Za niewiedzą męża zmieniła zamki w mieszkaniu przez tesciową

Nazwijcie mnie wariatka ale mialam dosc jej odwiedzin. Uwazala ze ma prawo bo to jej mieszkanie i ona chce czasami wpasc, wziac swoje rzeczy z tego mieszkania, itd... Wkurzalo mnie to niesamowicie i w zeszlym tygodniu ślusarz, zmiana zamkow, maz nawet nie zauwazył, po prostu zabrałam mu stare klucze z breloaka i załozyłam nowe. Czekam zadowolona na tesciowa co zrobi - a nie zrobi nic!

Mieszkanie jest własnością teściowej? Oj to uważaj bo jeszcze wam narobi koło pióra.

już 5 razy zakładałaś ten temat !!! a poza tym mieszkasz z jej synem bez ślubu więc to żadna twoja teściowa tylko obca osoba

nie masz do tego mieszkania żadnych praw - mało tego - nie masz również żadnej umowy najmu i nie jesteś tam zameldowana jesteś tylko materacem jej syna któremu ona użycza mieszkania na czas studiów - mam nadzieję że babka przyjdzie z policją i w końcu wywali cię na zbitą mordę!

po co kłamiesz że to twój mąż - nie macie przecież ślubu