Jestem szczęśliwa a jednak brakuje mi miłości. Ktoś tak ma? Co zrobić?

Jestem mloda mam 23 lata. Studiuje. Jestem szczęśliwa. Bawie sie zyciem, mam wielu znajomych. Często gdzies wyjeżdżam lub spedzam z nimi czas. Problem w tym ze brakuje mi miłości. Rok temu rozstalam sie z chlopakiem i od tej pory jestem szczesliwsza niz gdy bylismy razem. Jedyne czego mi brak to milosc. Nie mam takiej osoby ktorej bym bezgranicznie ufala, kochala itp. Tego mi brakuje. Ciezko mi tez znalezc jakiegos nowego partnera bo nie chce wiazac sie z kims nieodpowiednim. Czy ktos ma/mial podobnie? Jak sobie z tym radzic?

przez rok nikogo nie poznałaś pewnie masz wymagania z d**y wziete

a chłopaka nie kochałaś ? Tu niewiele możesz zrobić, chyba tylko korzystać z tego co masz i cieszyć się tym, bo jak miłość Cię dopadnie to będzie niespodzianka. Tego sobie nie możesz zaplanować albo "czegoś z tym zrobić" :)

gość dziś przecież jej chodzi o miłość , a nie o "poznanie kogoś" ;)

Bylego chlopaka kochalam ale nie pasowalismy do siebie i oboje nie bylismy szczesliwi. Poznalismy sie w wieku 18 lat i bylismy razem kilka lat. Teraz chcialabym znowu cos takiego przezyc tylko z kims do kogo bede pasowac :-). Nie mam wymagan z d**y

czego brakuje facetom ktorych poznałaś w tym czasie?masz naturalne powodzenie, podobasz sie im?

Hmmm... to zależy. Jednym sie podobam innym pewnie nie. Większość facetów których poznałam wydaje mi się że była zainteresowana głównie seksem. Ja jednak potrzebuje jakiejś więzi zanim pójde do łóżka.

Nie poznałam też zbyt wielu facetów. Znajomi znajomych są zazwyczaj juz zajęci. Gdzieś w klubach to raczej nie rozdaje numerów tel.

wiekszosc to nie wszyscy a jak wszyscy chcieli tYLKO seksu ( w co nie moge uwierzyc)to zmien otoczenie. nie wszyscy faceci sa tacy Opisz siebie i tych facetow i sie znajda przyczyny

Wkurza mnie pogląd że jak przez rok nikogo nie znalazłam to mam wymagania z d**y. Bez sensu żebym się wiązała z pierwszym lepszym żeby tylko był. Wymagań nie mam dużych. Nie mam również żadnego "ideału" w głowie co do wyglądu czy zachowania. Po prostu muszę kogoś poznać i wtedy stwierdzę czy jest fajny czy nie.

Możliwe że muszę zmienic otoczenie. W sumie umówiłam się tylko z kilkoma facetami na jakies spotkanie poznanymi w klubie. Tam ciężko znaleźć kogoś normalnego, fajnego, porządnego. Zazwyczaj chodzą tam faceci którzy szukaja dziewczyny na seks.

gość dziś "Opisz siebie i tych facetow i sie znajda przyczyny " Ja wyglądam przeciętnie tak jak każda dziewczyna. Nie wyróżniam się z tłumu. Jestem zgrabna, zawsze usmiechnieta, pogodna. Faceci z którymi się spotkałam byli bardzo różni. Jedni byli strasznie napaleni na seks co można było od razu wyczuc. Inni mieli na swoim koncie dużo zaliczonych dziewczyn. Sami o tym mówili co mnie od razu zraziło bo facet 24 lata który uprawial seks z 20 kobietami to nie dla mnie. Byl tez taki który miał konflikt z prawem. Jeden bardzo przeklinał i źle mówił po polsku. Takie cos też mnie odstrasza bo porządny facet nawet jeśli przeklina w jakichś sytuacjach to nie robiłby tego przy dziewczynie na spotkaniu.

dziwne ze tylko na takich trafiasz, cos tu jest nie tak albo z toba albo z twoim otoczeniem

Z niewieloma do tej pory sie umówilam. Moze faktycznie otoczenie bo gdzie mam poznawac?

rozumiem autorke,ja lubie rozmawiac i poznawac kobiety, poznaje ich duzo i czesto , ale jakos dozadnej serce nie ucieka, widocznie jeszcze nie trafilem na ta jedyna i tez nie mam wymagan z d*py wystarczy ,zeby mi sie podobala z wygladu , odpowidala charakterem i nie byla z tych łatwych co to maja po kilku facetow na koncie, zdecydowaie wole taka dziewczyne stala w uczuciach

autorka ma racje po co kogos poznawac na sile. A to ze przez rok nikogo nie poznala to nic takiego przeciez rok to nie dlugo i przynajmniej nie wchodzi w nowy zwiazek zaraz po rozstaniu tzn ze jest rozsadna i mysli. Zawsze dobrze jest najpierw sobie pukladac pewne sprawy w glowie zanim sie czlowiek zwiaze z kims nowym

Właśnie świeżo po rozstaniu staralam sie z kims spotykac na randki. Na szczescie nie weszlam w jakis nieodpowiedni zwiazek. Raczej konczylo sie na kilku spotkaniach. Od pewnego czasu nie szukam nikogo. Uwazam ze sam sie ktos znajdzie tylko trzeba poczekac.

wlasciwe podejscie

Ja mam podobnie. W życiu jestem raczej szczęśliwa, dużo się dzieje, ale brakuje mi miłości i bliskości. Trudno mi zaakceptować ten fakt, bo jestem osobą aktywną i energiczną, a do relacji międzyludzkich nie można podejść zadaniowo i nie da się zaplanować rozwoju tej czy innej znajomości. Trzeba nauczyć się czekać.

Tylko jak długo jeszcze bede musiała czekac :)

Jakbyś wiedziała jak długo to by nie było żadnej frajdy. Życie nie jest przewidywalne. A to, że brakuje Ci miłości to zupełnie normalna sprawa.

Hahahha, rok to dla was duzo zeby ppznac kogos naprawde odpowoedniego? a mam tez 23 lata i nie mam nikogo od 6 lat, ciekawe co o mnie powiecie? Gruba, brzydka, nienormalna?

Ja jestem w twoim wieki i nie mam znajomych, nie mam gdzie wyjść, pracuje za najniższą krajową i miłości też nie mam (co więcej cierpie nadal po jej stracie) wiec zobacz jak ty masz dobrze i jeszcze ci mało. A może daj cos innym od siebie a nie tylko chciałabyś brać.

Ale ja nic nie chce brac :) Mówię tylko że brakuje mi miłości. Fajnie by było kogoś odpowiedniego poznac. Wtedy bylabym jeszcze szcześliwsza. Najlepiej jest dzielić swoje szczeście z kimś.

wymagacie modeli to macie za swoje życze wam samotności do starości jak tak olewacie fajnych i porządnych mężczyzn.

Co powiecie o mnie mam 27 lat i nigdy nie byłem w związku przez chore wymagania kobiet oczekując fotomodela.

Ja nie wymagam modeli i nigdy nie olalabym fajnego i porządnego faceta. Szkoda tylko ze takiego jeszcze nie spotkalam. Bardzo przesadzacie z tymi wymaganiami modela. Wiekszosc kobiet zwraca uwage na charakter, sposob bycia i zachowanie. Nie chcialabym byc nigdy z modelem ktory bylby malo wartosciowym facetem.

gość dziś Problem w tym, że takich olewacie patrząc na mnie.

Moze trafiles na jakieś nieporządne kobiety tak jak ja trafiam na nieporządnych facetów? Być może też nie jesteś fajny wiec odstraszasz kobiety zachowaniem?

ech , autorko , miłość przyjdzie sama , wierz mi, jesteś szcześliwa i dobrze.