Kalustrofobia czy nie?

Od paru, a może parenastu lat myślę że mam kalustrofbie, nie mam tego stwierdzonego i już sama nie wiem czy to fakt czy tylko wymysł bo za mocno naciagam fakty ale mam np. Tak że gdy leżę z chłopakiem w łóżku i mam zasnąć od ściany to czasem nie ma z tym problemu ale czasem zaczynam się po prostu dusić, nie mogę oddychać czuje dziwne emocje w całym ciele, jakby strach, ataki gorąca. Gdy jadę w aucie potrafi być ok, ale po jakimś czasie nagle mam ochotę wyskoczyć bo znów to dziwne uczucie. Ostatnio siedziałam z siostrą i chłopakiem w 3 z tyłu w aucie (pogrzeb ok. 400 km od domu) siostra chciała się oprzeć o mnie żeby zasnąć bo siedziała na środku, ja spalam jak tylko poczułam że coś mnie uciska odrazu strach i panika. Wind się nie boję, ale gdy np. Jestem w pomieszczeniu i zatrzasna się drzwi odrazu panikuje lub gdy ktoś po prostu dla żartu zamknie je a ja nie mogę dosięgnąć klucza. Jak byłam mała weszłam w takie miejsce za głowami na kanapki rozłożonej i nie mogłam wyjść, od tamtej pory myślę że się po prostu boję. Jakiś bardzo ciasnych pomieszczen np. Wąski tunel, wręcz rura w dodatku długa też się boję. Sama nie wiem czy to kalustrofobia czy nie. Trudno mi opisać co czuje, chciałabym wiedzieć gdzie mogę się na takie coś zbadać. Wkurzylam się bo po ostatniej podróży każdy mi zarzucił że jestem egositka i nie dam siostrze się nawet oprzeć, powiedziałam że mam kalustrofbie co siostra skwitowala "wymyslofobie bo sobie wymyślasz " a mama że ALE W TAKICH SYTUACJACH TRZEBA BYĆ WYROZUMIALYM. No kurcze. Jak mam sobie wmówić "ej teraz nie panikuj że coś cię gniecie bo musisz być wyrozumiala" - nie da się. Mam 18 lat, do jakiegokolwiek lekarza mogę pójść w każdej chwili, tylko jakiego? Psychologa? Czy jeszcze innego? Będę wdzięczna za pomoc ;)

Kanape* nie kanapki..

Tak. Cierpisz na kalustrofobię tylko niewiadomo w jakim stopniu. Najtaniej było by zlecenie poprzez lekarza rodzinnego do psychologa zajmującego się takimi lękami.