Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niedługo koniec lata, wrzesień...bachory będą siedziały w domu i szkole

Polecane posty

Gość gość

nareszcie te łajzy z wózkami z bachorami nie bedą przeszkadzac mi w egzystencji, nie bedzie krzykow, pisków, wrzasków, darcia mordy, przyjemniej bedzie...mniej ludzi na ulicach bo bedą siedziec w robocie a nie na urlopach... a najlepiej bedzie od listopada, bo zimno, pusto wreszcie wszedzie :) widze frekwencje np w marketach, o tej porze roku masa ludzi juz o 9 rano jak otwierają...a jesienią i zimą o 9 nie ma nikogo przed wejsciem lub max 2-3 osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero sierpień się zaczął i jest środek lata, a do września jest jeszcze czas, więc lepiej nie wychodź z do końca miesiąca, a nawet do października. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jutro juz 5 sierpnia... zaraz bedzie 15...i juz z górki, jak lipiec minie to szybko juz leci zanim sie obejrzysz bedzie juz 1 wrzesien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
nooo i super w końcu życie na ulicach ja na to czekałam całe 8 miesięcy myślałam że się nie doczekam i tak uważam że tych ludzi jest za mało na ulicy, mogłoby się więcej dziać i być głośniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nienawidzę ludzi i też czekam na jesień. Ludzi na Ziemi jest za dużo i należy silniej prowadzić programy depopulacji świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
oooo nie błagam tylko nie listopad coś strasznego ciemno zimno pada wszyscy chodzą smutni .........beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, musisz miec jakies smutne zycie, bo albo boisz sie ludzi i jestes aspoleczna (mozna tak wywnioskowac) bo lato nie opiera sie tylko na wrzeszczacych "bachorach" na podworku. sa jeszcze inne rzeczy, ktore mozna polubic i zauwazyc plusy tej pory roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
dzisiaj o 9 przedszkolaki pod oknem już się bawiły :) ja uwielbiam te dzieciaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś też lubiłam lato ,ale to jako młoda beztroska dziewczyna,teraz kiedy musze zapierdalać to potrzebuje i odpoczynku ,a trudno odpoczać w miescie wśród tylu ludzi i nieustającego darcia dzieciaków do 21 ,które pózniej zastepuje darcie ch patologicznych starych. Do tego upał w mieście jest nie do zniesienia,fajne jest lato jak gdzieś sobie jedziesz nad wode pod drzewko do cienia ,a nie jak mussz zapierdalać do pracy i zajmowac sie domem. czekam na wrzesień i temperatury max 25 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem aspoleczny ale lubię lato druga rzecz to to ze nie mam gdzie wychodzic poza praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x dokładnie, mam tak jak ty :( jako dzieciak, nastolatka uwielbiałam lato, wstawałam o 6 rano i miałam caly dzien co robić, nieznosiłam zimy, a teraz gdy już jestem starsza to niecierpie lata, dojazd do pracy, ciągłe problemy z klimatyzacja w biurze albo jego brakiem (a co mają powiedzieć ludzie pracujący na kasie, w magazynach, na budowie ?) Wakacje w mieście to koszmar, hałas, smród, atrakcji mało (chyba że kogoś bawią bzdury typu świecące fontanny lub beznadziejne koncerty z beznadziejnymi ''artystami'' na deptaku). Kto zna się na architekturze ten wie, ze w mieście jest słaby przepływ powietrza, budynki się nagrzewają, te oszklone odbijaja promienie słoneczne, miasto latem to jedna wielka szklarnia wypełniona smogiem. Kiedys uwielbiałam wakacje nad morzem, teraz mam dość Bałtyku, tłok, halas, wieśniackie parawany, drożyzna, jak tam odpocząc ? Teraz przyjemność sprawia mi tylko wyjazd nad rzeke, gdzieś do lasu, parku krajobrazowego gdzie nie ma nikogo lub pojedyncze osoby, cisza i spokój. Tu gdzie mieszkam od rana do wieczora krzyki za oknem, samochody :O Wieczorem patologia krzyczy, wyje (mówie o facetach z butlami piwa i wódki), pojdą w krzaki i siedzą doi 2 w nocy... Nerwicy można latem dostać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
ja całe poprzednie lato przesiedziałam w pracy i super mi się pracowało fajny pogodny słoneczny dzień wysokie ciśnienie lepiej się myśli i super czuje a były upały po 39 stopni z resztą od kiedy zaznałam włoskiego upału to polski nie jest mi już straszny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
no ja jednak jestem ciepłolubna i ogolnie lubię jak jest życie energia ludzie na ulicach hałas za to KOCHAM kraje południowe jesień jest najgorsza jesieni towarzyszy taki smutek nie cierpię tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upał w innych krajach jest przyjemniejszy bo tam jest NIZSZA WILGOTNOSC POWIETRZA, dlatego u Arabów nie czuć 45 stopni w ciepniu bo powietrze jest niesamowicie suche, a u jest duza wilgotnosc, 30 stopni = jesteś cała mokra. To samo w Nowym Jorku, mieszkancy tego miasta od zawsze narzekają na nowojorskie lato, bardzo duza wilgotnosc + upal = nie da się wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margo0001
taaaak to prawda tez to zawsze powtarzam we włoszech jest suche powietrze łatwiej się oddycha, ale za to ten zar z nieba tak pali skore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie lubię lata - te nocne rozprawy kwiatu młodzieży trwale niepracującej. Zwykle są to tematy o dupie Maryni przerywane bekaniem byczków i chichotem towarzyszących im kretynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.05 nic dodać nic ująć:) ale ja pomimo tego jednak lubię lato. Mam więcej energii, jestem bardziej wesoła, często gdzieś wyjeżdżamy na weekendy, nad wodę. Jest co robić. A zimą siedzenie w domu przed tv i tyle. Ale nie zgodzę się ze jest dużo ludzi wszędzie- właśnie jest luz w miastach, nie ma korków, po parkach ulicach tez mało ludzi wszędzie bo większość na urlopach. Od września zacznie się ruch. Ogółem lubię wszystkie pory roku, bo każda inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×