Ukonczylam AAT poziom czyli level 2

Wiecie co uslyszalam, ze ten poziom to nawet polski 11 latek by ukonczyl . . . No chyba troche przesada ?

Prawda jest taka ze AAT to tylko papier. Wiekszosc pracodawcow dopiero wysyla na nich pracownikow po roku czy dwoch w firmie "dla formalnosci". Ja w ksiegowosci pracuje od 7 lat, dopiero ostatnio mnie sie spytali czy chce AAT "bo troche wypadaloby" chociaz nie ma potrzeby. Ksiegowosc jest inna I na innym systemie w zaleznosci od branzy I firmy. Na wyzszych levelach AAT ucza na Sage bo niby popularny- od 5 lat nie uzywalem a w 3 roznych firmach pracowalem. AAT jest w sumie po to zeby latwiej dostac swoja 1sza prace w ksiegowosci. Bo nikt nie mysli ze "o! ma AAT- wie co to ksiegowosc". Bzdura. Jedyny stopien ktory robi roznice to Chartered Accountant, a na to pracuje sie latami. W sumie ACCA tez sa troche wyzsze I wtedy mozesz robic Management Accounting. Ale poza tym, kazdy z minimum zdrowego rozsadku AAT zrobi. Ale nie lam sie- zawsze lepiej miec papier niz nie miec. Gratuluje.

No AAT Level 4 to juz taki troche hard core, wiec chlopek roztropek nie mialby szans, trzeba naprawde dobrze znac angielski, bo jest sporo pisania m.in eseje

Chyba nikt nie zabiera sie za ksiegowosc nie znajoac dobrze angielskiego. A i z esejami nie powinno byc problemu- jak sie bawisz w level 4 to i korespondencja z klientami wyglada jak pisanie powiesci. :)