Dlaczego ludzie w naszym kraju uważają że 30 lat to już wiek dojrzały, starość ?

Nie rozumiem tego, w wielu krajach niekoniecznie tzw ''zachodu'' ten wiek to jeszcze MŁODOŚĆ, ludzie w tym wieku mieszkają z rodzicami, studiują, bawią się... u nas natomiast 30lat to już STARA PANNA, dorosła matrona, powinna byc matką polką, bo jak nie ma chłopa to na pewno chora psychicznie albo lesbijka. Dlaczego ludzie w naszym kraju tak szybko się starzeją mentalnie ? Dziadzieją...a potem szukają pomocy u wróżek, psychiatrów albo w butelce wódki... Moja kuzynka lat 29 mówi że juz jest w TAKIM WIEKU ze nie wypada chodzic na imprezy bo tam ''malolaty'' same, ze musi sie juz ''ustatkowac'', boże co się z nią porobilo, jakaś fiksacja umysłowa. Jaki jest powód czegos takiego ? Czy to przez matki/babki/ciotki które robią siano z mózgu ?

Czesc,ha,ha,taki mamy kraj ja mam 42lata,a jestem,mloda zwinna,nie czuje tej swojej sedziwej ha ha starosci,no co ty,jestes mloda,proponuje nie sluchac glupich ludz i ich debilizmow

To nie prawda,ze30 to starosc,moja mama ma80lat nie mowi o starosci,gotuje przepysznie i jest taka super

mam 29, czyli jestem stara. Nastraszony, sam idź do gazu, jesteś wrzodem na tyłku tego forum, największym, najobrzydliwszym, fuj, zaraz się porzygam