Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak ktoś ma ujowego męża to potrzebuje na porodowce asysty teściowej lub matki:)

Polecane posty

Gość gość

Taka jest prawda krzykaczki. Nikt nie mówi ze rodzice wasi czy męża mają was nie odwiedzić np. Dzień po albo parę godzin po. Ale jyz usprawiedliwianie tego ze teściowa bez pytania przyszła pod porodówke i siedziała pod nią parę godzin ?! Żeby przypadkiem te pierwsze chwile nie były tylko dla dziecka i męża? To jest nienormalne a te z was co na kafe bronią takich matek i tesciowych muszą mieć słabych i niefajnych mężów i to chyba były małżeństwa ze strachu i rozsądku bo normalne małżeństwo chce być w tych pierwszych godzinach po porodzie razem z dzieckiem bez babek i dziadków. Tak to WY jesteście chore a nie osoby które chcą chwile prywatności :) niestety gorzka prawda ale prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę jak można być taką idiotką. Po 1 przy porodzie potrzebna jest położna i to ona wszystko robi, ewentualnie lekarz w razie komplikacji. Po 2 nie spotkałam się w swoim otoczeniu z czymś takim, żeby matka/teściowa była przy porodzie lub jeszcze czekała na porodówce kilka godzin przed wszystkim :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam meza ekstra.a tesciowa do d**y.Robi co jej sie podoba nie szanuje niczyjego zdania. On jej tlumaczyl ze polozna tylko jemu pozwolila wejsc na sale gdzie lezalam przed porodem a ona go olala cieplym moczem i se weszla jak do siebie. Na prosby i tlumaczenie nie reaguje-olewa a na krzyk robi dokladnie tak jak ma niw robic-na zlosc. Matka moja jest taka sama. Ostatecznie urodzulam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×