Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dylemat moralny

Polecane posty

Gość gość

Spotkał mnie ciekawy dylemat moralny. Mój dobry znajomy przez 6 lat był w związku z dziewczyną, po czym ta pół roku temu z nim zerwała. Dla niego to był koszmar, miał myśli samobójcze, musiałem go pocieszać, ciągle mi się żali i wierzy, że ona do niego wróci. Szkoda mi go, bo ona z rzadka do niego pisze i nic nie wskazuje na to, że jest jakaś nadzieja. Przeglądałem ostatnio tinder, patrzę a tam... ona. Myślę sobie, że w sumie to ma ładną buzię oraz dupę więc tak z ciekawości dałem jej tego słynnego lajka, a tu... sparowało nas! Popisaliśmy, spotkaliśmy się na spacer, na razie do niczego nie doszło, ale jak zwykle w relacji z kobietą w banalny sposób rozbudziłem w niej pożądanie. Tylko co teraz? Czy kolejne spotkania i ewentualny romans jest 'zdradą' mojego kolegi? Oni nie są razem, minęło pół roku. Z drugiej strony kolega ciągle ją kocha i mi się żali. Mimo wszystko mam zamiar ją poderwać. Dla mnie zawsze najważniejsze jest własne szczęście, a w obecnej chwili pragnę tej dziewczyny. Kolega? Przykra sprawa, że został porzucony, ale czy mam rezygnować z własnego szczęścia dlatego, że on wciąż do niej wzdycha? Tak się nie robi, nie oszukuje się samego siebie. Taka 'zdrada' jest niemoralna? Niemoralna to jest ludzka zawiść i zazdrość. Na miejscu kolegi byłbym rad z mojego szczęścia, a przy okazji szczęścia swojej miłości. Powinien pogodzić się z tym co zaszło i 'iść dalej', ale wiem, że gdybym mu o nas powiedział to byłby wściekły. Znajomych ma się od tego aby przeżywać pozytywne chwile, a nie po to by Cię ograniczali i byś się przy nich męczył. Wasze opinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestałem czytać w momencie, gdy napisałeś, że was sparowało. Jesteś szmatą. Ludzką szmatą. Najpierw was sparowało, a potem wiatr cię na nią przewrócił i przygwoździłeś ją swoim flakiem. Jesteś ludzkim gównem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj tyle "ekspertek" na tym forum a teraz nic nie macie do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta pisze ten temat wiec to provo. Widać po stylu pisma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma sporego pecha.Nie dość, że zostawiła go kobieta którą kochał to jeszcze taki przyjaciel... wspolczuje kumplowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×