Znam piękną dziewczynę która jest klubowiczką, pytanie

Obserwuję pewną Warszawianke. Wiem że co weekend bywa w jakimś klubie. Widać ile facetów próbuje ją zdobyć, na Facebook wrzuci zdjęcie i zaraz zaczepki, a to a tamto, ona nie reaguje do nich na nic. Bardzo sporadycznie zostawi im nawet like. Jest sama. Z drugiej strony jest rodzinna, ma tam jakieś zdjęcie z ojcem, który wygląda jak dziadek, inne bratem i wydaje się być taką ciepła kobietą. Czy może być tak, że ona wie, że jest atrakcyjna(na pewno wie) ale nie chce facetów takich lovelasów z klubów? Dziewczyna ma świetną figurę, adoratorów pełno, wygląda trochę jak Chodakowska, to jest dziwne że nie ma faceta.Pytam bo chciałbym ją poznać ale nie wiem czy nie "za wysoko mierzę" widzę jacy faceci sie do niej ślinią, wystylizowani, lansujący sie samochodami, nowym iphonem itp. na pewno dla wielu kobiet atrakcyjni. Ja jestem zupełnie inny, żelu nie używam, samochod mam i jestem zaradny ale nie obnosze sie z tym,cenie sobie troche inne wartości,dbam o siebie ale nie wyglądam jakoś ekstrawerycznie, raczej wtapiam się w tłum.Jeszcze jedna wątpliwość czy dałbym radę taką dziewczynę przy sobie zatrzymać, lubi imprezować, ja nie koniecznie,wiem że wyjście z nią gdzieś u boku przyciągałoby tylko wzrok innych, zawsze wolałem dziewczyny bardziej skromne, a tutaj taki pociąg do czegoś innego-tyle że ona ma w sobie właśnie takie dwie twarze. Widziałem ja raz, bo jest znajomą mojej znajomej z ktora nie mam dobrego kontaktu i od tej pory tylko patrze co u niej przez facebook, bo jest dość aktywna.Nie wiem co o tym myśleć i robić, może jakaś kobieta jest w stanie przybliżyć mi jaka ona może być?

Jesteś nienormalny desperat czy stalker?:O

Podaj jakieś dane.

Smieszny jesteś chłopie. Nadzieja matka głupich :D

może byc towarzyska,lubic swietną zabawę i ludzi ale moze miec roznowczesnie wartosci i niekoniecznie chce mieć za partnera typ imprezowicza czy macho,tacy mogą jej sie podobać jako koledzy czy adoratorzy ale do związku moze chciec chłopaka wartosciowego,z jakimis zasadami,,moze tez chcieć byc sama,to ze lubi fajna zabawę,kluby nie znaczy ze jest pustakiem albo panienką lecącą na przystojniaków z limuzynami,,a moze chce byc sama,trudno wyczuć z tak powierzchownego opisu,,ja jestem troszke podobna ,w sensie dosyć ładna,zgrabna,męzczyzni czasem milkną gdy przechodze i patrzą sie naj sroki w kośc ,uwielbiam tanczyć,lubie sobie wypic drinka ale nie jestem kobietą powierzchowną,mam swój wewn świat,nie robi na mnie wrażenia sama uroda czy bogactwo jesli męzczyzna jest np narcyzem ,egoistą albo nie szanuje kobiet czy sie wywyzsza albo nie potrafi byc wierny

jak piekna to masz małe szanse ale zawsze probować można,takie moga sobie przebierac w facetach,mając taka swiadomosc rzadko bywaja wierne,czesto są rozkapryszone ale moze ta jest inna