Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Włączacie tv jak siedzicie z dzieckiem w domu?

Polecane posty

Gość gość

Bo mój syn ma 20 miesięcy i nie włączam w ogóle tylko jak śpi. Nie widzę żeby rozwijał się szybciej od rówieśników, miał większy zasób słownictwa mimo że czytam z nim dużo książeczek, dużo.do niego mowie, dwa razy dziennie chodzimy na spacer. Wręcz od niektórych rozwija się wolniej mam wrażenie. A jak jest u Was? Wlaczacie tv przy dziecku i zauwazylyscie żeby wpływało to jakoś na jego rozwój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Włączałam TV przy dzieciach a w wieku 20 mc to one już oglądały bajki. Nie zauważyłam, by to negatywnie wpływało na ich rozwój a wręcz przeciwnie, zdobywały z tych bajek jakąś wiedzę :P Teraz to już szkolne dzieci i promocje do następnej klasy otrzymują z nagrodą ;) Moim zdaniem telewizja jest zbyt mocno demonizowana i po prostu trzeba z niej korzystać mądrze i z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Włączałam, nie żeby na cały dzień ale właczalam, przeciez tez czasem miałam potrzebę coś obejrzeć, czy puścić dzieciom bajki. Nie powiem, ogladali sporo. Nie zauważyłam jakiegoś wpływu na ich rozwój, nie odstaja od rówieśników. Teraz już oglądają sporadycznie (3 i 5 lat), bardziej interesuje ich ganianie po polu z kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 12:15 a ile dziennie oglądały tych bajek? Właśnie się tak zaczęłam zastanawiać czy tv nie jest za bardzo demonizowana i czy to ze się tak ograniczam z TV daje jakiś efekt bo siedzę z dzieckiem od 7:30 do 18 sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz to było kilka lat temu, więc dokładnie nie pamiętam, ale były takie dni, że wcale, czasem 1 bajkę a czasem cały dzień jak np. gorączkowały i miały siłę tylko leżeć w łóżku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że włączam. Idealnie żeby czymś zając córkę jak nam się z mężem w ciągu dnia zachce "odpocząć", a gdy go nie ma żeby też córka miała coś z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że telewizja jest demonizowana. Przy pierwszym dziecku początkowo zabraniałam, ograniczałam itp. Ale z czasem tej telewizji było coraz więcej jak i innych rozrywek typu komputer, gry itp. I wiecie co- mój syn ma teraz 8 lat i woli całe dnie spędzać z kolegami na dworze. Ale zdarzają się dni, kiedy jest brzydka pogoda i siedzi nawet i pół dnia przed telewizorem. Mówiąc szczerze sama też tak często robiłam jako dziecko, zwłaszcza gdy rodziców nie było, nikt tego nie wyliczał i jakoś nie jesteśmy niedorozwinięci prawda? Teraz mam półtoraroczną córkę i kiedy mam ochotę to coś jednym okiem oglądam, a jej telewizja w ogóle nie interesuje. Nie dajcie się zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że tak. Sama wychowalam sie na telewizorze razem z siostra i nie zquwazylam u siebie skrzywieniq z tego powodu. A ostatnio odwiedziła mnie koleżanka która mnie skrytykowała bo jej dziecko jest nadpobudliwe i mówi że powinno sie wlaczyc na max pol godziny i pieprzyla mi non stop o tym. Ta na pewno to wina telewizji że dziecko nadpobudliwe jej sie trafiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś nie było aż tylu głupot w tv, to po pierwsze...a po drugie nie było mody na włączenie tv non stop, nie było kanałów z bajkami, więc siłą rzeczy było mniej oglądania... co np. do mowy to sa dzieci którym oglądanie spowalnia mowę, a są i takie którym to pomaga, nie ma zasady, kwestia indywidualna... w każdym razie na pewno jest sensowne że do 2 lat zero tv! jak mu dużo czytasz to zobaczysz że zaprocentuje może nie już, ale na pewno, więc się nie martw na zapas, bo to zawsze przynosi dobry efekt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam już o 12:33, ale dodam podobnie jak przedmówca, że na pewno efekty będą, ale zauważysz to raczej na etapie przedszkola czy szkoły kiedy przyjdzie czas na złożone wypowiedzi czy czytanie ze zrozumieniem. My również dużo czytamy, ale od innych rozrywek też nie stronimy, wszystko jest dla ludzi. A inna jeszcze kwestia jest taka, że jeżeli dziecko ma ciekawszą alternatywę nie stanie się telemaniakiem wcinającym chipsy przed ekranem, o to moim zdaniem nie ma obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze tak , jak wracalam z pracy i chcialam obiad robic w spokoju albo w weekend rano dxieci lubialy polezec na sofie dojsc do siebie i ogladnac bajke , sporo bajek mialam na dvd jak np Dora , agent oso , Reksio , Bolek i Lolek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, telewizor jest włączany późnym popołudniem/ wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×