Poszłam do nowej pracy i podrywa mnie żonaty facet...

90% małżenstw to fikcja na papierku, niemal kazdy zonaty jakiego spotkalam szukam ''ciupciania'' na boku... wspolczuje kobietom, ktore wzięlu slub lub chcą go wziąc...jakie wy musicie byc naiwne, uwierzycie we wszystko a wasi faceci tylko czekaja na okazje by wyruchac inną

po czym poznac zonatego - poradnik z serii "sprawdzone und potwierdzone": 1. wygląd - ubiór ugrzeczniony, bez szaleństw, ze 3-4 zestawy odziezy, sprawia wrazenie ze nie ma na nie kasy, a przeciez niezle zarabia. czesto pojawia sie w spedalonych sandałkach na rzepy :D 2. samochód - nic szczególnego, jakiś rodzinny beznamietny blaszak typu szajssat, szkoda, a juz zwłaszcza kombi :D 3. zawsze pierwszy do wyjścia z pracy - punktualnie spierdziela, a nawet jak sie da to i 10-15. min przed czasem - wtedy nerwowo spoziera na zegarek i jak tylko sie da to czym prędzej do wyjścia - żeby mu przypadkiem przedszkola czy podstawówki nie zamkneli, biedny on :/ 4. moze filrtowac z toba po czym za jakis czas unika, siada wiele zmartwiony, wsadza głowe miedzy dłonie jakby mu czacha od myslenia n********lala.. i mysli mysli co z ta zona zrobic, zdradzac czy nie 5. w dniach na ktore przypada klotnia malzenska przychodzi do pracy wielce wzburzony , tak jakby doznal nieodwracalnej impotencji. towarzyszy temu wiesniacki - flejowaty ubiór - byle jaka koszula/t-shirt, byle jakie udupcone blotem obuwie itd. zapomina wziąc w takie dni nawet porządny długopis z domu - zatem posiłkuje sie takim za 40gr, ten ulubiony dzieci z podstawówki bo mozna po wyjeciu wkładu wkładac do niego male kulki papieru i strzelac po szyjach. oczywiscie w takie dni staje sie wrednym sk.rwysynem i maruda dla calego otoczenia. 6. po kazdych swietach wraca do pracy dotuczony jak superKWIK - przy czym nie jest to utuczenie przez mamusie - dlatego, że na jego spasionej gębie pojawia sie błogi uśmiech :D 7. kompletnie nie dba o fryzure - udaje sie co miesiąc do pani Jadzi aby go op*******ila maszynka za te 10 zł na ulubione 5mm - ta dlugość idealnie podkreśla jego dostatnie życie emanujące z przypasionego ryja :)

Jak często lubicie się kochać?

3 razy dziennie

Zgadzam sie z toba autorka, przez takich mezczyzn odechciewa mi sie kiedykolwiek wyjsc za maz. Bawic z takimi tez sie nie chce. Oblechy, kompletne zezwierzecenie, bydlo ktore potrzebuje "emocji". Tak, nie lubie mezczyzn bo chyba lubia mnie tacy co maja kryzys wieku sredniego, jestem mila, uprzejma, moze wygladam na latwa i niedowartosciowana ale taka nie jestem. Usmiecham sie do takiego, podlizuje, pozwalam na flirt co by mnie chwalil, zeby miec latwiej w pracy, a w myslach wulgaryzmy i przeklenstwa

Mylisz się jak przychodzi nowa lalunia ładna do firmy to kto chce ja zaliczyć tylko kawalery a zonaci ja komplementuja.Ja natomiast mam takie w rowie i taka dziunia szału macicy dostaje ze wszyscy się do niej kleja tylko nie ja.Później taka koza chce za wszelką cenę zaprosić na imprezę firmowa żeby poznać moja żonę i uwieść mnie.Naiwna myśli ze zostawię żonę dla głupiej pip ki .Wtedy doznaje porażki sprowadzamy ja na ziemię i pokazuje miejsce w szeregu.Po roku zmienia prace

primo - zeby cie gosciu zonaty podrywala wolna fajna kobieta to musisz byc albo nieprzecietnie piekny albo nieprzecietnie bogaty. nie znam kobiet ktore poszlyby za takim zwyklym Adasiem z roboty, w koszuli w kratce, Adasiem ktory ma na lapku tapete z zona z wypadu do miasta wiecznie dryfujacych fekali po kanałach :) secundo - pierwsze slysze zapraszano na impreze firmowa towarzyszy pracowników, no ale moze wasza firma ma inne zasady.

Aha jestem gruby łysy mam żonę super laske i nie przynosze do firmy długopisów wystarczy ze powiem ze czegoś zapomniałem to ta dziunia zza biurka wyskakuje żeby się przypodobac

90% małżenstw to fikcja na papierku xxxx No co ty, teraz odkryłaś ?

Nie jestem bogaty ubieram się czysto i mam swoj styl.Nie chwale się rodzina na tapetach.Nie znajdziesz mnie na FB ani NK.Kolejne pudlo

Hm mnie podrywal zonaty ale zupelne przeciwieństwo. Tzn bardzo zadbany . Z tym ze byl we mnie zakochany :) pewnie dlatego zawsze taki wymuskany, ...chociaż nie. Wczoraj go widziałam, skubany zawsze wygląda dobrze.

Pewnie się codziennie kąpiesz i wyczuł Twoją świeżość.

Wystarczy prysznic i dokładnie umyć stopy.

Podrywa czyli flirtuje, czy otwarcie proponuje seks? Bo to zasadnicz róznica. Są tacy męzczyzni, którzy tylko stroszą piórka, ale do niczego nie dochodzi.

gość dziś Aha jestem gruby łysy mam żonę super laske i nie przynosze do firmy długopisów wystarczy ze powiem ze czegoś zapomniałem to ta dziunia zza biurka wyskakuje żeby się przypodobac x x jak sie jest grubym i lysym to zona jest bezpieczna.