Kurs prawa jazdy trwa 4 miesiące

Zapisałam się na kurs 11 kwietnia. Dziś jest 27 lipiec i mam dopiero 17 godzin wyjeżdżonych od 16 maja (egzamin wewnętrzny). Jeżdżę średnio raz w tygodniu albo co dwa tygodnie. Jestem wściekła, bo czytam że prawko można zrobić w miesiąc. Instruktor z jakiegoś powodu stał się niemiły. Na moje smsy odpisuje po 2-3 dniach, cały czas ma zawalone terminy. Szkoła narobiła sobie bałaganu, bo gdy jechałam po mieście to instruktor odebrał telefon i zapisał dziewczynę, która dopiero ukończyła teorię. Co byście zrobili na moim miejscu? Czy wycofać papiery i iść do innej szkoły?

up

Dziwna sytuacja.. Jeśli nie uda Ci rozwiązać sprawy u siebie, polecam zgłosic się do szkoly jazdy http://manewr.com.pl/ we Wrocławiu. Tam maja naprawde dobre podejście do kursantów, wiem z własnego doświadczenia :)