Gość gość Napisano Sierpień 12, 2016 Taka znajoma ode mnie z roku usiłowała popełnić samobójstwo ale coś nie poszło i trafiła do szpitala. Najciekawsze jest to, że na miejscu zdarzenia był taki wykładowca z naszej uczelni. Zgarnęła go policja. Osobiście uważam, że może mieć z tym coś wspólnego, a wy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach