Ona ciagle tak samo mnie kreci

Nigdy wczesniej tak nie mialem. Po jakims czasie moje kobiety mi sie jakby nudzily i owszem podniecaly mnie ale nie bylo juz tego ognia co na początku. Z nią jest inaczej. Jesteśmy już razem 2,5 roku czyli teoretycznie najwięksa chemia powinna już opaść. Staje mi jak tylko zaczyna zalotnie się uśmiechać. Albo jak się lekko wypnie i pokręci tyłeczkiem. Całowanie z nią jest zawsze namiętne i uwielbiam jak wiesza się na mnie. Kocham ją a ona mnie. Wcześniej bylem w kilku dłuższych związkach i zawsze wypalała się namiętność szybko. Teraz jest z***biscie. Pytanie czy tak juz bedzie zawsze czy moze na 2 lata jednak zniknie ten ogien. Znacie takie przypadki ze cale zycie kobieta jest dla faceta atrakcyjna jako kobieta.

Polecam ten artykul: http://utn.pl/pr3Hd

Jak się stara, dba o siebie, związek to sie i układa w nim.

prawiku nie bajaj :D

2,5 roku - mega wyczyn ;)

A ty zastanawiałeś się nad tym czy będziesz i jesteś dla niej atrakcyjny? Pewnie ze nie.

Ja nie myślę tylko o jej atrakcyjności ale też o swojej. Zależy mi bardzo abym byl dla niej atrakcyjny, żadne tam cieple kluchy. Często mówię jej coś prowokacyjnego, czasem nawet wulgarnego. Zastanawiam sie czy to że jest dla mnie tak atrakcyjna nie wynika z jej charakteru. Ma silną osobowość, jest inteligentna i ma niesamowite poczucie humoru. Jednoczesnie jak jej się coś nie podoba to okazuje to szybko, focha się, obraża, nie przyjmuje wyjaśnień tylko przeżywa bardzo wszystko. Cała ta mieszanka mnie kompletnie rozwala, jest dla mnie wyzwaniem, ciągle muszę ją gonić, choć zmusza mnie do rozwoju. Jednocześnie chcę ją chronić bo jest wrażliwa. I w tym wszystkim seks, namiętny, dziki, urozmaicony, ja dominuję. Czasem w terenie spontanicznie, w samochodzie albo w parku. Uwielbiam patrzec jak osiąga orgazm. Kiedys byl lekki dystans w seksie, uczylismy się siebie, teraz całkowita bliskość i wielka wielka namiętność. Czy tak już będzie jak będziemy o siebie dbali? Nie wyobrażam sobie życia bez niej.

A po ile macie lat?

A jak u niej z wyglądem tak obiektywnie i szczerze? Może trafiłeś na ta jedyna

Jednoczesnie jak jej się coś nie podoba to okazuje to szybko, focha się, obraża, nie przyjmuje wyjaśnień tylko przeżywa bardzo wszystko. X Typowa baba

od razu widać bajki koniotrzepa kaffe

Czemu bajki.nie każdy z forumowiczów jest życiowym przegrywem:)

ale ty jesteś i lubisz wymyślac :)

wali sobie konia pod swoje wyobrażenia

Nie jestem autorem :) I tak mam fajne życie a Tobie współczuję

Obydwoje jestesmy juz po 30tce. Ja po kilku związkach, i niestety wielu przelotnych znajomościach. Ona po dwoch zwiazkach, jednym 2 letnim i drugim znacznie dluzszym. Jest obiektywnie atrakcyjna, jest ladna i zgrabna (dla mnie piękna). Choc nie jest typem modelki z dlugimi blond wlosami. Podoba sie mezczyznom i ma cichych adoratorow (ktorych uprzejmie olewa). Ona oczywiscie uważa, że ma wady i nie jest zadna seksbombą. Jednak nie wyglad ma tu najwazniejsze znaczenie. Byłem w związkach z ładnymi i zgrabnymi dziewczynami, ale szybko mi się nudzily, nie byly dla mnie wyzwaniem.

Dobra kończ waśc wstydu sobie oszczędź:D

:D:D

Ożeń się z nią, to się wyleczysz...

17:33 Nie bądź taki/a zawistny/a :) jad szkodzi, moze nie na urodę jeśli ktoś jej nie ma ale na psyche

Sluchaj,nie może być tak ze ktoś ma silna osobowość i jednocześnie sobie nie radzi-bo tak właśnie jest, nie potrafi przyjąć wyjaśnień,fochy i dasy są typowe dla słabych ludzi :) To zapewne pozerka. Jesli jest inteligentna to działa z premedytacją. Dlatego jestem za tym zeby ludzie dobierali się na zasadzie podobieństwa a nie ze jeden jest lepszy od drugiego i go wykorzystuje

Przecież on ta historyjkę zmyslil dlatego jedno drugiemu przeczy. Weź ślub a wtedy zobaczysz czy nadal tak będzie.

Ah,kafeteria :)

Jak ona się nazywa bo pasuje z opisu do mojej ex

Napewno autor ci poda dane stuknij się

o rany rany ale was boli ze ktoś jest szczęśliwy ,żałosny plebs! Autorze! najprawdpodobniej to jest miłość ,to tak działa :) wcześniej były zauroczenia ,zakochania i przywązania,teraz jest miłość. nie nie będzie tak zawsze,będą wzloty i upadki,ale wzlotów bedzie więcej ,a jak upadniecie to podacie sobie nawzajem ręce i razem się pozbieracie. Gratuluję !

Tak tak :-D to na pewno jest miłość. Głupich nie sieją...

Cieszymy sie twoim szczęściem, no ale jakby nie wszystkim się układa wiec wszystkiego majlepszego i spadaj

dziś - dokładnie tak! Cieszymy się Twoim szczęściem ale dobrze by było, żebyś sobie poszedł i nas nie drażnił, bo nam NIE WSZYSTKIM się układa w zwiazkach.

Nie o to chodzi zeby sie pochwalic. Zastanawiam sie czy znacie takie historie, ze namietnosc sie nie wypalila, ze obydwoje sa wzajemnie dla siebie atrakcyjni nawet po latach. Wiekszosc kumpli narzeka ze u nich nie ma tego ognia co na poczatku. Ja tez zawsze myslalem ze tak po prostu jest. W tym zwiazku tez sie na to nastawialem, stad moje zaskoczenie ze nic nie mija i jest zajebiscie.