Co z karą dla nastolatka?

Sytuacja w skrócie wygląda tak że 15 latek pyskował, wyzywał mnie i mojego syna. Jego ojciec (jestem macochą 15 latka) zdenerwował się kiedy pokazałam mu dowody na chłopca, kłócili się, sprał go, zabrał tablet telefon i laptop oraz zabronił spotkać się z internetowym znajomym. Młody się obraził, robił dużo scen typu zamknięcie się w pokoju, a teraz żąda oddania zabranych rzeczy i pozwolenia na wyjazd. Mąż powinien mu odpuścić? *jeśli ktoś ma ochotę zagłębić się w tą głupią historie to jest temat na moim profilu "nie wiem czy postąpiłam dobrze". Już mi się po prostu nie chciało tu wszystkiego opowiadać, a jestem ciekawa komentarzy, bo nie umiem doradzić mężowi. Moim zdaniem kara to kara, ale eh..sama nie wiem.