Zdradziłam, potrzebuję się wygadac, a nie mam gdzie

Jestem z chłopakiem 3 lata i poszłam na imprezę do moich znajomych. Byl tam taki jeden chłopak, który był kiedyś moim przyjacielem ale kontakt się urwał. W kazdym razie jakos tak wyszło, ze powiedział mi cos co mnie poruszyło i.. przestałam myslec. Poszlismy pod prysznic, nie uprawialismy seksu, ale mimo wszystko, sama świadomosc ze była nagosc, dotykanie sie.. uciekłam stamtąd gdy dotarło do mnie co robie.jak to piszę to mnie to obrzydza i czuje ze popełniłam ogromny błąd, jednak nie moge sie przyznać do tego chłopakowi. Nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, ciągle mam przed oczami to co zrobiłam, nawet jesli przez moment, ze nie było to z moim chłopakiem. Mozecie mnie tu wyzywac, mozecie napisac tu co chcecie, ja tylko musiałam to komus powiedzieć, bo chłopakowi... no cóż, nie moge.

Baw sie poki mozesz.

zdradzasz to ty juz 3 lata ,sypiasz bez slubu , idziesz pod prysznic bez slubu, albo sie nawrócisz (zaczniesz zyc wg 10 przykazan ) albo bedziesz w zyciu nieszczesliwa ( ponosiła skutki grzechu i już teraz ponoszisz (zaczynasz żyć w lęku ) Lęk to bardzo niebezpieczny stan , zagrożenie duchowe. Zaczyna sie od lęku , pozniej depresja pózniej choroba pozniej znieczulacze alkohol , narkotyki, leki, uzaleznienia, rozpad związku , i koniec . Więc zmień swoje życie póki jesteś przy punkcie 1 a pózniej bedzie coraz gorze zawrócić

nie jestem religijną osobą.

Tak mają że są obłudne niektóre z nas. A czy byś wzięła na badanie cipki do ginekologa swego chłopaka nie bo się go wstydzisz!!! A przed innym cipkę i cycki pokazała na tym polega obłuda. Ja swego mam przy każdym badaniu cieki i uczestniczył przy porodach. A co do obecności przy badaniu czy zabiegu osoby bliskiej mamy prawo nawet w szpitalu. Unikamy takich zagrożeń gdy jest z nami ktoś przy badaniu jakie miała pacjentka Badanie u ginekologa: Lekarz rozpiął rozporek

Wyżal się chłopakowi że "tak jakoś wyszło". Qrwa jak to jest, jak facet zdradza to ch.. najgorszy jak kobieta to zawsze "tak jakoś wyszło" "bo go nigdy nie ma w domu "i cała reszta tych relatywizujących bredni :D

Narazie jeszcze do niczego poważniejszego. Nie doszło ale w przyszłośc***ewnie przelamiesz tą granicę

gość dziś Wyżal się chłopakowi że "tak jakoś wyszło". Qrwa jak to jest, jak facet zdradza to ch.. najgorszy jak kobieta to zawsze "tak jakoś wyszło" "bo go nigdy nie ma w domu "i cała reszta tych relatywizujących bredni X widmo wariat

Nie przejmuj sie . A myslisz ze on jak by mial taka sytuacjie to by nie skorzystal. Zabawil by sie i nie mial zadnych oporow.

dlatego nie jestem zwolennikiem tego zeby dziewczyna chodzila na imprezy bez chlopaka. Jak dziewczyna chce sie bawic, a nie potrafi sie zapanowac nad soba to niech da chlopakowi spokoj i niech ten znajdzie sobie dziewczyne, ktora bedzie go warta i bedzie go szanowac

nie jestem osoba religijną i tu mamy odpowiedz na problemy niestety ja ci nie pomogę

Wiesz, nagość to jak w saunie. Dotykanie już niekoniecznie. Ale co zrobilaś dokładnie ? Nie było penetracji. Ale był oral ? Robótka ręczna ?

"Nie przejmuj sie . A myslisz ze on jak by mial taka sytuacjie to by nie skorzystal. Zabawil by sie i nie mial zadnych oporow." No to może niech mu powie stary zdradziłam cię bo ty też byś mnie zdradził jakbyś miał okazję więc idź i zabaw się. Albo jeszcze lepiej "zdradziłam cię ale to twoja wina bo jestem prawie pewna że jakbyś miał okazję to też byś się puścił". Wasze wytlumaczenia własnego qrestwa przybierają naprawdę coraz zabawniejsze formy.

przeciez z nim nie spalas , nie uprawialas seksu Ciesz sie, ze sie pochamowalas w odpowiednim momencie a facetowi sie nie przyznawaj moge spytac, co Ci takiego powiedzil, ze Cie tak poruszylo??

Nie przesadzaj z tą zdradą, nic strasznego się nie stało. Głupio wyszło, ale skoro uciekłaś, żałujesz to już przestań się zadręczać i nic nie mów chłopakowi. Nie zdradziłaś. A gość 14:14 z tymi badaniami c**** to masz jakieś zboczenie ;-( ogarnij się i nie wypisuj bzdur na każdym temacie.

Takie małe pytanie - jakby wasz chłopak wylądował z doopą pod prysznicem i sobie tam plecki myli to też byście trąbiły "nic się nie stało"?

Ale co się właściwie stało pod tym prysznicem? Całowaliście się tylko czy może coś więcej?

Polecam ten artykuł: http://utn.pl/pr3Hd