whishbear szumiący miś

Ma/ miała któraś z was ? Jak wrażenia? Polecacie?

Nie mialam. Ale uwazam ze to dobrze zareklamowana tandeta zeby zbic kokosy. Dzwiek? Jak suszarka do wlosow albo odkurzacz. Slyszalam na spacerach. Beznadzieja. Przeciez do noworodka dochodza juz wyraznie dzwieki wiec nie wiem po co go klamac takim beznadziejnym misiem.

U mnie działa. Mam jeszcze stara wersje i wyłącza sie po 40 minutach. Czasem córcia nie zdarzy dobrze zasnąć on sie wyłączy i trochę popłakuje. Musze wiec isc do pokoju i włączyć spowrotem. Wiem ze sa teraz takie ktore włączają sie kiedy dziecko zapłacze. Ja osobiście polecam choć wiem ze nie na wszystkie dzieci działa

My mielismy takiego baranka ale naprawde szkoda bylo pieniedzy. Moje dziecko slicznie spi przy delikatnej muzyczce. Juz ma dwa lata i teraz sama wieczorem chce zeby muzyczke wlaczyc. Dalismy naszego baranka kolezanki dziecku i tez go nie uzywaja.

Szkoda kasy. U mnie nie działał i leży w kącie.

Nie miałam szumisia whisbear, tylko przytulankę zazu - kupiłam w promocji za ok 100zł. Przytulanka jest rozpinana i do środka schowane jest urządzenie dźwiękowe. Jak dziecko podorśnie, zabawka może być przytulanką. Sam pilot ma funkcję szumu, bicie serca i 4 kolysanki i reaguje na płacz dziecka. Więcej o nim możesz przeczytać np. w poradniku http://www.fabrykawafelkow.pl/przytulanki-maskotki/14890-zazu-don-przytulanka-usypianka-z-bijacym-sercem-635292893858.html Znajdziesz tam porównanie wszystkich szumiących zabawek, na pewno pomaga to w wyborze.