Problemy z jedzeniem

W podstawówce bylam gruba, choć nikt mi tego nie chciał powiedzieć, w gimnazjum zaczęłam mniej jeść i chudnąć aż z 59/60kg zeszlam do 49kg. Zaczęłam sie czuć lepiej, nawet mimo mniejszego biustu. Głód zaczął mi sie podobać, ból brzucha także, zjadalam dwie kanapki i na tym koniec albo tylko obiad. Jednak nie uwazalam sie za chuda czy bawet szczupła. Nadal mam 165cm. Jadlam mniej jednak nigdy nie wymiotowalam. Zaczęłam ważyć 47/48kg po gimnazjum gdy poznalam mojego M. Zawsze powtarzal mi ze musze przytyć, jakoś tak sie stało ze zostalismy para i tak jest do teraz. Zaczelam przy nim jeść i z 47kg zrobilo sie 52/54kg. Problem w tym ze znowu zaczynam nie jeść, nie lubie jeść, po prostu. Nie wiem co mam z tym zrobić jednakże widzę ze przestaje jeść gdy widze ze brzuch odstaje od ciała czy uda są większe, u innych kobiet podziwiam tą akceptaje ale u siebie nie. Co mam zrobić?

Up

Ćwiczyć i jeść.

Próbowałam.. ale w tedy ćwiczę i nie jem i kończę w szpitalu

Masz poczatkowe stadium anoreksji. Jesli nie bedziesz regularnie jadła, to idz do psychologa, anoreksja to bardzo powazna choroba, jedna chora osoba na piec UMIERA.

Uhh ale ja nie wyglądam jak wychudzona osoba. Wyglądam dobrze. Po prostu nie lubie jeść i trzeba mnie pilnować

A ja czytam http://gabinetypsychologiczne.com.pl/anoreksja/ i coraz bardziej mnie to przeraża. Najgorszy jest chyba tem brak świadomości, że dzieje się z nami coś złego i wypieranie faktów.