Czy jako kobieta która nie chce mieć dzieci mam szanse znaleźć faceta na stałe

Może to głupie pytanie Jestem młoda i wiadomo wszystko się może zmienić, ale nie chce, nigdy nie chciałam i nie będę chciała mieć dzieci. Trafiłam ostatnio na jakieś forum , gdzie facet wypowiadał się iż kobieta bez instynktu macierzyńskiego jest zimna , chłodna i niearakcyjna (zupełne moje przeciwieństwo ). Ale zaraz dalej jakąś pani napisała że po 26 latach ich syn się na nich obraził, tak po prostu bez większej przyczyny, nie odzywa się i w ogóle i przeklinają dzień w którym zdecydowali się na dziecko. I przecież to nieprawda , że ludziom bez dzieci nie będzie pomagał nikt na starość. Ciocia mojej znajomej ma 87 lat i 5 dzieci. Wszystkie za granicą, a ona sama w pustym mieszkaniu. Ktoś też napisał że żaden facet nie jest zainteresowany kobietą, która nie chce mieć dzieci , bo po co być z kimś na stałe skoro nie ma dziecka (dla mnie dziwny sposób myślenia). A ja chciałabym kogoś na stałe , ale ja nie chcę dziecka. Powodu się boję i rodzic sn nigdy bym nie mogła. Ale cesarka też przyjemna nie jest. Dla mnie to po prostu odarcie kobiety z godności Potem wstawanie po nocach. Karmienie piersią. To fajnie wygląda jak się mówi o małym dziecku, że urocze , że wesołe , ale mam chrześniaka i wiem jaka ogromna jest to odpowiedzialność i jak wiele wyrzeczeń. A ja jestem osobą co stawia na pracę i sukcesy zawodowe Nawet gdybym miała adoptować już kilkuletnie dziecko to nawet byłoby fajnie, ale takie małe nie jest dla mnie. Bo to się fajnie mówi, ale to już musiałbym chodzić 9 miesięcy w ciąży , rodzić, karmić piersią, przewijać, kąpać a facet po powrocie z pracy pobawił by się łaskawie pół godziny A wolałbym żeby było na odwrót -wtedy bym nawet przestała na to. Ale boję się że mój mężczyzna którego znajdę porzuci mnie bo Ne będę chciała dziecka A mam nieodparte wrażenie że w dzisiejszych czasach to faceci bardziej chcą dzieci

bo po co być z kimś na stałe skoro nie ma dziecka (dla mnie dziwny sposób myślenia). xx to pokazuje sposob funkcjonowania 2/3malzenstw. sa ze soba dla dziecka i kasy a jedno drugiego zdradza na boku xx widzisz zatem, ze niewiele jest ludzi ktorzy kochaja kogos dlugoterminowo i nie nudza sie z ta osoba bez dzieci (wypelniaczy czasu) xx faceci chca, bo nie przezywaja traumy porodu i problemow ze zdrowiem i wygladem jakie sie potem pojawiaja. ich rodzice czesto podjudzaja - ze znajdz panne i rob dziecko albo kiedy swojej Ewunii zrobisz dziecko, kiedy doczekamy sie wnuków :D mysle, ze rodzice facetow bardziej naciskaja w tym temacie niz rodzice corki, racja?

A ja jestem osobą co stawia na pracę i sukcesy zawodowe Nawet gdybym miała adoptować już kilkuletnie dziecko to nawet byłoby fajnie, ale takie małe nie jest dla mnie. Bo to się fajnie mówi, ale to już musiałbym chodzić 9 miesięcy w ciąży , rodzić, karmić piersią, przewijać, kąpać a facet po powrocie z pracy pobawił by się łaskawie pół godziny x Nie, jesteś osobą niezdolną do poświęceń dla drugiego człowieka (nawet własnego dziecka) i konformistyczną. Dlatego życzę ci żebyś nie znalazła męża, ale mimo tego masz szansę jak każda inna.

co ty bredzisz? dziewczyna jak najbardziej moze byc zdolna dla poswiecen - wzgledem rodziny, przyjaciol, zwierzat, faceta (przyjmowanie anala i spustow na buzie pomimo ze moze tego nie lubic), wspolpracownikow a niekoniecznie chce byc mamusia. czyzby ja tak rozpieszczono czy zaniedbano uczuciowo w wieku 1-5 lat, ze jako 6 latka wypowiadala sie z pogarda o macierzynstwie?

Masz do tego prawo i może akurat znajdziesz odpowiedniego kandydata o podobnych poglądach. Czego Ci życzę

polecam facetow z dziecmi/rozwodniko z dziecmi - oni nie truja du.py na ten temat. super ze ich byle kobiety odwalily te czarna robote ;)

up

polecamy twojej pamieci bezplodnych

dam ci taka ciezka do przetrawienia rade. w zwiazku z tym ze przeczuwam doskonale przyszlosc - radze ci w przeciagu kilku lat ur. 1 dziecko - bedziesz pod opieka lekarza, porod w szpitalu - dobrze monitorowany bedzie stan twego zdrowia. bo nie minie 10 lat jak codziennoscia beda w EU masowe g***ty dokonywane na bialych kobietach przez wyznawcow koziej wiary - islamu. oni nie beda patrzec na twoja wygode, dzien cyklu czy prokreacyjna niecheć. dosiada cie w 30 i jak /jesli przezyjesz to powijesz muzulmanskiego bekarta - nie zyczylabym ci zeby wtedy bylo to twoje 1 dziecko, bo bedziesz bez lekarzy, podstawowej opieki, lekow, witamin. bedziesz rodzic w bolach pomiedzy gruzami. swiat ogarnie wojenna zawier***** jesli przezyjesz to wykonczy cie ktorys z kolei porod bekarta z islamskiego nasienia. natomiast jesli wtedy bedziesz juz po 1 porodzie (ktory ci teraz zalecam) to łatwiej ci pójdzie z kolejnym/kolejnymi porodami - one sa przewaznie lzejsze i szybsze. xx tak bedzie. nie liczcie na facetow, na wojsko - beda nas zarzynac jak prosiaki, g****ic i torturowac. mamy przeyebane. polecam zdobyc wlasnym sumptem cyjanek i nosic go w pierscionku albo jak ktos woli to kulka w leb.

Też chciałabym mieć ukochanego mężczyznę u boku, ale kategorycznie nie chcę mieć potomstwa i coś mi się zdaje że będę już zawsze sama. Zresztą tak czy siak jakoś nie mam szczęścia do facetów. Nie mam typowego ekstrawertycznego charakteru, ale nie jestem też potulna i ugodowa, nie posiadam olśniewającej urody, nie wiadomo jak seksownej figury, brak chęci posiadania dzieci to jak gwóźdź do trumny w kontekście związku na lata. Mam 27 lat i zero poważnych związków na koncie.

Nikt nie powinien mieć dzieci, tylko antynatalizm :)

gość dziś Też chciałabym mieć ukochanego mężczyznę u boku, ale kategorycznie nie chcę mieć potomstwa i coś mi się zdaje że będę już zawsze sama. Zresztą tak czy siak jakoś nie mam szczęścia do facetów. Nie mam typowego ekstrawertycznego charakteru, ale nie jestem też potulna i ugodowa, nie posiadam olśniewającej urody, nie wiadomo jak seksownej figury, brak chęci posiadania dzieci to jak gwóźdź do trumny w kontekście związku na lata. Mam 27 lat i zero poważnych związków na koncie. xx :D jakbym ja to napisala, tylko ja mam 29 lat i jeden pseudo zwiazek na koncie

Autorko , takie jak ty są egoistycznymi leniwymi hedonistycznymi babami.A jesli masz podobne podejście do sexu to znajdziesz, ale samotne opuszczone i nieodwiedzane przez nikogo miejsce na cmentarzu.

I skoro tak podchodzisz do zycia i związku to zycze ci co najwyżej zostania zabawką do sexu,trzyotworowym pojemnikiem na sperme wielu facetów, to jest twoja rola w zyciu.

znajdziesz? nie kazdy chce miec i nie kazda moze miec...Ja mam endometrioze i moze w zyciu nie bede miala

ja nie chce dzieci bo nie nadaje sie na ojca

15:07 Każda głupia, bezrefleksyjna i egoistyczna baba może urodzić, ale być dobrą matką to sztuka. Tworzenie nowego istnienia to największa możliwa odpowiedzialność i egoistkami nazwałabym raczej patologiczne babiszcza z problemami emocjonalnymi, które bez namysłu wydalają z siebie kolejne dziecko i skazują je na dorastanie bez poczucia bezpieczeństwa. Samo urodzenie dziecka to żadne osiągnięcie.

gość dziś przerazacie mnie. w sumie to lepiej sie zabic albo emigrowac do usa/kanady

Ja jestem facetem, który nie chcę mieć dzieci. Mam 25 lat i wiem, że to nie dla mnie. Cenię sobie spokój, ciszę. Na karierę również nie stawiam, ale na rozwój osobisty. Interesuje się duchowością.

Tu autorka 15:07 jest dokładnie na odwrót jak mówisz. Jestem czuła, potrafię kochać, ale po co mieć dziecko dla którego nie będę mieć czasu? Znam koleżankę, co też dzieci mieć nie chce a jest najcieplejszą osobą jaką znam. Większość matek (nie mówię że wszystkie bo nie chce nikogo obrazić ) , które widuje na ulicach\w sklepach są egoistkamili a dzieci rodzą tylko po to żeby nie pracować i pójść na macierzyński a potem mieć wymówkę że nie mogąc iść do pracy bo wychowują dziecko, które 90% spędzają u dziadków albo u nani a one łaskawie pojds7raz na czas z tymi dziećmi na spacer, wypindrzone wrzeszczą na te dzieci. To jest przykład egoizmu a nie to , że ktoś woli karierę od dzieci 15:35 dobrze wiedzieć że tacy istnieją A można spytać jaki masz zawód? Z ciekawości pytam , bo większość politechnik dzieci raczej chce mieć. Jak nie chcesz to nie odpowiadaj

Nie jestem wykształcony w konkretnym zawodzie ;) Nie przywiązuje uwagi do kariery i pieniędzy. Nie jestem materialistą. Cenię sobie spokój i wolność. Interesuje mnie wiedza, duchowość, i rozwijanie samego siebie. Ale może znajdziesz fajnego faceta, który stawia sobie za cel karierę, pieniądze i nie posiadanie potomstwa.

Do gościa wyżej dzięki za odpowiedź

Nie mam typowego ekstrawertycznego charakteru, ale nie jestem też potulna i ugodowa, nie posiadam olśniewającej urody, nie wiadomo jak seksownej figury, brak chęci posiadania dzieci to jak gwóźdź do trumny w kontekście związku na lata. Mam 27 xx no wiesz :D

takiego poznasz po tym , że nie chce seksu przed ślubem . A woli ślub przed ołtarzem i białą suknie u ciebie .