Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy dla was nazywanie syna imieniem ojca jest bez sensu, czy mogłybyście tak?

Polecane posty

Gość gość

W rodzinie mojego męża jest tradycja (ale dopiero od 3 pokoleń) że syn ma na imię jak ojciec...mnie się to średnio widzi. Teściowa oczywiście pierze mi mózg żeby tak zrobić, ale ja mam swoje zdanie. Mój mąż nie ma zdania w tym temacie. Fakt, mój mąz ma bardzo ładne imię, ale zwracać się do niego jak do męża? Do męża mam już swoje zdrobnienia, dla mnie X. jest jedyny i niepowtarzalny...a nazywać tak samo dziecko? Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co to za problem ? Zaden :) Znajdziesz dla syna inne zdrobnienia.. Mozesz tez dac na drugie po ojcu.. Tyle mozliwosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od 3 pokoleń, czyli Twoj syn miałby tak samo na imię jak ojciec, dziadek i pradziadek? Nieee Uważam, że dawanie takiego samego imienia jak ojciec z jednej strony jest urocze, ale z drugiej może przysporzyć wiele kłopotów. Sama nie zdecydowałabym się, żeby tak dać na imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ten zwyczaj jest ładny, ale niepraktyczny (chociażby mówiąc o kimś, wołając, adresując przesyłki). Gdyby kiedyś mnie zapytano czy nazwałabym dziecko imieniem męża, odpowiedziałabym że nie, ale od 2 lat jestem z cudownym człowiekiem o imieniu Mateusz. Dosłownie rozpływam się na dźwięk tego imienia i co dziwne, wszyscy panowie, którzy je noszą dali mi się poznać jako rodzinni, opiekuńczy, troskliwi. Chciałabym żeby te cechy miał również mój syn, dlatego jeśli nie na pierwsze, to na drugie imię zaproponuję po ojcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli raczej uważacie, ze to ok? To fajnie. W końcu bywały przykłady np. jakiśtam gość i jakiś jego syn ma tak samo na imię tylko w USA dodaje się Jr. (junior). I też można... ale wiecie, sama się zastanawiam, czy to nie będzie wywoływało zamętu...ktoś woła pewnym imieniem i nie waidomo czy woła ojca czy syna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekki zamęt na pewno będzie, ale to piękny zwyczaj, poniekąd jeszcze bardziej łączący męskich przedstawicieli kolejnych pokoleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się ten zwyczaj nie podoba. Dałabym na drugie imię tak jak ma mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa amerykański junior. Więc jeśli Wasz syn będzie miał imię po ojcu i będzie Juniorem, to jego syn jak będzie miał? To samo imię i też junior? Bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem co zrobić, sama już nie wiem. Kłopot w tym, że te imiona co podobają się i mnie i mężowi to u mnie są tak na drugim, trzecim miejscu. Jego typy nie bardzo podobają się mnie, a moje jemu. Wspólny typ jest u nas obojga na drugim miejscu, natomiast imię męża na pewno jest lepsze od tej opcji. Ale tylko ze względu na to że mąz ma już tak na imię, wybierzemy to gorsze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie sie ten zwyczaj nie podoba. Po pierwsze może stwarzac praktyczne problemy. Po drugie w moim odczuciu to sprowadzenie dziecka tylko do roli syna swojego ojca, jakby odebranie mu swojej osobowości jako odrębnej jednostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To debilizm w czystej postaci. Daj spokój, mówić do syna tym samym imieniem co mówisz do faceta w łóżku, patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój syn to oddzielna osoba od twojego męża, daj mu jakieś własne imie. Co to za wymysł, w rodzinie chcesz czterech Karoli Kowalskich? Większego problem z paczkami i w urzędach już być nie może. Poza tym zajebista opcja, widzieć nekrolog ze swoim imieniem i nazwiskiem jak np. dziadek umrze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie to nie podoba. A imie mojego meza mi sie wlasnie podoba i dalabym tak na imie synowi, ale nie chcialam zeby mieli tak samo, bez przesady, jest tyle imion, ze chyba mozna znalesc cos dla kazdego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja teściowa ma jakieś marzenia o dynastii? Jan, syn Jana, wnuk Jana, prawnuk Jana, praprawnuk Jana? CHoreee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to odrębna jednostka i powinno mieć własne imie, może poszukajcie jakiegoś podobnego o ile takie da sie znaleść bo nie wiem jakie imie nosi twój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale macie z deklem, moja dalsza znajoma dała imię swojemu synowi takie samo jak ma ojciec. Adam. jak ktoś sie zapytał czy to nie jest kłopotliwe powiedziała ze mały jest zawsze Adasiem a duzy Adamem. Potem to sie sprawdza w dorosłym życiu bo jeden za drugiego moze lecieć na pocztę i odebrać polecony-:) akurat ja jej pozazdrościłam ze ma taki układ bo dziadek i pra tez Adamy, różnią ich drugie imiona, datyburodzin, imiona matek a dzisiaj pesel. Akurat to imię jest odnaleźć jakby dotyczyło Zdzisia lub Czesia to dziękuje nie. Mateusz duży, mały Mati, AndrzejTo mały Jędruś, Krzysztof mały Krzys . Gdzie tu jest cos trudnego? A ile ładnego i takiego ze nie kazdy moze bo dziadek Bonifacy a tata Jarek. Jak już wam sie trafiła linia to kontynuujcie , tradycja jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taki przypadek w najbliższej rodzinie i pierwsze słysze by dziecko przez to odrębność zatracało. Dziecko ma już 15lat i do tej pory problemów nie było. Najwyżej po 18 drugie imie będzie dopisywane i tyle. Znam osoby dorosłe które zawsze przedstawiają sie dwoma imionami i jakoś nikt się nie szokuje (a mają inne imiona niż rodzice, po prostu taki zwyczaj). Oczywiście jeśli imię się wszystkim podoba - bo jak jest nieciekawe dla obojga to się nie ma co zastanawiac nad takim pomysłem. x Jeśli imie męża jest bardzo ładne, a chcecie dać brzydsze wyłącznie po to by się nie dublować to dla mnie głupie jest. Dziecko będzie kilkadziesiat lat żyło bez Was, założy swoją rodzinę, to ile jest z Wami to ułamek jego świadomego życia, więc nie widze sensu iśc na zgniły kompromis byle tylko nie było jak chce teściowa (bo mam wrażenie, ze o to tu chodzi a nie o samo imię)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się, nie chodzi o przeciwstawienie się teściowej, a o to ze zwyczajnie się zastanawiam czy yo nie będzie głupie nazywać dziecko imieniem ojca skoro jest tyle imion na świecie. Szkoda tylko że to imiona co mi się podobają to mężowi średnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wolała imie męża niż brać takie które uznaję za gorsze "ale niepowtarzalne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak ma na imię twoj maz? Co to jakaś tajemnica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma standardowe imię, jakie często nadawano w latach 80. Ma na imię Krzysztof. Ot cała tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzysztof to żadne łał a jakie macie inne propozycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj narzeczony ma imie takie jak ojciec i wielu sprawach to pomoglo, mowie tutaj o roznych zalatwieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy propozycje Piotr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie znam 2 Krzysztofow - ojca i syna. Nie ma problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podoba mi sie zwyczaj . Jak w Klanie ...Pawel Lubicz i Pawelek Lubicz blee jakby malo imion bylo na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotr jest fajne bez udziwnień, Krzysiu tez ok , mały kryniu, krzys, moim zdaniem oba sa ok, z tym ze Piotr takie bardziej męskie -:) ale Krzysztof rodowe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się nie podoba ten zwyczaj nadawania synowi takiego samego imienia jak jego ojciej. choćby innych imion nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie takie tradycje z imionami są super :) U nas w rodzinie daje się z kolei dzieciom imiona po dziadkach :) Czyli ja mam imię po swojej babci (mama mamy)-Martyna, siostra po mamie taty-Joanna, moja córcia ma po mojej mamie,a siostry córcia po mamie taty.Trochę to skomplikowane jak się pisze,ale w praktyce jest prościej :) Jestem za nadawaniem imion dzieciom,członkom z rodziny,oczywiście jeżeli ma się dobre relacje. Ja np jestem dumna,że mam imię po swojej ukochanej babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×