Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana zyciem

zmarnowalam sobie zycie ?

Polecane posty

Gość zalamana zyciem

Jestem mloda kobieta. W wieku 18 lat poznalam chlopaka, w ktorym sie zakochalam. Chlopak bardzo grzeczny - moze nie do konca poukladany bo swoje za uszami ma ale ogarniety i dobry. Po paru miesiacach znajomosci wprowadzilam sie do niego. On pomogl mi znalezc dobra prace. Po 3 latach wzielismy slub - plan byl taki, ze po slubie zaczne studiowac - nici ze studiow bo zaszlam w ciaze - nie zaluje synek jest kochany - maz zmienil prace na lepiej platna. na pierwsze urodziny synka dowiedzialam sie,ze jestem ZNOW w ciazy :/ dopadla mnie depresja - zalowalam, klocilam sie z mezem. Rodzice zrobili na mnie nagonke. Musielismy zmienic mieszkanie na wieksze - wiec co nam z tej lepiej platnej pracy jak musimy kupe kasy pchac w nieswoje 4 katy. W tym czasie popsul nam sie samochod. Najpierw pakowalam kase zeby go naprawic a potem na kupno nowego - nici z oszczedzania na wlasny dom/mieszkanie. Drugi samochod znow sie psuje znow oszczednosci poszly sie walic. Jetsem zalamana co ja z tego zycia mam ? Zero wyzszej szkoly, zero wlasnego kata w dodatku bez samochodu i bez oszczednosci na koncie. Za miesiac ide na macierzynski wiec moje wyplaty beda duzo mniejsze bo w UK nie placa calego a tylko 40% - co po roku - planuje wrocic do pracy ale raczej to nie realne przy dwojce dzieci - moze na pol etatu ale z tego tez nie da sie zaoszczedzic na wlasny kat ! jestem wkurwiona na siebie na maksa :/ Tak wiem sama sobie to zgotowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zyciem
Ile bede czekala az sie los odwroci :( dostalismy dzialke od tesciow na glupich zasadach na zadupiu - Nie mozemy jej sprzedac tylko sie na niej budowac. Tak to ja dziekuje bardzo ! Wpakuje kase w dom a co jak nie znajde pracy w Polsce za co oplace rachunki? Maz widzi same pozytywy natomiast ja jestem realistka i nic pozytywnego w tym nie ma. Wpakuje sie w kredyt zeby wybudowac dom, ktory bedzie stal pusty ehh i tak nie wiadomo co z tym funtem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest jak się myśli zipą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zyciem
Po za tym musze tez myslec o dzieciach - nie chce zeby cierpialy naszym kosztem, bo matka i ojciec to sieroty zyciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zyciem
gość dziś tak to jest jak się myśli zipą o o Wypraszam sobie. Obie ciaze byly wpadka. Zabezpieczalam sie zawiodlo dwa razy - nie chce mi sie tlumaczyc jak i co. Nigdy dzieci bym sie usunela bo jestem w jakims tam stopniu odpowiedzialna osoba i musze poniesc konsekwecje swoich czynow. Tak jak napisalam kocham swoje dzieci ale troche zawczesnie to sie zaczelo - chcialam kupic wlasny kat i zaczac studia. Zycie plata nam rozne figle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tabletki są pewne nie wiem jakim cudem mogłaś zajść dwa razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zyciem
Otoz zaskocze Ciebie - nie sa pewne. Bralam 3 lata tabletki w dniu slubu bardzo sie stresowalam i dostalam biegunke i wymioty - nie wiedzialam,ze to bedzie mialo jakis wplyw na tabletki a jednak ginekolog powiedzial,ze powinnam po tym wziac druga tabletke. Jak bym wiedziala to bym wziela. Po urodzeniu pierwszego dziecka karmilam piersia. Bralam tabletki. Po czasie z jakiegos niewadomego powodu mialam zapalenie piersi bylam w szpitalu pod kroplowka - dostalam okres ale juz bylo za pozno. Okres trwal krocej niz zawsze. Myslalam,ze to przez moje problemy zdrowotne niestety kolejna ciaza. Wiec nie tabletki nie sa 100% zabezpieczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie wiedziałaś że po wymiotach bierze sie drugą tabletkę? to się samo przez się rozumie. Ludzie, każdy ma wam mówić jak żyć, bo sami nie umiecie myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zyciem
Nie nie wiedzialam. Wiem, ze po antybiotykach i po lekach lub chorobie. Swoje objawy stresu nie bralam jako choroby tym bardziej,ze nie wymiotowalam kilkakrotnie tylko raz. Za drugim razem wzielam druga tabletke po kroplowce ale o innej godzinie - widocznie nie zadzialalo- albo byla taka wola Boza. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać jesteś dobrze płodna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tu odpowiedzialnosci nie widze. Na ulotce jest napisane co i jak. Nie zawiodla antykoncepcja tylko ty. Potem moglas usunac to tez nie wiec teraz masz dwoje dzieci i zero perspeltyw az nie pojda do szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zyciem
Uwazasz,ze usowanie dziecka to oznaka odpowiedzialnosci ? Prosze nie komentuj na moim poscie, bo szkoda klawiatury na Ciebie. Uzywam tych samych tabletek 3 lata i nie raz mialam biegunke lub wymioty i nie zaszlam w ciaze stad moja niewiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×