Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w szkole rodzenia mòwią o tym, że nacięcie może boleć?

Polecane posty

Gość gość

Nie zawsze nacięcie przy porodzie jest tak przeprowadzone, że się go nie czuje. Zdarza się, że kobieta czuje bòl przy nacinaniu. Czy w szkole rodzenia przestrzegali Was przed tym? Co w takim razie należy zrobić? Zaznaczyć w planie porodu, że chce się znieczulenie, czy zaufać, że a nuż mnie to nie spotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dostaniesz znieczulenie przy porodzie, to przecież i tak nie poczujesz nacięcia, a jeżeli będziesz rodzić bez to uwierz mi nacięcie nie boli w porównaniu z bólami partymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.03 oj uwierz mi, bardzo się mylisz. Nieprawda, że bòle parte są gorsze. Bòl przy nacięciu jest tak niewyobrażalny, ze kto tego nie przeżył, niech się naprawdę cieszy. Ja bylam w takim szoku, tak bardzo krzyczalam, aż dziewczyny ze sali slyszały. U nas w szkole rodzenia nikt przed tym nie przestrzegał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 17:11 Rodziłam, więc wiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie chodził do szkoły rodzenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i wiesz jak to jest, jak się tego nie czuje, ale zdarzają się przypadki, ze jednak kobiety to czują. Naprawdę Ci zazdroszczę, bo ja niestety bez psychologa nie dam sobie z tym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do szkoły rodzenia nie chodziłam, więc nie powiem co tam mówią. Ale nacinanie potrafi boleć i to bardzo. Sama przy pierwszym porodzie wrzasku narobiłam jak mnie nacinali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie odbiło się to na Twojej psychice? A jak bylo z drugim porodem? Też Cię nacinali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez nie rozsmieszaj ludzi :D Psychologa ? Pomocy ? Tak sie zafiksowalas bo ci nacieli kawalek tkanek miekkich ? To pewnie bys umarła jakbys doswiadczyła otwartego złamania piszczeli :P Smieszna jestes...:D P.S. Rodziłam 3 razy za kazdym razem czulam nacinanie, a nie zaden ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za drugim razem nic nie czułam, a nacinali mnie, bo dziwnie się zrosło i ponoć prawie na pewno bym pękła. Bolało, nawet mocno, ale do traumy to mi daleko, po prostu zabolało i przestało. Nawet nie mam pretensji do położnej, bo mój poród był szybki (parcie trwało 5 min) i mogło się tak zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nacięcie krocza bolało jak cholera, także tego... myślałam, że umrę, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 17.24 widocznie nie jestem tak idealna jak Ty, a PTSD po porodzie jest dla Ciebie z pewnością terminem nieznanym. Ciesz się, ze tego nie doświadczylaś i wyobraź sobie, że w Anglii na tych kilka tkanek miękkich, stosuje się znieczulenie, a skoro tak jest, to widocznie zdarza się, że dziewczyny to czują i znieczulenie jest podawane, a nie jak w Polsce uda się, albo się nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak jest w tych szkolach rodzenia? Kilka osòb tu piszących, tego doświadczyły, więc zdarza się to, a nie powinno. Pytał ktoś o to w szkole rodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przestrzegali, ja bylam wrecz pewna, ze nic nie poczuje, widzialam, ze idzie z nozyczkami i tylko mezowi powiedzialam zeby nie patrzyl. Niestety mialam niedoswiadczona polozna i kazala mi okreslic szczyt skurczu, co bylo jakas pomylka... w kazdym razie poczulam nacięcie i wrzasnelam niekontrolowanie, bo zabolalo strasznie. Ale nie przesadzasz troche z tym psychologiem...? Nie obraz sie, moze dla Ciebie taki bol to trauma, ja ogolnie porod dobrze wspominam, chyba gorzej zniosłam 40 minut partych, szczegolnie jak zabraniano mi przec, to naciecie to byly sekundy, wprawdzie do dzis pamietam ta chwile wyraznie, ale bolu juz nie pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesli ktos czuje potrzebe isc do psychologa to czemu ma nie isc? Ma mu sie gorzej zrobic bo jakas kafeterianka to wysmiala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nacięcie krocza k/u/r/e/w/s/k/o boli! wiadomo, że parte bardziej ale to też był mega okropny ból. Samo wychodzenie dziecka nie boli - ja nie czułam nic wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość A
Szczerze byłam tak zmęczona porodem że nie czułam gdy robili mi nacięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaburzenia snu, nawracające ciągłe myśli o porodzie, placz na wspomnienie tego bôlu, a gdy juz uda mi się zasnąć, to sni mi się poròd i to, co przeszłam i to sklania mnie do wizyty u psychologa, chociaż staram się to odwlec w czasie z myślą, że jakoś sama dam sobie z tym radę, a wierzcie mi, chcialabym do tego podchodzić, jak niektòre z Was, czyli było, minęło, ale nie potrafię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przestan ciagle o tym myslec, gadac i pisac. Bo przeżywasz za kazdym razem jak mrówka okres. Sama sie nakrecasz. Tez mialam ciezki poród, 17 godzin, z nacieciem, szyciem bezznieczulenia i jakos juz nawet o tym nie pamietam, nie mysle o tym ciagle. Wiecej powiem. 4 lata po pierwszym porodzie rodziłam drugi raz i zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś śmieszna. "Przestań myśleć" - to może powiesz mi, jak to zrobić????? Jestem otwarta na każdą sugestię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najnormalniej na swiecie. Po kiego grzyba tu opisujesz? Gdybys nie opisywała to bys nie myslala. Widocznie masz za duzo czasu skoro non stop rozpamietujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to moze nie zwlekaj i idz, moze bylas inaczej nastawiona przed porodem, moze masz nizszy prog bolu... porod to jest ogolnie bardzo bolesne zdarzenie i tez zalezy ile rodzilas, jaki mialas personel itd. Naciecie to byl zdecydowanie najsilniejszy bol z calego porodu ale tylko chwilowy. Ja mialam dosyc szybki porod ale te parte wlasnie 40 minut, maly sie nie chcial wstawic, potem czulam jak wychodzil bo myslalam ze mi d... rozerwie. Bolalo mnie tez wklucie od kroplowki miedzy skurczami bo jak wspominalam mialam niedoswiadczona polozna, ale byla duzym wsparciem psychicznym, dobrze pokierowala porodem moim zdaniem. Przy nastepnym porodzie poprosze jednak chociaz o zastrzyk w krocze jesli trzeba bedzie naciac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak na marginesie, to im więcej i częściej będzie się o tym mòwić, tym może rzedziej będzie się to zdarzało na porodòwkach, bo z tego co piszecie, nikt w szkole rodzenia o tym nie mòwi. Nie zgadzajcie się na to bez znieczulenia, bo i Was moze to spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co w szkole rodzenia mają o tym mówić? Czy na każdym nożu masz ostrzeżenie, że jak przetniesz sobie palec, to będzie bolało??? Przecież każdy normalny człowiek o tym wie, że każde przecięcie głębokie boli. Więc albo coś nie tak z tobą, albo nudzi ci się i takie dziwactwa tu wypisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jakbyś palaczowi, ktòry chce przestać palić, powiedziala, ze ma po prostu przestać palic. Super rada. Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia w tym temacie, to nie pisz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale jesteś śmieszna. "Przestań myśleć" - to może powiesz mi, jak to zrobić????? Jestem otwarta na każdą sugestię. x Daj spokój, szkoda sobie strzępić języka. Tutaj te najgłośniej pyszczące urodziły w bruździe popegeerowskiego pola, zawinęły w koszulę, przytroczyły do pleców i dalej kopały buraki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie da ci znieczulenia w krocze w czasie porodu. A to dlatego, ze nacina sie kiedy główka juz jest widoczna i zaden lekarz nie wezmie odpowiedzialnosci jesli np sie poruszysz i wbije dziecku igle w glowe. Zaraz napiszesz, ze w UK tak robia. Nie, nie robia tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.55 Jak to po co maja o tym mòwic w szkole rodzenia??? To nie powinno się zdarzac, bo to ogromny bòl, a mozna się przed tym ustrzec prosząc o znieczulenie. To po co w takim razie są plany porodòw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to dlatego, ze nacina sie kiedy główka juz jest widoczna i zaden lekarz nie wezmie odpowiedzialnosci jesli np sie poruszysz i wbije dziecku igle w glowe. x równie dobrze, że przetnie nożycami - bo się poruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby baby przez dupe rodziły to same mulatki by były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×