Czym zająć pięciolatkę przez cały dzien

Jutro pracuję cały dzień w domu, będzie ze mną córcia, chciałbym jej znaleć jakieś ciekawe zajęcia żeby się nie nudziła. Pomozecie? Podpowiecie? Oczywiście rysowanie, malowanie, plastelina, farby, itd mamy codziennie, marzy mi się coś nowego, żeby się nie nudziła

Niech sama zrobi kruche ciasteczka, daj jej składniki i niech miesza, zagniata itd. Może zrobić wielkie pranie ubranek dla lalek, później to rozwieszac. Może urządzić pokaz mody, mierzyć po kolei twoje ciuchy, buty. Będziesz miała trochę sprzątania ale dziecko na pewno nie będzie się nudzić ;)

Lego albo Playmobil- mojemu pięciolatkowi daje to zajęcie na całe godziny. Ale zależy co lubi, są dzieci które godzinami rysują, układają puzzle czy mozaiki, inne będą budować tory samochodowe albo bawić się lalkami.

córcia na co dzień często układa lego , często bawi się lalkami, często ukłąda puzzle i rysuje, więc szukam czegoś wyjątkowego i bardzo dla niej ciekawego na jutro :)

http://www.mamalife.pl/moje-diy-kolorowy-piasek-ksiezycowy-i-tylko-2-skladniki/ Proponuję piasek księżycowy, jak nie masz barwników wystarczy farba plakatowa wymieszana z mąką a zamiast oliwki dodaj odrobinę oleju kuchennego. Do tego foremki i garnuszki i dziecko zajęte na długo.

Konkurs talentów dla lalek - możecie obkleić pudełko, np. takie po butach kolorowym papierem, powycinać serduszka, kwiatki, doczepić "kurtynę" z bibuły, pisak przymocowany do spodu plasteliną może posłużyć za mikrofon, z tektury można powycinać np. gitarę, z bibuły można zrobić jednej z lalek spódniczkę baletnicy. Jedna z lalek może być treserką zwierząt, tutaj przyda się drobna figurka np. z kinder jaja albo mały pluszak.

Jakie Wy macie świetne pomysły!!!! Już w głowie układam plan, może ktoś jeszcze dorzuci jakieś swoje propozycje?

Możecie zrobić z jednego pokoju basen i sobie w nim pływać. Wyścielacie pokój szczelnie folią, nalewacie wężem ciepłą wodę, tak z pół metra. Potem wrzucacie materac, gumowe kaczki, piłki i macie wakacje nad wodą:)

http://tipy.interia.pl/artykul_7872,jak-zrobic-kolorowa-sol%C2%B7.html Możecie też robić kolorową sól. Wystarczy mieć sól, kredę i ładne naczynie do usypywania wzorów.

To pracujesz w domu czy nie pracujesz? Bo albo Ty pracujes i dziecko się sobą zajmuje, albo nie pracujesz i zajmujesz się dzieckiem. Jeśli to pierwsze, to nic nowego nie wymyślisz.. kredki, pisaki, farby, stemple, pieczątki, plastelina, ciastolina, puzzle, wyklejanie obrazków kulkami z bibuły itp. Albo narysuj jej (wydrukuj) jakieś proste kształty (serce, ryba, kokarda, kot). Kup tzw. "magiczny klej". I niech przykleja na tych rysunkach owym klejem surowy makaron (świderki, kokardki). Gdy praca wyschnie może pomalować to farbami (a jeśli Ty się zajmujesz dzieckiem, a nie ono samo sobą, to można to psiknąć kolorowym sprayem). Albo kup jej tekturowy domek do ozdabiania :) Jeśli Ty się zajmujesz dzieckiem, to weź je po prostu na podwórko.. na rower (umie jeździć na 2 kółkach? jeśli nie, to jutro ucz), na jakiś inny niż zawsze plac zabaw, idźcie na lody, na plazę itp.

od początku też tak pomyślałam, cóż to za praca że bedzie czas z dzieckiem wykonywać długotrwałe czynności manualne bo z opisów tak wynika

tez większość pracy robię zdalnie, wiec w domu mam biuro! Jak młodsza musi byc ze mna to wie, ze moze sie bawic ale cicho... jednak zbytnio uwielbia byc blisko wiec zostaje nam coś, co łaczy moje "uczestnictwo" w zabawie. Najczęściej wyciaga przybory do czesania i układa mi fryzury (siada za mną na fotelu biurowym i tworzy, ale nie mogę mieć skypa!) lub układa domek z koców połączony z moim krzesłem! Mama pracująca ma podzielność uwagi, ba nawet to lubi!

Moje propozycje, czyli piasek i kolorowa kreda są propozycjami, które 5 letnie dziecko wykona samodzielnie :P Najwyżej będzie większy bałagan niż jak mama nad nim stoi. :P Wystarczy tylko na początku poinstruować dziecko co ma robić i przygotować mu składniki, bo jak damy mu butelkę 5 litrową oleju to rzeczywiście może mieć problem. Ale jak nalejemy odrobinę do jakiejś miarki to samo sobie poradzi. Najwyżej więcej mąki rozsypie wkoło, ale o to chodzi w tej zabawie, że robi się bałagan :P

Nie jestem autorką topiku. Moje dziecko ma dopiero 3,5 roku, jest to chłopczyk, ale pomysł z kredami jest śliczny. Na pewno wykorzystam twoją propozycję w przyszłości. W ogóle to tutejsze propozycje mogą wykorzystać inne matki po prostu dla zagospodarowania dziecku czasu. Mi się przypomniało że jak byłam dzieckiem to zrobiłam domek dla lalek z dużego pudła po butach. Na ściankach rysowałam obrazy i wycinałam okienka w które przyklejałam wycinki materiału ze starej niepotrzebnej firanki.

Nawiązując do prac z kartonu, to można jeszcze oprócz domku dla lalek zrobić pudełeczko na skarby np. z wakacji, lub wykorzystując 3 pudełka różnej wielkości tort. Pudełka oklejamy tym co akurat mamy w domu: bibuła, plastelina, materiał, malujemy farbami/kredkami itp. Trzeba tylko kupić dobry klej, polecam vikol do tego typu prac plastycznych ;)

zauważcie tylko, że dzieci są różne.. niektórym 5 latkom wystarczy dać materiały (klej, nożyczki, bibuła, kredki, papier kolorowy, karton).. wytłumaczyć, że może z tego zrobić domek wycinając okna, oklejając papierem, żeby był koloroy.. albo dać kilka opakowań po lekach (kartoniki), kawałek tektury (np. po pizzy), klej, farbki lub pisaki, papier kolorowy.. i powiedzieć, że może wykonać makietę miasta.. Niektórym wystarczy DAC i WYTŁUMACZYĆ.. i będą siedziały 30-60 minut SAME i będą to z chęcią robiły. A są i takie dzieci, które po 5 minutach bedą wołały "mamo.. pomoż", "mamo.. nie mogę"... "mamo, jak to się robi"... "mamo, chodź zobacz". Więc wszystko zależy od dziecka..

Tak oczywiście. Dlatego właśnie dziwiłam się że autorka ma w planie pracę na cały dzień a dziecko zamierza ot tak czymś zająć. Dla mnie to nierealne. U mnie jakby chodziło o oglądanie bajek to by ten plan jeszcze częściowo przeszedł ale wszelkie zajęcia kreatywne dla dziecka wymagają u mnie zawsze aktywnego mojego uczestnictwa i tym większego zaangażowania niż jakby nic dziecku specjalnego nie organizować

Daj jej lokomotiv , będzie spała z dobre 3 godziny ;).

Oj matko, to taki problem? A jak ponudzi się trochę to co? Mózg też potrzebuje odpoczynku, nie można dziecku non stop jak ułomnemu podsuwać atrakcji, dziecko musi też samo być aktywne , coś wymyśleć. Mówi się że wtedy najelepiej pracuje wyobraźnia , kiedy coś powstaje z niczego, z pustki. Dzisiejsze dzieci jak nie podsuniesz im pod nosek lego albo Magic sand , będą kompletnie zdezorientowane i chyba położą się spać.

Bardzo popularne jest powiedzenie rozwój poprzez zabawę. Chcecie aby Wasze dziecko rozwijało koordynację wzrokowo – ruchową? Idealne są puzzle - - http://www.cozacena.pl/puzzle-trefl-dusty-w-hangarze-30-elementow,17933. Obrazek przedstawia Dustego, który jest bohaterem filmu animowanego „Samoloty 2”. Po ułożeniu 30 puzzli, powstanie obrzek o wymiarach 27x20 centymetrów. Bezpieczeństwo układania zapewni kalandrowany papier odbijający światło i pokryty ekologicznym farbami spożywczymi. Jeżeli chodzi o przedział wiekowy to jest to la dzieci 3 – 4 letnich.