blisko, coraz bliżej... SKARBIE...

15.45 było coś niesamowitego, trudnego do opisania, COŚ co moe często w życiu się zdarza, były spojrzenia, było napięcie, był dreszcz, delikatny dotyk

nie jestem zadowolona..wiesz, ze nie...depresja jest blisko za blisko..

i cmentarz i hala... znamy to na pamięć... miłego popołudnia...

wiem, że nie miałeś opcji Ty i ja ...nie miałeś tego w planach...

tyle smutku...szczególnie wczoraj...i szczególnie dziś...odsunąłeś mnie..

...zegnaj...

15:49 - czyli było trywialnie, jak zawsze :O

teraz...w tym trudnym momencie jestem tak daleko...nawet nie mówisz mi co się stało....tak to odsuwanie trwa....i już jest smutku tyle...że łza w moim oku to codzienność...:(

15:49.. może trochę brutalnie... ale cóż... pora przerwać ten krąg bezsensu... spróbować wrócić do normalności... może jeszcze się uda...

..licznik przy skroni niebawem się zmieni...smutny bedzie ten dzień..

ehh

Ut takim karabinem jednak trudno będzie ci się zabić...jeśli o tym tak smęcisz...mam nadzieję że to głupi "żart" z twojej strony...:(...

na stodwa...

naprawdę... niezły kaliber... :p

ehh

nie wiedziałam, ze jestem dla Ciebie bezsensem...hmm..krąg bezsensu...ehh

...za często cmentarz pojawia się ostatnio...

życzę by bylo ...szczęśliwie ...w Twojej rzeczywistości..

...gdzie Twoja konsekwencja, piszesz the end i lecisz dalej z tematem...moja rzeczewistosc buduje od nowa...prawdziwa, bez klamstw i manipulacji, mogles budowac ja ze mna ale wybrales inna opcja...Twoje zycie i Twoja sprawa...byles dla mnie kims wyjatkowym, ciezko pogodzic sie z tym jak daleka bylam od prawdy...no ale nie znam sie na ludziach...ta co pisze o cmentarzu i depresji...zycie jest za krotkie zeby je marnowac na lzy...mimo wszystko swiat jest piekny...trzeba tylko uwazac kogo sie wpuszcza do swojego zycia...zegnaj...

ehh te slogany......czy komuś pomagają..? nie..życie jest za krótkie...myslisz, ze tego nie wiem?...Wiem może właśnie tak dużo na ten temat już wiem..:(

widzę... każdy ciągnie w swoją stronę... interpretuje po swojemu... niezły cyrk... paranoja po prostu... to forum wymyślił naprawdę jakiś niezły popapraniec... a iluś ludzi dało się wciągnąć... w tą paranoję...

Paranoja...jest goła...utku

Czy data 17 stycznia coś komuś mówi? Jestem tu calkiem nowa.

nigdy nie dałeś mi kwiatów ut więc po co mi wirtualne

17 stycznia jest 17. dniem w kalendarzu gregoriańskim. Do końca roku pozostało 348 (w latach przestępnych 349) dni.

https://www.youtube.com/watch?v=pRiMPy_JL6U

za dużo smutku...a było tyle radości...czy to wróci?

ehhh

Zeee

los