Plac zabaw i...

Niedaleko miejsca, w ktorym mieszkam rok temu otwarto plac zabaw dla dzieci z siłownia na powietrzu i boiskiem. Chodzilam tam z dzieckiem czesto. Pisze chodzilam, bo od jakiegos czasu omijam go, a dziecko jest niepocieszone. A dlaczego omijam? Bo od jakiegos miesiaca przesiadują tam, od rana do wieczora, żule. Zajmuja lawki, pija, śmiecą, leza na ławkach, sikają kolo ławek. Nic nie daje zwracanie uwagi, a nie tylko ja to robilam. Jeszcze potrafia zwyzywac. Myslalam zeby dzwonic po straz miejska lub policje, bo nie moze byc tak, ze przez kilku śmierdzących żuli dzieci nie mogly korzystac z placu zabaw. Tylko czy to cos da? W miescie, w zeszlym roku byly dzialania i udalo sie usunac tych bezdomnych np z placu z fontanna czy innego placu zabaw.

Zaszwon, u mnie w miasteczku tez zrobili nowy plac I straz miejska pilnuje, zeby zadni Zule nie przylazili, w miescie obok jest tak samo, jest nawet monitoring I ochrona

Dzwoń na policję i SM, ich obowiązkiem jest w tej sytuacji zareagować. Ja na placach zabaw widywałam równiez małolatów, pijacych, palacych i wydzierających się, też nic ciekawego:O

Akurat mlodziez, ktora przychodzi jest spokojna. Siedza sobie kolo boiska albo graja na boisku, nikomu nie przeszkadzają, nie pija.

Zaraz idę na zakupy i bede przechodziła kolo placu zabaw. Jesli beda tam siedziec żule to zadzwonie po straz miejska. Bo naprawde nie mam ochoty jezdzic przez pol miasta na inny plac zabaw skoro tutaj mamy blisko.

Place zabaw powinny użytkować dzieci i młodzież do 13 lub 14 roku życia (zależy od regulaminu). Użytkując mamy na myśli korzystanie ze sprzętów (nawet przesiadywanie na nich). Na placu zabaw nie wolno palić papierosów , pić alkoholu, śmiecić, zakaz wstępu mają tam również osoby bezdomne i pijane. Plac zabaw jest dla dzieci i osób im towarzyszących , opiekujących się nimi. Jeżeli coś odchodzi od normy, robisz zdjęcia , zbierasz podpisy rodziców na osiedlu i idziesz zgłosić prośbę do służby miejskiej a jak nie pomoże to do właściciela placu zabaw . Ja bym tego tak nie zostawiła.

11:55 Dziekuje za podpowiedz, nie pomyslalam o tym. Towarzystwo siedziało wiec zadzwoniłam po SM. Polowe zabrali polowie nakazali opuscic plac zabaw. Pewnie wroca i zrobie tak jak radzi pani z 11:55. Do skutku. Bede robic zdjecia, dzwonic po SM, poruszę ta kwestie na zebraniu spółdzielni, ktore jest w przyszlym tygodniu.

Tyle, że policja przyjedzie kilka razy i da sobie z nimi spokój, a te mendy dalej będą sobie jawnie zbezczeszczać teren. Polecam zatrudnienie ochrony na plac, a takie rzeczy nie będą miały miejsca. Na moim osiedlu jest założony monitoring od firmy Konsalnet i jest bardzo spokojnie.

Zgadzam się z Raysonem, sama widziałam jak konsalnet kilka razy interweniował na osiedlach i pomaga to na różnych wandali itp

My mamy sklep monitorowany oraz magazyn przez firmę Konsalnet i trzeba przyznać, że naprawdę profesjonalnie wygląda ten monitoring budynków. Podobno też nie jest za drogo, całkiem dobra myśl, aby w końcu zabezpieczyć piwnicę. Tyllko jeszcze zostaje kwestia dogadania się z sąsiadami... ;]

Spieprzajcie z tymi reklamami