Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jutro mam rozmowe o prace w Birmingham a mieszkam w Londku

Polecane posty

Gość gość

Miasto wyglada jak lodz tyle,ze sa kanaly wodne . Qrwa Kocham Londyn ale tu znalezc cos poza fabryka czy magazynem end budowlanka graniczy z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasraj se do mordy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łodz strasznie pachnie hoojem wiem ale co zrobic .Ceny wynajmu o 50 % nizsze ale nie ma metra jest tylko kolejka. W londku za 400 f mam pokoj a w Birmie mam studio ,to cos mowi jednak.Tyle,ze nie ma takich atrakcji :( Dlaczego Londku mnie zawiodles ..... why...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I teraz jest pytanie albo siedziec na pokoju w domu w 7 dmiu ludzi i marzyc znalezieniu lepiej platnej pracy albo jechac do birmy pracowac w officie i wynajac sobie flacik (pewnie nie odrazu) ale miasto takie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu musze podejmowac decyzje jak ja tego nienawidze ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Londynie najtansze mieszkanie to 1200 funtow miesiecznie plus rachunki i council tax i to poza centrum oczywiscie. Za pokoj chca juz po 600-800 funtow (strefy 3-4) Takze raju to tu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studio za 800f mozna wynajac a pokoje sa od 400f miech. Problem jest z zanizaonymi pensjami ,bo za 1000 f tydz nie da sie nic odlozyc i zyc wiecznie na kupie. To wegetacja. Londyn to piekne miasto ale dla bogatych albo tych co ciagna benefity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma pokoi za 400 f w Londynie, chyba, ze w dziewiatej strefie. Nawet jesli pokoj kosztuje np 100f/tyg to nie jest to 400 mc, a prawie 435 (100 x 52 tyg / 12 mc) Poza tym za ta cene to tylko cos strasznie malego i w kiepskich warunkach. Normalny pokoj to jest na dzien dzisiejszy minimum 600 funtow na miesiac dla 1 osoby. Dla par wiecej. No i studio za 800 f mc znajdzie w kiepskim stanie i marnej dzielnicy i tez raczej tylko dla singla, bo cos malutkiego w tej cenie bedzie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypominam, ja mam zakwaterowanie w Londynie za darmo, na jakiej wy planecie żyjecie, ja z kumplem wbijam do londynu mamy dach nad głową, wbijam do londynu mam dach nad głową i NIE PŁACĘ NIC, wasze marne zycia nie maja sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciales chyba napisac o zarobkach 1000 funtow miesiecznie? Za 1000 f/tygodniowo mozna dobrze w Londynie zyc, nawet bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym wy gadacie, prawdziwe pieniadze zaczynaja sie od 50.000 funtow tygodniowo, ale nie dla psa kielbasa, nie dla takich tepych polaczkow jak wy takie NIEBOTYCZNE jak na was, sumy, tepaki ze wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli sie nie ma, lub nie bedzie mialo swojego biznesu, mieszkanie w LONDYNIE nie ma ZADNEGO sensu, jesli chodzi o zakwaterowanie i wasze mierne prace, to są lepsze miejsca niż Londyn, polaczki śmierdzące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
600f za pokoj to chyba 2jka albo jakies 2jki przerobione. 1dynki da sie znalezc za 100f ,sam mieszkam w takiej. 150 placic za jedynke ,to juz bym wolal dolozyc 50f i znalezc studio. Ceny sa sztucznie podbite i stad te cyrki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000f miesiecznie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nowie, 2-3 a nawet 4 strefa praktycznie z cudem graniczy znalezienie pokoju za 100f/tyg. Jesli juz sa to tak male, ze ledwo szafa i lozko sie zmiesci (pojedyncze) albo daleko od metra albo po 6-7 osob w domu itd itp. Cale mnostwo jest za to w cenie 80-90 f tyg ofert o dzielenie pokoju z inna osoba... Znam kolesia, ktory mieszka w obskurnym do granic mozliwosci 3 bedroom na Forest Gate. Czynsz to ok 1350 plus rachunki (to ""tanio", bo 3 bedroom po 1800-2000 mc juz chodza) i wlasnie z uwagi na czynsz juz 2 rok tam siedzi. Ma wspollokatorow a Sam oplaca tylko rachunki. Dom jest w strasznym stanie - grzyb w lazience, popekane plytki w kuchni, pekniete szyby w drzwiach, stare, smierdzace sprzety pralka czy lodowka, wypadajace panele, popekane sciany, przeciekajacy dach, myszy i w ogole. Koooooszmar. Nie przesadzam! Ale koles sie szczyci, ze studia skonczyl (MBA) I w Harrodsie jako sprzedawca pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×