Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Redale

SKROMNE ZYCIE

Polecane posty

Gość Redale

Witam, Zaciekawila mnie ostatnio idea skromnego zycia. Czytalam blogi ludzi, ktorzy nie wydają pieniędzy na niepotrzebne rzeczy, nie kupują po 10 par butow, szanuja rzeczy i wciąż potrafią byc szczesliwi. Ja zaczelam pare dni temu. Wczesniej wydawalam pieniądze lekka reka. Ubrania, słodycze, wycieczki itp. Szukam grupy ludzi, którzy dolaczyliby do mnie i dzielili sie na forum swoimi odczuciami i zaczeli skromnie zyc. Sa tacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redale
Moje zasady: - zakupy zywieniowe: raz/2 w tygodniu. Ustalony budżet na to. Planowanie posiłków=nie marnowanie jedzenia i zdrowa dieta:-) - mrozenie wiekszej ilosci jedzenia - rezygnacja z drogiej silowni na koszt bieganiA - wyjscie do kina w "tanie dni" albo "tanie kina" -nie kupowanie ubrań, bo szafa i tak juz mi peka w szwach - szukanie tanich zamiennikow - picie wiecej wody -kawa w pracy Macie jeszcze jakies inne pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skromne życie to w ostateczności dużo pieniędzy na koncie ;) życzę wytrwałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redale
Dzieki za odpowiedz. Wlasnie oto mi chodzi: skromne zycie= bogate konto na stare lata Mam 30 lat. Dolaczcie sie Dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę się przyłączyć ? Żyję skromnie ,bo muszę. Wcześniej było u mnie inaczej tzn. bogaciej,ale i tak nie szastałam pieniędzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redale
Dziekuje za odzew. Ja nie mam jakiejs super pracy, w tym roku ide na kolejne studia ale nie brakuje mi pieniędzy. No wlasnie, gdybym oszczedzala odkad pracuje ( jakies 5 lat) to mialabym naprawdę duzo a tak... prawie nic. Przede mna 1 challenge: nic nie kupuje do czwartku nastepnego tygodnia. Mam jeszcze zapasy jedzonka. W prawdzie nie mięso ( a ja jestem miesozerna) ale jajka, ser feta i warzywa. Nie chce tego zmarnować. Do lutego 2017 mam cel uskladac pierwsze 5000. Wiem, dla niektórych moze to malo ale fla mnie dosyć sporo. Tym bardziej, ze studia musze oplacic. A, na imie mam Ewa :-) Napiszcie swoje, Ci ktorzy chca na stałe tu zostac Ja sie nie poddam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redale
Będę jadła fekalia i piła mocz,seks tylko z murzynami i psem,ubiorę się w łachmany po babci i tym sposobem zaoszczędzę pięć koła do grudnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redale
Goscwkosc, Okey nie podawaj. Dziekuje za odpowiedz. Ja kielbasy tez nie jadam. Glownie kurczak, odtluszczona wolowina, uwielbiam owoce morza. Nie zamierzam jesc dziadostwa tylko po to, zeby odlozyc jak najwięcej ale bardziej szanowac jedzenie i nie wyrzucać. Cel 5000 na moje urodziny ale nie do wydania. Chce zebrać kase na moze wklad na mieszkanie albo wlasny business. Nigdy nie wiadomo co w zyciu sie przyda. Chce odejsc od konsumpcyjnego trybu zycia na rzecz normalnego, spokojnego jak moi Rodzice. Nie zastanawiac sie, ze jak cos sie stanie bede bez kasy. Dzisiaj kolezanka namawiala mnie na wyjscie do restauracji w ramach przerwy, ale odmowilam, bo przynioslam do pracy wlasny posilek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redale
Oszczędzanie idzie mi super Nie wydalam nic. Dopiero dzisiaj, tak jak.mowilam bede robic zakupy. Max 50 na zakupy na tydzien Dobre wiesci; moj chlopak chce zebym z nim zamieszkala od grudnia a wiec moj czynsz sie zmniejszy o polowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×