mieszkamy razem a facet nie chce dokladac sie dk życia!!!

"Nie mamy slubu ani nawet dziecka" Kazdego kto przygarnie cie jak kundla planujesz usidlic dzieckiem?

.

fakt myslec o dziecku z takim kretynem , to madra to ty nie jestes

.

.

Przeciez to zrobilas sciero! Poprzedniemu facetowi! A teraz planowlas zrobic to nastepnemu - jedyne co cie powstrzymuje to fakt ze on ci nie da kasy - a z dwojka dzieci bedzie jeszcze trudniej znalezc kolejnego "ukochanego"

Coreczka ci kiedys podziekuje ze sponsorowanie fiutow bylo wazniejsze niz jej bezpieczne dziecinstwo

.

Kobieto ty wstydu nie masz . Żerujesz na jego rodzicach . I ty mówisz ze jestes w złej sytuacji ? Jesteś dla nich obca baba . A utrzymują ciebie i dziecko ty kupujesz tylko jedzenie bo prawda taka ze jesteś z dzieckiem. To są jego rodzice tobie nic do tego czy oni płacą czy on może to im pasuje . Wiec twoim z****** obowiązkiem jest chociaż tyle. Dlaczego twój facet ma dawac tyle samo kasy skoro on jest jeden was dwoje . Na dodatek siedzisz na zasilkach . Ciesz się ze w ogóle masz . Boże co za kobieta. Wyprowadz się jak żeś taka mądra. .. nie bo wygodnie nie ? Ciesz się ze cie w ogóle wziął .

Dziecko też chcesz z nim mieć żeby mieć mieszkanie ? I go usidlic? Pewnie!! zasiłek dla babci to tez dostajesz niesłusznie. Z JAKIEJ PAKI PAŃSTWO DAJE CI tyle pieniędzy za opiekę po kilka godzin ?

Nie wiem chciałabyś nie płacić nic najlepiej o siedzieć na utrzymaniu obcych ludzi . Mieszkanie ci dają o dach nad głową a ty najlepiej jeszcze piątkę dzieci zrobić żeby mieć więcej z zasiłku i nie iść do pracy .

ludzie co wy piszecie juz bez przesady

Prawda jest taka, że autorka mieszka u faceta za friko, do tego z dzieckiem. Nie ważne, że kredytu tylko 550zł i mało za wodę, ważne że nic nie płaci. A, że płaci jego mama to już inna sprawa, ale jednak jego a nie jej. On zapewnia mieszkanie i część opłat, autorka jedzenie. Myślę, że układ jest jak najbardziej poprawny finansowo. Oczywiście piszę układ, bo to nie jest normalny związek, tylko układ. W małżeństwie powinna być wspólna kasa, wspólne sprawy i nie chodzi tu o konto, ale o wspólnotę. Autorka po prostu zamieszkała z facetem, nie widać w tej relacji ani uczucia ani przyszłości... Zastanów się dziewczyno, czy nie marnujesz czasu. Twoje pieniądze są marne, wątpię czy sama utrzymasz siebie i dziecko za tą kwotę jeżeli musiałabyś coś wynająć. Przemyśl dobrze, może znajdziesz jakieś rozwiązanie.

Jak to bez przesady mieszka za darmo jakby nie było . Przecież to JEGO RODZICE PŁACĄ . Ona najchętniej wymiala się od wszelkich opłat. Przecież dziecko jej . Nie JEGO .

Jego mieszkanie jego zostanie wiec chyba nie sugerujecie ze ona ma do kredytu tez doplacac. Poza tym ile zje dziecko a ile dorosly facet? - odnosnie porownywania ze on jest jeden a ich dwie. A do jedzenia dokladac sie powinien

do kredytu? nie... tylko autorka nie ma zielonego pojecia ile np. kosztuje ogrzewanie domu w sezonie zimowym

Autorko, proponuję zrobić spotkanie waszej trójki + rodzice partnera i wyliczyć ile dokładnie kosztuje miesięcznie rata kredytu + opał + media + rachunki bieżące. Następnie oddziel to, co płacą rodzice partnera i to co płacicie Wy. jeśli rodzice chcą opłacać opał, prąd i ratę kredytu, to są to wspaniali ludzie, należy im sie wdzięczność, ale nie obciąża to ani Ciebie ani Twojego partnera. Dlatego warto jest ustalić przy jego rodzicach ile wydajecie miesięcznie i podzielić to na połowę. Oczywiście wydatki typu przedszkole dziecka, ubranka, jakieś smakołyki, powinnaś opłacać sama. reszta po połowie. A przy okazji kto np. kupuje sprzęty, meble? Podejrzewam, że Ty też sie do tego dołożyłaś, więc nie miej wyrzutów sumienia. Rozmowa z nim i jego rodzicami, może pomóc mu uświadomić, że jesteście rodziną i powinien uczestniczyć w wydatkach na zycie. Co do pracy, skoro masz małe dziecko i mieszkasz na odludziu, proponuję pomyśleć o pracy zdalnej. Nie wiem, może np. ładnie szydełkujesz albo robisz na drutach albo wyszywasz? Moze warto otworzyć bloga, czy nakręcić filmiki na youtube, gdzie pokazujesz swoje prace, pokazujesz jak to zrobić i może zaczniesz np. sprzedawać swoje wyroby? W ten sposób można dorobić parę groszy. Pozdrawiam

sądz9isz że jego rodzice aż pałaja checią utrzymywania konkubiny swojego syna i jej da z poprzedniego związku?

///

Przykre, to co opisujesz. Rozejrzyj się za jakiś mieszkaniem do wynajęcia i wyprowadź się z dzieckiem. Niestety musisz zacząć od nowa bo jak sama napisałaś, życia z nim nie będziesz miała. Trudno po prostu wam nie wyszło razem, ale spójrz na to z innej strony, masz tylko jedno życie i nie warto zadowalać się byle czym. On nawet cię nie szanuje, a córka na to patrzy i wyciąga wnioski...

---

A ta idiorka dalej swoje! Znowu ile wylicza jego rodzcom ich kase, znowu obrabia facetowi tylek i opisuje jak ja facet szmaci a na koncu beznadziejne usprawiedliwianie sie ze nie odejdzie bo go " kocha" no i powod najwaznieszy - przez 4,5 roku jest traktowana jak najgorsza sciera, nie kochana, obrazana, uzywana przez faceta tylko do spuszczania mu z kija, facet mowi do niej spier.....laj -no to faktycznie - tylko zostac w tym wspanialym zwiazku!!! Jeszcze raz powtorze bo nie zrozumialas - jestes swinia i zlodziejka a nie matka!!! Z dziecka pieniedzy utrzymujesz gacha!!! Okradasz wlasne dziecko!!! Uwazam, ze takim dzi/wkom jak ty nalezy dzeci odbierac!!!

Rozstania nigdy nie sądziłam łatwe, ale potem będzie już tylko lepiej, przynajmniej będziesz mogła spojrzeć w lustro i powiedzieć że zrobiłaś wszystko aby twoje dziecko miało szczęśliwy dom. A tak zgadzając się na byle jakość nie szanujesz ani dziecka ani siebie. Zgadzam się z tobą, że 4,5 roku to szmat czasu, ale co powiesz za 10 lat? Twoja córka dorośnie pójdzie własną drogą, a ty stwierdzisz , że przegrałaś życie tkwiąc przy jego boku tylko z wygody a mogłaś być szczęśliwa. Nie szkoda ci życia??

'''