Doradźcie coś, wpakowałam się w bagno, nie chce mi się żyć

I jak autorko, udało Ci się podjąć jakąś decyzję?

Bronilam autorki, ale ona jest naprawde w choooj glupia :o mozg se lepiej usuń albo raczej jego resztki!! Jakbys nie mogla oddać do adopcji...

Do adopcji, żeby zagłuszyć sumienie chyba... Była na tyle diuzia, żeby uprawiać seks to niech zachowa się jak człowiek teraz i wychowa swoje dziecko. Dlaczego dziecko ma płacić za głupotę rodziców? Śmierć, albo dom dziecka... Super;)

Usuwanie ciąży? ;) Farmakologiczne lub mechaniczne przerwanie życia dziecka. Zanim podejmiesz decyzję musisz wiedzieć jak to wygląda i jakie mogą być ewentualne skutki uboczne.

http://crusader1973.mobile.salon24.pl/698805,cala-prawda-o-aborcji

Nie usuwaj,dziecko nie jest niczemu winne!!!!!!!! Nie rób tego,to cud dzieciatko! Mówięc ci,sama jestem mamą!

Autorko , jak się czujesz i co u Ciebie , czy podjęłaś już jakąś decyzję odnośnie dzieciątka?

do gość dziś - jaki cud, chodziłaś ty w ogóle do szkoły, bo już w gimnazjum uczą jak powstaje dziecko. Kolejna nawiedzona

Ograniczona babo każde życie jest cudem.

Bardzo poważnie rozważałabym aborcje. Może to egoistyczne ale pozbywasz się praktycznie całkowicie problemu.

Prowo

00:36 Hitler i Stalin myśleli podobnie;)

też bym usunęła,

Porozmawiaj z rodzicami niech oni wiedzą jakiego mają zięcia. Ciąży nie usuwaj dasz radę to dar od Boga.

witam AUTORKO- alez sie wpakowalas ,czy wiesz w ktorym mozesz byc mniej wiecej tygodniu ciazy? jesli hcesz usunac to z doswiadczenia Ci powiem IM SZYBCJIEJ TYM LZEJ BEDZIESZ TO PRZECHODZIC . usunalem w 6 tc farmakologicznie,tab z internetu mialam po 2 dniach .bralam w ciemno ..czy zadziałaja czy nie..zadzialaly ..caly proces nie byl straszny ,nie bolalo tylko plecy i brzuch jak na okres..za to potem DUZO DUZO KRWI ..dzis..minely 3 lata /.. wiem ,że tak TRZEBA BYLO ZROBIC (bylo to dziecko kochanka ) jednak sumienie wciaz mnie gryzie,jakslysze tematy o aborcji zaraz placze, wszystko mi sie przypomina . sama wiem,że tak trzeba bylo zrobic... chce Tobie powiedziec,że najlepszym rozwiazaniem byloby usunac--- ale licz sie z tym,że sumienie do konca zycia nie da CI spokoju .widze,że jestes uczuciowa dziewczyna tak jak i ja . dla jednych aborcja to nic waznego ..usuwaja..byzkaja sie znow bez zabezpieczenia..i znow usuwaja ..ja zrobilam to raz! wtedy rozsadek wzial gore..musialam usunac. ten moj kochanek ma teraz swoja rodzine ,swoja corke.. dziewczyne . w tamtym czasie obie bylysmy w ciazy ja w 1 msc ona w 3 msc . to bylo sluszna decyzja choc zal zawsze bede miec do samej siebie . nie bylam tak silna osoba by stawic czola wszystkiemu . zycze Ci powodzenia i wlasciwych wyborow.(to bylo by Twoje 1 dziecko ja jestem w innej sytuacji mam dom..rodzine...)musisz wziasc WSZYSTKOpod uwage..no i niewazne co powiedz..KIEDYS dziecku naprawde.bo zycie rozne pisze scenariusze no i moze bedziesz z kims za kilka lat ..zupelnie zkims innym ..moze on bedzie kochal Twoje dziecko naprawde ..prawidziwie i bedzieciu mowic mu,że to ten partner jest jego tatusiem . naprawde niewiesz co zycie przyniesie.

dziewczyno, co Ty piszesz o wrażliwości ;-( wrażliwa kobieta ma rodzinę i kochanka, którego dziewczyna jest w ciąży? wrażliwa kobieta usuwa ciążę? masz tupet jak stąd do Chin, wrażliwości zero. Jesteś wyrachowaną egoistką, która zdradzała i krzywdziła tylu ludzi na raz ;-(

Masz wyrzuty sumienia i polecasz aborcję? :O Jaja sobie robisz?

mam wyrzuty ale nie polecam poprostu mowie jej Z CZYM MOZE SIE ZMAGAC..... umiesz to odróznic ?? :/ jak nie to przeczytaj sobie moja wypowiedz z10 razy ! OMG co za baba... autorko-trzymaj sie .

Ja bym usunela. Cale zycie przed toba. Latwo jest powiedziec nie usuwaj dziecko jest niewinne. Niech te co tak mowia sporbuja potem przezyc to zycie za autorke. Samotna z dzieckiem, bez wyksztalcenia, wszyscy sie od niej odwroca, faceci beda patrzec jak na matke z dzieckiem. Brak pieniedzy, perspektyw. Minie kilka lat zanim bedzie w stanie stanac na nogi jesli jej rodzice nie pomoga. Latwo wam mowic bo nie wyobrazacie sobie jak jej bedzie iezko w tej sytuacji gdy jest w ciazy ze szwagrem.

no i co ,że beda patrzyc jak na matke z dzieckiem ... w jakich czasach zyjesz GOSCIU POWYZEJ ... dzis matka z dzieckiem to normalka ,nie jest to jakas przeszkoda. my tu gadamy i gadamy a autorka i tak zrobi co zechce.

w tej sytuacji bym na pewno usunęła...

Według mnie usunięcie jest rozsądną opcją. Niestety/stety (niepotrzebne skreślić) aborcja nie jest dla kazdej kobiety. Jesli jestes autentyczna katoliczka o typie wrazliwca to pewnie lepiej bedziesz sie czula w roli męczennicy, no i nie popełnisz grzechu, którego pokutą byłoby rozpamiętywanie i rozdmuchiwanie usunięcia ciąży do ostatnich dni Twojego z założenia jeszcze długiego życia(sformulowanie to nie ma na celu obrazenia uczuc wierzacych a jedynie zobrazowanie poziomu hardcore'u sytuacji po urodzeniu dziecka). Jeśli problem wiary (czyli świadomość tego że usuwasz płod nie dzieko) i wyrzytow sumienia Ciebie nie dotyczy to usuwajac taką nieplanowaną ciąże ratujesz swoje posoadające perpektywy życie i pozwalasz sobie na znalezienie szcześcia. Ale jeśli masz spore obawy to lepiej nie usuwaj. Przy takiej decyzji powinnaś sie sugerować bardziej swoim sumieniem niż rozsądkiem bo to właśnie sumienie może zatruć Tobie życie w późniejszym czasie.

Uważam ze wiara nie ma tu żadnego znaczenia... Bo to nie od wiary zależy jak patrzymy na usunięcie ciazy i bez względu na to czy nazwiemy to usunięciem zarodka czy usunięciem dziecka faktem jest to ze w kobiecie rozwija sie życie a ona je, świadomie dla własnej wygody, przerywa!!!

Wiara nie wiara. Masz rację to od sumienia zależy. Jednak jeśli kobieta jest w stanie to udźwignąc to lepiej niech usunie dla własnej wygody niż miałaby urodzić dla komfortu innych.

Tez słyszałem taką kurwę morderczynię. Zamordowała dziecko ale nie poszła na 20 lat do więzienia tylko chodzi sobie po świecie jak gdyby nigdy nic. Normalnie cześć co tam zamordowałam małe dziecko i nic. Że niby sie wyskrobała.

16:16 zamordowałaś swoje dziecko i piszesz, że wiesz, że tak było trzeba. Później piszesz o wyrzutach sumienia. Gdzie tu logika?

Po co się zabezpieczać skoro można usunąć ciążę? Kto by myślał o antykoncepcji wiedząc, że dzieciakowi ( przepraszam zlepkowi ) można ukręcić głowę zanim się urodzi ;)

Artykuł, ktory pokazuje, ze nie zawsze aborcja konczy sie wyrzutami do konca zycia. Ja bym usunela. Kto ja bedzie chcial z dzieckiem szwagra? problem rozwiaze sie sam. A tak autorka zostanie sama bez rodziny. http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,9293433,Aborcja_to_czasem_najlepsze_wyjscie.html

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,9293433,Aborcja_to_czasem_najlepsze_wyjscie.html

nie wiem czemu nie chce sie skopiowac caly link, kto chce przeczytac to niech wpisze wysokie obcasy aborcja to czasem najlepsze wyjscie