Mowa 1,5 rocznego dziecka

Cześć, zastanawia mnie czy moja córeczka nie mówi za mało na poltora roku i czy wasze dzieci też w podobnie. Córcia mówi : mama, tata , baba, dzidzi, lala, kot,miał, pies, hau hau, myj myj na kąpiel, papa, no i na szczotkę czesie się. Czy to nie za mało?

nie,nie za malo. Przewaznie dzieci "rozgaduja sie" po 2 roku zycia.Choc sa wyjatki.U mnie i u kolezanek tak bylo. Nawet nie wiadomo kiedy,z dnia na dzien corka zaczela mowic zdaniami po 2 urodzinach. Teraz ma 2,5 i buzia jej sie nie zamyka.Gdziekolwiek cos uslyszy to zapamietuje i powtarza.

mój 1,5 roczniak mówi mama, tata, baba, dzidzia, ciocia, daj, nie, ide, tam, nie chce, tak, nie ma, jest, czes(czesc), łiju łiju (karetka ;) ) minio, nionio, am, piś (pić), baja, jak obcinam mu paznokcie mowi "ciapu ciapu", kaka (kaczka), mniam mniam, papa, brum, bam, rozumie polecenia typu przynies, wynies, podaj nasladuje psa, kota, krowe, rozpoznaje tez inne niektore zwierzeta w ksiazeczce wydaje mi sie ze i tak duzo mowi i robi. jest komunikatywny, pewnie cos tam jeszcze mówi ale na ta chwile mi tyle przychodzi na mysl

Twoja corcia wydaje mi sie ze mówi wystarczajaco, mój tez szczotka sie czesze czy misia

Poczekaj aż skończy 2 latka. Tak jak ktoś tu pisał, po drugich urodzinach to idzie lawinowo. U nas też tak było. Na 1,5 roku jest ok.

serio tak 2 latki zaczynają mówić? już nie umiem się doczekać :3

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :) ważne że mówi wogole :)