Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje ze juz zgorzknialam czy to sie da jakos odwrocic

Polecane posty

Gość gość

czy zostanie mi tak jzu do smierci? To z samotnosci, stalam sie dziwaczka.. Dziewczyny poradzcie cos ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minie Ci ;) Jestem facetem ale zawsze gdy jakas dziewczyna zwróci na mnie uwage to robi mi sie milo i od razu pojawia mi sie usmiech na twarzy :D Wiem samotność to cholernie złe uczucie ale ja sie posilkuje mysla ze gdziez na tej malej planecie chodzi moja przyszla dziewczyna/narzeczona/zona. Matka mojej wymarzonej córeczki :) I zawsze gdy mi źle, czuje ze sily mi opadają wtedy myślę o tym ze pracuje i musze pracowac właśnie dla Nich. Chce szczęścia i bede na nie pracować tyle i tylko bede musiał ;) Tobie tez to polecam autorko. Wszystko zaczyna sie w naszej wyobraźni ;) I to tylko nasza w tym rola zeby zacząć realizować nasze pomysły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać,że fajny facet z Ciebie, życzę żebyś trafił na swoją wymarzoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem zgorzkniały i cyniczny. Takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawy watek (obys zdechl psie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję :) Ja też Ci życzę wszystkiego dobrego :) Zobaczysz ułoży Ci sie w zyciu ;) Zacznij wychodzic do ludzi ;) Naprawde to duzo daje w zyciu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Wy wszyscy macie z tym "wychodzeniem do ludzi"? Dlaczego spędzanie czasu z wszystko kim, na ilość - ma zmienić czyjeś życie na lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość ludzi którzy ciągle za czymś gonią jest zgorzkniałych, za partnerem/partnerką, za kasą, karierą, itp, itd... Czas zwolnić i pogodzić się za sobą, polubić się, zaakceptować, a wtedy świat stanie się piękniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie.. pogon za czyms. U mnie za miloscia. Tzn moze nie gonie doslownie tak, ze zaczepiam kazdego na ulicy, ale ysle non stop o tym ze ejstem sama ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio nie pojmujesz dlaczego autorka powinna wyjsc do ludzi? Widzisz ciągły kontakt z ludźmi chroni jakby przed myśleniem o problemach- ucieczka od rzeczywistości, codzienności. Spotykasz nowych ludzi, zawierasz nowe relacje i jest szansa i to duza ze znajdzie sie facet, ktory bedzie chciał wejsc w zwiazek z autorką. Druga połówka nie zleci z nieba. A co do teorii o pogoni to ja ją łamie w 100% ;) Wyznaczam sobie cel i pracuje aby to osiągnąć. Bardzo rzadko mi sie nie udaje. Wszystko to tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisząc o pogoni za czymś, miałem na myśli pogoń za nierealnym, a tak właśnie postępuje większość ludzi. Zresztą wystarczy popatrzeć na to forum, albo jeśli chodzi o miłość wystarczy zerknąć na byle jaki portal randkowy... ludzie zdecydowanie mają zbyt wielkie wymagania od życia, kompletnie niedostosowane do swoich możliwości. Cele w życiu jak najbardziej należy mieć, bo bez celu życie nie miałoby najmniejszego sensu... ale niech będą one realne do cholery i trzeba zdać sobie sprawę że osiągnięcie takiego celu, może trochę potrwać i trzeba w to włożyć jakiś wysiłek, bo nic samo z nieba nie spada, a nawet jeśli osiągnięcie założonego celu się nie powiedzie, to nic wielkiego się nie stanie, świat się od tego nie zawali. A autorka ma bardzo duży problem, bo swoje szczęście uzależnia nie od samej siebie, tylko od faceta którego sobie wymarzyła i to kolosalny błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co znaczy wyjsc do ludzi? isc byle gdzie i ich zagadywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjść do ludzi w sensie spotykać się ze znajomymi, a nie siedzieć w domu. A jeśli znajomych nie masz zbyt wielu, to zrobić coś aby poznać nowych, choćby przez internet, bo teraz tak łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ma to sens. Gorzej jesli człowiek woli spędzać czas sam, niz ze znajomymi ktorych zna.. Mnie osobiście męczy towarzystwo części moich znajomych. Spotykać się z nimi mimo to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno - gdzie poznajecie nowych znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dokładnie tak - wyjść do ludzi i ich zagadywać. Narzekająca na brak faceta kobieta sama jest sobie winna. Bo nie potrafi sama wykazać inicjatywy, sama pierwsza zagadać, bo w Polsce kobiety wychowywane są na jakieś śmieszne niby-księżniczki. Siedzą w domach, użalają się nad sobą i myślą, że samo im z nieba spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama zamerdalam ogonem do psa i dałam mu obwachac okolice podogonia, więc nie piep.rz o braku inicjatywy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka ma 29,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lilian Glass- "Wspaniali ludzie"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś tez chcialam wyjsc do ludzi poszlam na koncert i mnie okradli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychodzenie do ludzi może zaowocowć wielkimi problemami, czasami lepiej byc samemu [ jeśli lubisz swoje towarzystwo i się ze sobą nie nudzisz] niż mieć byle jakich znajomych, z którymi się męczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem , albo lubi się samotność albo życie w środ ludzi. Jak jesteś samotnikiem to nie narzekaj ,ze jesteś sam bo sam sobie takie życie serwujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak wszyscy zdechna wiec czym sie przejmujesz? Samotnoscia? Kpiny. Lepiej byc samemu, wtedy latwiej umrzec i nikogo nie zranisz wciagajac na ten c****jowy swiat i zycie bezsensowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
”wymarzona coreczka" egoizm niezly, pomysl jaka chujnie bedzie przezywac przez zycie, moze taka jak ty wiec po co tak ranic? Ja jestem wkurwiona na moich starych ze mnie zrobili i teraz ja musze placic za ta chwile watpliwej przyjemnosci :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Egoizm? Serio?! Powiem tak: z takim podejściem jak Twoje kolezanko to ludzkosc by wyginela bardzo szybko. I druga sprawa: jaką chujnie? Nie znasz mnie nie oceniaj. Zycie to nie bajka pamiętaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I polecam sie przejść do psychologa dobrego, bo widze, ze masz jakis problem ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×