię głęboko w d... wnioskuję tak z opisu waszego seksu. Pora się zastanowić czy to w ogóle ma sens, czy jesteś gotowa na życie z facetem który nawet nie stara się sprawić Ci przyjemności.

Gość 14:28 - no mieszkamy osobno i nie zawsze mamy wolne chaty żeby mieć okazje, czasem trzeba nieźle pokombinować, poza tym proponowałam np. w samochodzie to on musi mieć wygodnie i łóżko, innych miejsc nie lubi (jest zakochany w swoim aucie, więc nic nie może mu się stać), a ja jeżdżę autem mojego ojca (zanim poleci hejt, planuję w końcu kupić swoje własne jak dorobię). No rutyny zdecydowanie nie ma i pewnie szybko w nią nie wpadniemy

Gość 14:35 - ująłeś to bardzo dosadnie xD narazie nie myślę o tym żeby go zostawić, ale domyślam się dlaczego jego eks go zostawiła. Nie chciał mi tego powiedzieć, a mieli brać ślub i jeżeli to był powód to chyba faktycznie będę musiała się nad tym zastanowić...

Inaczej tego określić się nie dało, jeśli facet po seksie idzie od razu pod prysznic i nie myśli o tym czy jego kobieta jest zadowolona i nawet jej nie przytuli (o kontynuowaniu zabawy nawet nie wspominam), to sprawa jest jasna i trzeba ją jasno określić. Tego typu zachowanie może doprowadzić partnerkę do problemów z psychiką, bo zacznie obwiniać siebie, nabawi się kompleksów i straci poczucie własnej atrakcyjności, co może mieć wpływ na późniejsze jej związki, bo odbudowanie pewności siebie trochę potrwa.

Ja i tak mam już niską samoocenę! :( jedyne czym mnie podbudowuje to słowa... ddt30 - owszem kończy dość szybko, czasem nawet po kilku *****ch potrafi dojść do finału, ale myślisz, że to mógłby być powód?

Wcześniej tak pięknie napisałaś o sobie więc nie przesadzaj z ta niską samooceną. Jesteś z całą pewnością niezwykle atrakcyjną młodziutką kobietą, mającą dobrze w głowie, z którą można ciekawie o wszystkim porozmawiać. Wiedz, że nawet najlepsza uroda nie gwarantuje powodzenia, bo - to zresztą działa w obie strony- oprócz wyglądu liczy się to jak się z daną osobą rozmawia. Czasem czar pryska jak druga osoba otwiera usta. Ty pokazałaś tu że jesteś kobietą z krwi i kości, mimo 22 lat dojrzałą, i co ważne, umiejącą słuchać. Tak więc nie przesadzaj, głowa do góry i zmień faceta, bo może sie okazać, ze będziesz cierpieć bardziej.

Gość taki jeden 15:42 - napisałam tak jak mówi większość ludzi, ja się staram nie wywyższać, bo z pewnością są ładniejsze kobiety, ale dziękuję za miłe słowa :) wiesz jeżeli się nic nie zmieni to pewnie będę musiała to zrobić, a łatwo mi nie będzie, nawet wyszło tak, że studiuję taki kierunek, aby pracować w podobnej firmie co on... Ale może to za mało

ddt30 - tak sobie myślę i sama nawet nie mam pojęcia czy czegoś takiego mu nie palnęłam przypadkiem... Chociaż była jedna sytuacja, właśnie podczas ostatniego seksu, było szybko, praktycznie bez gry wstępnej, on był od razu gotowy, pomiział mnie dosłownie chwilkę palcem i wszedł we mnie, razem z założeniem gumki trwało to może z 5/6 minut (nie ważne czy z gumką czy bez, najczęściej kończy tak samo, pytałam czy gumki mu jakoś przeszkadzają to odpowiedział, że absolutnie nie i nie ma do nich jakiegoś urazu, a czujemy się oboje bezpieczniej) i po wszystkim, ja głupia wyjechałam z tekstem "już kotku?", bo dopiero się rozkręcałam, a on odpowiedział, że tak i mnie pocałował, może trochę był zaskoczony tym głupim pytaniem, ale ja naprawdę nie powiedziałam tego w złej wierze albo żeby mu było głupio, nie chciałam nic złego :( może sama to wszystko zawaliłam...

Już nie przesadzajcie z tym że zwrócenie uwagi może aż tak wpłynąć na faceta, każdemu zdarzają się wpadki i przedwczesny finisz, mi również się to kilka razy zdarzyło gdy byłem bardzo nakręcony, ale to żaden powód do wstydu, a tym bardziej do kompleksów, tylko działa się dalej. Człowiek oprócz narządów płciowych ma również dłonie, usta, język a po chwili odpoczynku i sprzęt powinien zadziałać ponownie. Po prostu trzeba chcieć, a jemu najwidoczniej się nie chce i mu nie zależy.

może go nie kręcisz? opowiem z własnego doświadczenia. i moich dwóch eks dziewczyn. pierwsza z urody mocno średnia, dość przy kości i taka szara myszka z okularami jak Stępień z 13 posterunku. druga bardzo śliczna, ładna buzia, opalona, wysportowana... i teraz seks: z pierwszą było ostrzej niż na niejednym porno, na samą myśl o seksie z nią nadal mi staje na baczność. druga? może nie była kłodą, starała się, ale to nie było to. czasami potrafiła jakimś głupim tekstem, komentarzem popsuć całą erotyczną atmosfere wieczoru. Będąc z nią czasami wolałem sobie zwalić pod wspomnienia z tą pierwszą niż się bzykać z tą drugą.

Gość 17:36 nie wiem już sama... ale gdyby tak było nie wciskałby mi na każdym kroku, że go podniecam i nie chodziłby za mną ze sterczącym sprzętem w spodniach

Gość 17:36 nie wiem już sama... ale gdyby tak było nie wciskałby mi na każdym kroku, że go podniecam i nie chodziłby za mną ze sterczącym sprzętem w spodniach x ale ja też tej swojej drugiej mówiłem że mnie podnieca i stawał mi przy niej, tylko jak zabierała się już do rzeczy to mi się odechciewało. po prostu była fatalna w te klocki i tyle.

Wyposzczony facet żadnej nie przepuści, nawet gdyby była fatalna w łóżku. Dziewczyna ma faceta barana i tyle, a winić można tylko faceta, bo nawet gdyby ona go nie kręciła, to powinien dać jej spokój... no chyba że to totalny kretyn który lubi być w związku z kimś z kim być nie chce.

Nie chce Cie ohrazic,ale moze wcale nie jestes taka wspaniala. Przyjrzyj sie dokladnie sobie i absolutnie nie pisze tego zlosliwie,bo wydajesz,sie byc rozgarnieta dziewczyna. Moze nie jestes tak dobra w te klocki. Moze go tak nie pociagasz. Zdarza sie,ze atrakcyjna kobieta ,po poerwszym szale, przestaje tak pociagac,bo zwyczajnie nic wiecej nie zaklika

Mialam podobna historie,tyle ze z 26 latkiem:D. Bylam ta starsza i chodzilam zawsze napalona. Generalnie mielismy gdzie,bo u niego,a on tak srednio mial ochote. Jak u ciebie,tylko gdy sam mial mega cisnienie. Nawet mi kiedys powiedzial,ze "mnie to jednak musi sie chciec":D. W pierwszej chwili zwatpilam, co kuzwa jest ha,ha. Nie narzekam na brak powodzenia itp,itd. Ale prawda byla taka,ze raz,byl przyzwyczajony do raczki i porno,dwa, ja go po prostu az tak nie podniecalam. Zreszta widzialam,ze czuc do mnie to tez nic nie czuje chociaz duuzo gadal:)

gość dziś x Już nie zwalaj winy na autorkę, bo jeśli twoje podejrzenia byłyby prawdziwe, to raz... facet może się z nią rozstać jeśli coś mu nie pasuje, dwa... natura wyposażyła go w język i mózg i może powiedzieć wprost o co chodzi i w czym jest problem. Więc jeśli facetowi coś nie pasuje i nic nie mów, a ciągnie związek dalej to jest zwyczajnym debilem i tyle :)

Ale ja nie zwalam winy. Jest jednak takie powiedzenie,ze kij ma dwa konce i w kazdej sytuacji warto rowniez przyjrzec sie sobie,a nie szukac winy i przyczyn tylko w drugiej osobie. A jesli on jest wygodnickim ,to mylisz,ze zostawi dziewczyne. Bedzie musial sie starac i szukac innej:p. No debil w takim przypadku,ale nie z takich powodow ludzie tkwia z zwiazku

Gość 18:10 - to dlaczego ją okłamywałeś? Dziewczyna myślała, że wszystko jest ok, a Ty jej kity wciskałeś, tzn. nie odbierz tego źle, ale mogłeś z nią o tym porozmawiać, mój jest szczery i to czasem do bólu, z dwoma poprzednimi nauczyłam się wpychać penisa głęboko do gardła i ostrzej robić loda, on od razu powiedział mi, że woli delikatniej i żebym np. skupiła się bardziej na ssaniu samej główki i później mnie już tylko chwalił i wydaje mi się, że nie na siłę Gość 18:38 - no ale nawet gdybym była taka beznadziejna to korzystałby chociażby ze względu na to, aby ulżyć sobie samemu... Gość 18:39 - pisałam już, że nie jestem idealna i dobrze o tym wiem, poza tym jak już dojdzie do seksu to jest cudownie, chociaż krótko, więc to nie był jeden raz i mu przeszło Gość 18:44 - no czyli rozumiesz jak to jest prosić się o seks tylko, że on niby mnie kocha, a przynajmniej tak mówi

Gość 18:52 - szukałam winy w sobie i jakoś nie mogę się doszukać, bo skoro nie chodzi o mój wygląd to nie wiem o co, nie narzucam mu się, jak mówi że nie ma ochoty to nie i nie naciskam, wiem że facet nie jest robotem tylko zwykłym człowiekiem i nie musi być non stop zaprogramowany na bzykanie, do niczego go nie zmuszam, bo chcę żeby jemu też było dobrze, a taki seks z przymusu to żadna przyjemność i sama bym się z tym nie czuła komfortowo

Nie ma "jak i kiedy zdradzać"/ Hahahahahhaaaaa....bo siknę! Baba