Drażnią mnie matki które karmią piersią w miejscach publicznych

idę sobie parkiem, zerkam na bok, a tam jakaś kobieta ze zwisającym cyckiem na wierzchu karmi dziecko. Ok, naturalne, ja rozumiem, ale nie dał się tego jakoś przykryć? Dla mnie to obrzydliwe. Gdyby chciało mi się srać i miał gazetę, to bym pół metra od niej położył gazetę, nasrał na nią i wrzucił obok niej do kosza. To też naturalna czynność. Już tu nawet nie wspomnę o matkach które przewijają dzieci w poczekalniach, kawiarniach czy innych miejscach, gdzie są inni ludzie. Tak ciężko zrozumieć, że niektórych to brzydzi? Nie wszyscy mamy jakieś chorobliwe obsesje na punkcie dzieci, dla niektórych z nas niemowlęta czy małe dzieci są wstrętne i obrzydliwe, więc może szanujmy siebie w przestrzeni publicznej, co?

sama jestem matka i nigdy tego nie robilam, poza tym swoje mleko mozna dac do butelki i nakarmic raz z butelki... mnie tez to w*****a i to jak... bezwstydne