Mój chłopak starcIł na mnie ochotę

ach, co za nieszczęście! Mamy XXI wiek i chirurgia plastyczna oferuje to i owo właścicielom małych. Jak kocha to sobie powiększy. Może strzel sobie romans ze słoniem. Na pewno ci się spodoba. Kiedyś w ZOO wywalił i myśleliśmy, że ma 5 nogę, ale czad

Pewnie ze zachowal sie normalnie . Rob tak dalej a zniszczysz wszystko . Bedzie mial Cie dosc

jeden ma za dużo, drugi ma za mało, nie wszystkim od natury to samo się dostało". Tak śpiewał Big Cyc i jak widać prawda. Twojemu chłopakowi natura poskąpiła tego tam..., a tobie niestety rozumu. Ty masz większy problem, wyrazy współczucia

Tylko randka ze słoniem uczyni cię kobietą szczęśliwą. Zrób jak ktoś wcześniej radził ☺

Nie słuchaj tych wszystkich kafeteriowych frustratów i frustratek :D No widać chłopak ma kompleksy, bo gdyby miał dystans do siebie, to by to przyjął na klatę, bo w końcu człowiek nie jest samym penisem czy cyckami. Ty możesz mieć z nim teraz problem, ale tak naprawdę to on ma problem z samym sobą, i powinien najpierw popracować nad poczuciem własnej wartości.

Kup mu long - mena albo white horsa suplement diety to zaraz będzie miał na ciebie ochotę.

Jej facet nie ma żadnego problemu i zapewne nie zabolał go fakt że ma "małego" bo sam doskonale zdaje sobie sprawę jak jest (choć 14cm to średnia, a nie mały). Do niego po prostu dotarło że jego partnerka nie akceptuje tego faktu i marzy się jej większy penis i w tym jest problem, bo jasno dała mu tym do zrozumienia że nie spełnia jej oczekiwań. A w takiej sytuacji wyjście jest tylko jedno... rozstanie.

Wtedy się kupuje duży samochód podobno i to pomaga :-)

Matko z corka, uwaga o penisie powodem konca zwiazku i rozstania. Normalnie nie wierze. Oboje macie pod kopula, Ty,bo nie myslisz co mowisz,on ,bo ma zero dystansu do siebie i oboje,bo takie cos rozwala wam relacje. Nieprawdopodobne.

"bo jasno dała mu tym do zrozumienia że nie spełnia jej oczekiwań" a to skąd wziąłeś? nie wiem jak dokładnie wyglądało to "zasugerowanie", ale obstawiam, że to Twój chłopak ma problem... ale Ty zresztą też ;p

Może to nie on ma za małego tylko ty za wielkie wiadro?

No dobra, ale czy on faktycznie ma za małego? Seks z nim nie sprawia Ci satysfakcji? Bo jeżeli się ma garaż na tira, to nie bierze się faceta z osobówką. Skoro tak powiedziałaś, to może coś jest na rzeczy i lepiej się rozstać. No chyba, że było dobrze, a chciałaś lepiej, bo padłaś ofiarą wspóczesnego mitu fallusa-giganta, jako pewnika kobiecego spełnienia.