Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet jest od tego żeby utrzymać kobietę na dobrym poziomie

Polecane posty

Gość gość
Pisalam o 11.35. Co to znaczy coś osiągnąć? Np w moim przypadku praca też dałaby mi satysfakcję. Wiadomo, cieszę się, że bedzie dziecko, mąż też i ani razu nie sprawil, żebym czuła się jak jakiś pasożyt. Nie wnika w to co sobie kupuje, caly czas powtarza, że to wspolne pieniądze. Tylko tu chodzi chyba o ten caly stereotyp "kury domowej ". Jak ktoś mnie pyta co aktualnie robię, gdzie pracuje (a pytają czesto, tak jakby praca była najważniejsza w życiu) to co mam odpowiadać? Co ty mówisz ludziom? Że dbasz o dom? O dom można dbać nawet pracując zawodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż może zdradzic zarówno pracującą żonę jak i niepracująca, z tą różnicą, ze ta pierwsza w razie czego sobie lepiej poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja, bo facet ma wiecej sily od zarania dziejow i jest od tego zeby zarabiac i utrzymywac rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:54 mnie się ludzie najczęściej pytają co słychać, jak leci. A najczęściej się pytają gdzie znowu byłam ze jestem tak ładnie opalona ;). A tak w ogole to wydaje mi się ze wszystko zalezy w jakim się obracasz towarzystwie. Wtedy są inne tematy, inne pytania. Pamiętam jak przeprowadziliśmy się z mężem pod Warszawę do domku (ja zawsze mieszkałam w bloku) i bardzo się dziwilam jak sąsiedzi pytali się mnie np czy trawa schnie bo taki upał. W bloku nigdy nikt takich pytań nie zadał. Ja mam takich znajomych gdzie praktycznie 70% żon nie pracuje, większość ich mężów ma firmy więc nie ma rozmów o szefach czy kolegach z pracy. Raczej o tym ze ktoś otwiera coś nowego albo ze coś komuś kiepsko czy dobrze idzie. Prawdopodobnie wsrod lekazy sa jeszcze inne tematy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
I byc facetem -tj. wygladac i zachowywac sie jak facet - A te twory dzisiejszych czasów to tragedia ! xxxxx Dawniej kobiety zapierdzielały na dwa etaty, w pracy i w polu i jeszcze bieda była, a teraz te twory dzisiejszych czasów chcą siedzieć na tyłku w domu i żeby im płacić bo się dzieckiem zajmują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.12 fakt, coś w tym jest. Moje wszystkie koleżanki pracują, bo muszą. Większość z nich nie lubi swojej pracy no ale nie maja wyjścia bo ich mężowie albo malo zarabiają, albo nie pozwalają na to, zeby żona nie pracowała. Ja odkad nie pracuje (nie dalam rady bo już od początku ciąży zle się czułam) to koleżanki mnie unikają. Już nie chcą się spotykac. Jedna to nawet z ironią powiedziala, że nie wyobraża sobie "wisieć na facecie". To byla oczywiście aluzja do mnie. Niestety poczułam się jak jakiś pasozyt, wrecz nic nie warty śmieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już się udzielają nieudacznicy Hahahaha Uwielbiam te momenty :D Czujesz się jak śmieć? To masz strasznie niska samoocene-pracuj nad nią To ty jesteś górą a nie ta para nieudacznikow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja mam pracę to mój jest zły, że przychodze mzęczona i nie mam na nic ochoty. Jak nie mam pracy to robi raz a miesiąc aluzję jak to on mnie nie utrzymuje. Męzczyznom nie da się dogodzić. A jak ma zdradzić i tak to zrobi nawet za płotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, facetom ciężko dogodzić ale kobietom chyba jeszcze ciężej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
Pracować ma każdy, kobieta i mężczyzna. Nawet jest napisane "Kto nie pracuje, niech nie je"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,a kobieta 3x ciężej za 3x mniej. Tjaaaa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś negatywnie wypowiada się o tzw utrzymankach to znaczy, że im zazdrosci i to pewne jak amen w pacierzu. Bo gdyby byli zadowoleni z własnego życia to mieliby w dupie to jak żyją inni! A już na pewno by nie komentowali. I nie probujcie mi wmawiac, że tak nie jest, znam się na ludziach. Nawet tu na forum widać ile jest zazdrosnikow. Najbardziej atakowane są wlasnie kobiety niepracujace. Co was obchodzi że one nie pracuja? Aaa dupka boli a no tak :D dlatego to komentujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zawsze zastanawia za co będą żyć później nie pracujące kobietki? Tak czysta ciekawość (tak, pracuję, ale jak bym miała wybór wolałabym zajmowac się ogniskiem domowym i kobiecymi zadaniami). Jak męża zabraknie, jakaś emerytura?? Renta? Dzieci będą utrzymywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
tak,a kobieta 3x ciężej za 3x mniej. Tjaaaa... xxxxx Wykonujecie lżejsze prace, nawet jest wykaz prac wzbronionych kobietom. My lepiej zarabiamy, bo więcej przepracujemy i lepiej pracujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,a kobieta 3x ciężej za 3x mniej. Tjaaaa... xxxxx Wykonujecie lżejsze prace, nawet jest wykaz prac wzbronionych kobietom. My lepiej zarabiamy, bo więcej przepracujemy i lepiej pracujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden964
Co was obchodzi że one nie pracuja? Aaa dupka boli a no tak smiech.gif dlatego to komentujecie. xxxxx Komentujemy bo ktoś zakłada temat, że kobiety (czyli pół narodu) nie powinny pracować. Wiele osób nie pracuje kobiety i mężczyźni. Nie interesuje mnie to specjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za co będą żyły? Ostatnio spytałam o to dziewczyny, ktora juz 10 lat jest na utrzymaniu męża i nie wybiera się do pracy wcale. Odpowiedziala, że będzie miala emeryturę po mężu... Mnie mąż też ubezpieczyl, w razie czego, ale ja i tak pracuje, bo lubię mieć dużo kasy na nasze przyjemności :D co dwie wyplaty to nie jedna. Poza tym zesralabym się siedząc ciagle w domu. Muszę mieć pracę chociaż na pól etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ten pasożyt założył temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mezczyzna po 30-stce, mam zone, 3 dzieci i żona nigdy nie musiała pracować,bo jestem w stanie utrzymac rodzine.Nawet wtedy,gdy byliśmy jeszcze narzeczenstwem, obecna już żona sama rwala się do pracy. Nie zakazuje,ale pracować nie musi. To przywilej dla kobiety, a nie żaden obowiązek. Panowie czy raczej leszcze twierdzą inaczej. Oczywiste dlaczego! Dla faceta to powinna byc sprawa honoru,a nie nacisku rodziny,społeczeństwa czy religii. Współczuję tym kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmowanie się domem jest nudne, kobiety siedzące w domu całe życie nic nie osiągnęły. Mentalność średniowieczna. Inteligentna i ambitna kobieta nigdy nie zredukuje się do takiej roli. Lepiej być nawet średniego szczebla kierownikiem w korpo niż kurą domową, której świat ogranicza się do sprzątania, wybierania zasłon i gotowania. To najczęśniej w patologicznych rodzinach kobieta nie pracuje, model z pokolenia na pokolenie. Jak można nie mieć zarobków i być na utrzymaniu innych będąc zdrową i zdolną do pracy osobą? i jeszcze roszczeniowa postawa tych kwok, że facet niby ma je utrzymywać na dobrym poziomie. I jeszcze to powoływanie się na dane czasy, Douczcie się. Dawniej na dobrym poziomie żyły tylko kobiety wywodzące się z bogatych rodów, mające tytuły i majątek rodowy, tylko takie miały szanse na małżeństwo z bogatym facetem i połączenie majątków, nikt nikogo nie utrzymywał, bo szlachta nie pracowała w ogóle niezależnie od płci a obie strony wnosiły coś (kobiety miały posag). Kobiety szaraki jak wy bez tytułów szlacheckich i bez posagu miały do wyboru tylko gołodupców, pracowały w fabrykach albo na roli, albo jako służące tych szlachcianek, więc nie rozśmieszajcie mnie roszczeniową postawą, że coś wam się należy od kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nigdy w życiu nie będę dbała o tzw ognisko domowe ani nie urodze dziecka facetowi ktory bedzie leniem smierdzacym bez zadnych ambicji i poczucia własnej roli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie dziwię, że faceci nie chcą utrzymywać leniwych i roszczeniowych bab bez ambicji ani niezależności finansowej. Człowiek sukcesu potrzebuje kobiety stymulującej także intelektualnie na podobnym poziomie a nie huby drzewnej, której jedyna ambicja to taniec z mopem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci (faceci , nie mezczyzni) nie chcą bo na nich spoczywalaby za duża odpowiedzialność. Musieliby też być inteligentni i zaradni a w wiekszosci nie sa. Normalny mezczyzna potrafi zapewnic byt ale tacy trafiaja się zwykle pięknym kobietom, reszta musi się pocieszac ochlapami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bogaci faceci szukają kobiet ze swojej sfery, to normalne, że taki prawnik czy lekarz nie ożeni się z jakąś prostaczką bez wykształcenia, perspektyw i ambicji, bo niby o czym miałby z nią gadać. Jak chcesz żyć na poziomie i mieć faceta na poziomie, to sama musisz wysoki poziom reprezentować, a niektóre baby głupie jak but, bez wykształcenia, dobrej pracy myślą, że zasługują na kogoś z wyższej półki, śmieszne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę utrzymywać kobietę, ale ona musi być z wyższej półki, piękna i inteligentna dziewica, po dobrych studiach, ze znajomością języków obcych, z dużą wiedzą ogólną, potrafiąca się zachować w towarzystwie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Murph_
Widzę, że wypowiadają się tu głównie te osoby, którym coś się udało w życiu. Zgodzę się,dom czy mieszkanie z pomocą rodziców, ciągłe wsparcie rodziców,to się zgodzę, że kobieta nie musi pracować. Wtedy to jest, jak to określił gość od leszczy "przywilej". Kolego praca dla każdego człowieka powinna stanowić sens codziennego życia, poza oczywistym, czyli rodziną,zainteresowaniami. Kiedyś praca pozwalała się rozwijać, dawała jakieś możliwości. Ale mniejsza o to. Ludzie, którzy nie mają nadzianych rodziców, nie mają pracy po znajomości, a posiadają ogromny potencjał,są inteligentni będą łaknąć pracy ciekawej,rozwijającej. Ludzie ograniczeni, tzn. dla których wyzwaniem jest solarium, zakupy,urządzanie domku,plotowanie ze znajomymi nie czują potrzeby samorealizacji na jakieś tam płaszczyźnie. To jest problem,napewno nie przywilej. Młode małżeństwa bez super startu,by mieć własne mieszkanie,dom decydują się na obustronną pracę, kooperację,planowanie. Robią to,bo wspólnie chcą razem budować swój świat. I to jest sedno,sens istnienia. Gdy jest dziecko, mężczyzna musi sam zaopiekować się finansami, rodziną, wtedy musi więcej dawac od siebie. Takie są fakty. Kobieta czy mężczyzna żyjący na utrzymaniu drugiej połowy (bez dzieci) to zwyczajny pasożyt, przykład ograniczenia, wygody. Drogie Panie, mąż wiecznie nie żyje, korporacje mają rotacje,firmy upadają. Przyjdzie choroba, śmierć,zostanie hipoteka do spłacenia i co wtedy? Nikt nie będzie się litował. Jak sobie poradzicie w tym wielkim świecie, wyrwane z rutyny dnia codziennego? Jak takie delikatne, słodkie, niewinne kobiety poradzą sobie z tą machiną życia? Wracając do tematu topiku. Facet nie jest nianią koleżanko. Na dobrym poziomie to możesz utrzymać się za własne ciężko zarobione pieniądze, które to dorzucisz do wspólnego życia. Jeżeli to nie jest prowo, to masz wypaczony światopogląd, brak kręgosłupa moralnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki są leniwe, wygodnickie i roszczeniowe. Dlatego nie brak postów, gdzie te pasożytki próbują tłumaczyć swoje lenistwo i tępotę. Normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jestescie polaczeniem wyglad modelki pracowitosc kury domowej itd. to taka mozna utrzymywac ale wy nawet nie wygladacie swietnie a pracowitosc to widzialyscie tylko w telewizji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba nie widzicie tego co wypisujecie,hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×