Ktoś w wieku 70 lat umarł, a słyszę tekst "młodo zmarła". Ludzie, serio?

gość dziś Moj dziadek mogl sobie jeszcze pozyc. Mial 81 lat, kiedy zmarl, a mogl pozyc. Zlamal noge. Gdyby nie to, to zylby jeszcze jakis czas. xx No własnie nie mógl pożyć, bo był już stary. Nikt młody nie umiera z powodu złamania nogi! stare kości, starośc. xxx Wlasnie, gdyby jej nie zlamal, to by jeszcze zyl. Niewazne, czy miesiac, czy 5 lat, ale by zyl. Dlatego w mojej rodzinie mowi sie, ze jeszcze se mogl troche pozyc, bo to, ze umrze w ktoryms momencie ze starosci, to bylo akurat jasne. I co z tego, ze byl stary w tym momencie, we snie nie zmarl, zmarl dlatego ze zlamal noge.

Tzn 70 lat to juz podeszly wiek ale jesli jest ktos zdrowy jest jeszcze wiele rzeczy obskoczyc:D i zyc pelnia zycia =) jednak te 70 lat jesli mowimy o kims bliskim to wydaje sie bardzo malo. Ba czlowiek wiecznie zyc nie bedzie...

gość dziś moje drogie średnia wieku w Polsce obecnie dla mężczyzn to 74 lata a dla kobiet 82 i cały czas się ona wydłuża, więc nie mówcie, że to starsze pokolenia dłużej żyją, bo my będziemy żyć jeszcze dłużej. x Zyja dluzej, bo 60latki umieraja na raka. Zobacz iel kobeit z tego pokolenia ma raka piersi. 60latki o siebie nie dbaja, uwazaja, ze tabletka zalatwi wszystko, a reszta typu zdrowsze jedzenie, sport to po co? Jak to stare pokolenie wymrze, to zobaczymy jak ci sie ta sredna wydluzy. Te statystyki sa tylko po to, aby miec pretekst do naliczania mniejszych emerytur.

Nie zyja dluzej*

Twoj dziadek mogl pozyc to kazdy mogl tak pozyc. Zlamanie nogi nie jest zadnym uszczerbkiem smiertelnym dla zdrowej mlodej osoby.

Moja babcia ma 71 lat, młoda nie jest, ale gdzie jej do starości? Z koleżankami w zbliżonym wieku zaliczają 30 km trasy rowerowe 2-3 razy w tygodniu, chodzą na pływalnie, tańczą zumbę i mają tyle sił witalnych, że niejedną nastolatkę mogli by nadmiarem obdarzyć. Przy tym sama zajmuje się swoim małym królestwem - 120m2 domem i 23 arowym ogrodem. U babci wszystko kwitnie, ma tyle energii i co najważniejsze... jest zadbaną osobą. Fryzjer, kosmetyczka, masaże i ćwiczenia są nieodwoływalne. A na starość uczy się francuskiego, z powodzeniem. Kochamy naszą babcię i chciałabym być w takiej formie za kilkadziesiąt lat. Paula [24 lat], wnuczka super babci.

Liczby się liczą. 60tki dożywa 80% ludzi. Między 60 a 70 umiera 20%, między 70 a 80 umiera 30%, czyli po 80 zostaje 30% populacji. Generalnie po 70tce zaczyna się ostry zjazd. Moi rodzice umarli w wieku 70 lat (oboje). Chorowali na ciężkie choroby, w zasadzie nie było szans, być może matka mogłaby jeszcze pożyć z 5-7 lat przy odrobinie szczęścia. Mężczyźni żyją krócej. Facet który dożywa 70tki przeżywa połowę swoich rówieśników, kobieta 40%. Można powiedzieć ogólnie że średnio od 65-70 rż to już jest czas na umieranie i zawsze jakaś terminalna choroba może się przytrafić, szczególnie gdy w rodzinie nie było długowiecznych osób.

Wiek emerytalny będzie podnoszony co cztery miesiące o jeden miesiąc. W ten sposób docelowy wiek 67 lat osiągnięty zostanie w przypadku mężczyzn w roku 2020, a w przypadku kobiet - w 2040 - podaje Polskie Radio. xxx nie wiem jak oni to liczą ale moj tata mimo że ma teraz 62 to juz bedzie musial pracowac do 67 co uważam za chore... chyba że wrócą do poprzedniego systemu.

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Dla 80-latka 70-latek jest mlody, a dla 20-latka 40tka to czas, gdy sie jest juz starcem, stetryczalym i dziadem. Poza tym w dzisiejszych czasach zyje sie ok. 80-82 lata, zatem jesli ktos umiera w wieku 70 lat, to rzeczywiscie umiera przed czasem.

Opisana przez kogos kobieta 60-letnia, ktora uwaza ze jest stara, jest chyba raczej chora na powazna depresje. Ona ma przed soba jeszcze jedna czwarta zycia. To szczyt glupoty mowic, ze jest sie stara w tym wieku.

a dla 20-latka 40tka to czas, gdy sie jest juz starcem, x Dokladnie. Autorka to pewnie 20latka, dla ktorej 40stka to abstrakcja, a co dopiero 70tka.

Np. Anna Przybylska zmarła młodo, a 70 latka mogłaby niby pożyc jeszcze kilka lat, ale to juz taki wiek, że jest o wiele mniejsza odporność, dlatego ludzie zapadają na różne choroby najczęściej choroby serca i nowotowry i umieraja

W sumie śmierć po 70-tce jest już "normalna", organizm jest juz na tyle stary, że wytrzyma jeszcze te kilka/kilkanaście lat albo i nie

MMmmm. Srednia wieku dla kobiet w Polsce to prawie 82 lata! Wiec tak, jesli ta osoba umarla w wieku 65 czy 70 to jak najbardziej mogla jeszcze pozyc. Nie umarla "mlodo" to tylko takie wyrazenie, mimo to -za wczesnie. Tutaj jest duzo bardzo mlodych dziewczyn, mlodych mam ktorych mamy tez rodzily mlodo. Dlatego tutaj jesliby umarla czterdziestka to tez powiedzianoby ze umarla star****.

No cóż moi dziadkowie sa już powyżej 80tki i widać że no najmłodsi nie są, za to dziadek mojego chopaka ma już 92 lata, sam śmiga po schodach na 4 piętro w bloku, chodzi na zakupy, do lekarza, do banku, załatwia wszystkie swoje sprawy na poczcie , rachunki etc. trochę szokujące, jego dziadek db o *****codziennie i o zdrowe jedzenie - jest szczuły. Moi dziadkowie maja nadwagę a ruszaja się jak na lekarstwo bo wolą oglądać tv przez co ten *****iwy 92 latek jest zdrowszy i sprawniejszy umysłowo. Moja matka nigdy nie miała prawa jazdy, zawsze śmiga na autobus i tramwaj, a najbliższy przystanek mamy 1,5 km drogi od domu ( mieszkamy na obrzeżach dużego miasta! i niestety jakoś komunikacja miejska nie jest tu rozwinięta nie wiem czemu!) - jest szczupła mimo 65 lat i rusza się jak 20 latka! Moja ciocia rok od niej starsza poruszająca się tylko samochodem= jest gruba, zgarbiona, bolą ją stawy. Gdyby całe zyce musiała dziennie pokonać kilka kilometrów = moja matka do pracy miała 4 km i też szła pieszo mimo komunikacji miejskiej bo po prostu było szybciej, są u nas takie korki że autobusy ledwo jadą w godzinach szczytu, to była by tak zgrabna i wysportowana jak moja matka. Ruch to zdrowie!!!!!!!!!!!

Mój tata miał 60, młodo zmarł :(

Jak się pracuje do 65 lat to 71lat trochę za szybko na śmierć ......chociaż wiadomo ze gdy teraz co rusz słychać ze umarł ktoś w wieku 35,41 czy ok 50to 70 latek wydaje się już stary

Czytając lokalną prasę, okiem rzucam na nekrologi. Od góry do dołu strony - większość, to osoby, które ukończyły 80-ty rok życia. Są też i +90, wcale nie rzadko. Ostatnio jednak, kiedy tak czytałam poszczególne nazwiska, zrobiło mi się przykro, bo było tak: 81, 89, 92, 15, 31, 88, 75 (te liczby, to wiek, rzecz jasna). Wzięło mnie na rozmyślania, że: "jak to jest, że ktoś przeżyje prawie setkę, a drugi nawet pełnoletności nie ukończy, a już musi odejść z tego świata". Ale wszystko zależy od tego, kto jaką ma kondycję fizyczną oraz psychiczną w danym wieku. Niejeden 80-latek może zawstydzić młodzieńca. I właśnie, tak uważam, wiek ma niewiele do rzeczy, kiedy człowiek czuje się dobrze. Dlatego - bywają +70, gdzie tylko dowód osobisty zdradza ich prawdziwy wiek, ale duchem i ciałem są -70. Wiadomo, wygląd też może zdradzać wiek, ale dzisiaj wielu seniorów dba o siebie w atrakcyjny sposób. Wiek, to tylko liczby. Jak jest pełnia zdrowia, chęć do życia, to nawet i +100 będzie szkoda, kiedy umrze, bo czuł się młodo..

O matko, średnia wieku to jest Ile?? Sama nie wiem ale jakby do tej średniej nie wliczać samobójców i lumpów to myślę że średnia wieku byłaby sporo wyższa...

Moja babcia ma 90 lat, druga 84, babcia męża 86. Więc taki 70 latek to przy nich nie jest taki stary.