Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jaki cel ma żona brata mojego męża w wielkim straszeniu mnie porodem?

Polecane posty

Gość gość

Nieproszona o szczegóły, opowiedziała mi wszystko, co miało jaki kolor, jak ją bolało, jaka to katorga, jak ją "czyścili", jak rurki jej wkładali, jak czuła się jak zwierzę, krowa, maciora. Jaka to trauma, jaki to ból jaki to koszmar którego nigdy nie zapomni. Dodam że mi to powiedziała na miesiąc przed moim porodem, ale chyba jej słabo wyszło bo ja się i tak nie boję...przecież to jest osoba która 400 metrów nie przejdzie bez auta, a co dopiero jakiś wysiłek fizyczny. Na siłowni była dwa razy i wymiękła, cały karnet jej przepadł ale nie o tym... Ja mam do Was pytanie PO CO ona mnie próbuje przed porodem straszyć a z siebie robić matkę bolejącą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt inny, ani moja mama, ani kuzynki, ani koleżanki - żadna nie była na tyle tępa i perfidna by mi obrzydzać poród i straszyć mnie nim chyba z nadzieją że się za przeproszeniem zes***ram ze strachu... Wszystkie zachowywały się normalnie, mówiły że ból jest, ale do przejścia. I że bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia p***a...nawet nie myśl o tym, bo nie warto :O będzie dobrze zobaczysz, podstawa to właśnie pozytywne nastawienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co ona to mi mówiła? Moim zdaniem to trzeba mieć rozum wielkości zairnka grochu albo byc po prostu wrednym...ale do tej pory nie sądziłam że jest wredna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może jest po prostu tępa ;) i uważa że tak pomaga że ci powie jak to jest...a prawda jest taka, że każdy poród tej samej kobiety jest inny! a co dopiero innej kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:15 chyba masz rację, ona chyba nie zrobiła tego złośliwie, jest tępa. W sumie wiele jej wypowiedzi woła o pomstę do nieba więc masz rację, to chyba kwestia tępoty a nie tego że jest złośliwa..choć kto wie. Ale co do tępoty to może być tak jak mówisz, w końcu jest to osoba która nie wie jak wygląda bateria słoneczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a co myślałaś ze poród jest miły lekki i przyjemny?prawdę ci powiedziala!A ze każdy poród inny i kazdy ma inny próg bólu to sobie później porownasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:33 pustostanie umysłowy! Każdy wie ze poród to nie bajka ale widzę ze ty tez z tych co zamiast ludzi nie straszyć to opowiadają z najwierniejszymi szczegółami takie niezbyt przyjemne rzeczy by kogoś niepotrzebnie straszyć. Wystarczyłoby jakby jej powiedziała ze miała ciężki poród który źle wspomina a po co mówić szczegóły ze rzeźni, krew, łożysko i jak to autorka mówiła rurki?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie tyle co wredna, a może naprawdę przeżyła traumę? Ja przed laty żyłam porodem siostry i wiem jakie męki przeszła, jak jej wywoływali, jak potwornie ją bolało. Myślisz, że mówiła mi to, żeby mnie nastraszyć, żebym sama dzieci nie miała? Pytałam, to opowiadała ze szczegółami, za co jestem wdzięczna, bo chciałam wiedzieć, jak to wygląda. Sama traumy nie mam, bo miałam CC, ale rozumiem i znam kobiety, które porody miały bardziej niż ciężkie, a lekarze zwlekali z CC, bo w końcu musi boleć. Moja koleżanka poród miała bardzo ciężki, lekarz walił ją pięściami w brzuch, żeby dziecko wyszło, użyli kleszczy, makabrycznie ją nacięli i dodatkowo popękała, bo rodziła bardzo duże dziecko, a CC nie chcieli jej zrobić, bo miała, jak oni to określili "warunki do rodzenia". Teraz po tej traumie drugie dziecku urodziła w prywatnej klinice, gdzie miała CC, co bardzo sobie chwali i każdemu odradza SN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×