Urodziłem się w 1993 roku.mam 22 lata Zestarzałem się i zkapciałem

To wcale nie jest śmieszne i wcale nie wyolbrzymiam. Kiedy miałem 18 lat nie było weekendu żebym nie balował na jakieś imprezie z kolegami z klasy. Spotykaliśmy się codziennie w szkole i piliśmy w wekeendy podrywając lokalne dziewoje! w tygodniu graliśmy w piłe albo siatke Mieszkamy w małej bo 40 tyś miejscowości więc pole manewru ograniczone.W klasie było nas 6 a reszta to same laski więc byliśmy ze sobą i dalej jesteśmy bardzo zżyci dzisiaj? A dzisiaj mamy piątek a ja spędzam czas oglądając Olimpiadę, i siedząc na Kafeterii. Tak moje życie zmieniło się w ciągu 4 lat. Jeden z kumpli wyjechał za granicę do pracy widuję go raz na ruski rok. Drugi się już ożenił i odciął bo przecież jego żona nie pozwala mu nigdzie wychodzić bez niej w wekeendy. Trzeci wyjechał na studia. Czwarty siedzi całymi dniami w domu. Nie ma z kim iść się napić, potańczyć poświrować iść na rower, czy pograć w piłę. Wszyscy albo związki albo praca, albo brak chęci do szaleństw. A mnie nosi i brakuje mi tych spontanicznych i młodzieńczych szaleństw. Sam studiuję dziennie ale wiecie jak to jest. na uczelnie dojeżdżam kawał drogi, tam jest inny świat każdy z dziewczyną za rękę jedynie w akademiku dzieje się jakieś życie towarzyskie. Nuda. Dlaczego? ano dzisiaj sobie chyba zdałem sprawę że czas na wypady z koleżkami i szaleństwa chyba już minął. że chyba zaczęło się dorosłe życie. I że wcale nie jestem już taki młody jak mi się wydawało. Sam od roku już prawie nigdzie nie wychodzę, stałem się mniej spontaniczny, kiedyś potrafiłem podbić do laski i spytać o numer, a teraz? teraz wydaje mi się to dziecinne. Jak to widzicie czy 22 lata to jest aż tak dużo? czy to już czas aby siedzieć w domu i jedyne emocje jakie mieć w życiu to igrzyska olimpijskie?

Stało się to co się dzieje z każdym. Powoli stajesz się dorosłym mój drogi. ty i twoi koledzy nie jesteście już nastolatkami. Macie już powyżej 20 lat, i zmieniło się wasze postrzeganie świata, zwiększył się popyt na większy spokój a zmniejszył na emocje, i przygody. To normalne i nie nazwałbym tego starzeniem się a właśnie staniem się dorosłym. Ale nie martw się za jakieś 20 lat będziesz miał kryzys wieku średniego i wrócisz mentalnie do lat z liceum :)

Człowieku to samo miałem musisz przerzucić się na młodsze pokolenie ja tak zawsze robię i teraz większość moich kumpli jest w twoim wieku a ja mam 31 lat byłem na ich wszystkich 18 byłem a od półtorej roku jestem z dziewczyną o 11 lat młodszą tyle że mi wszyscy dają maks 27

stary nie przejmuj się ja też tak miałem. Czasy liceum to najpiękniejszy okres w życiu , ciężko się z nim rozstać. Mi to też pare lat zajeło nim się przestawiłem na inne życie. Niestety im dalej w las tym kumpli i imprez będzie mniej, a więcej obowiązków zmartwień siwych włosów i zmarszczek ale. życie mimo to potrafi zaskoczyć i być piękne.

Nie wiem czy szukanie kumpli w młodszym towarzystwie to dobry pomysł. Wiem jedno jeszcze 3 lata temu miałem wokół siebie 20 kolegów chętnych na wszystko. Dzisiaj nie ma nikogo każdy w domu telewizor, albo praca, albo laska albo żona. albo dzieci!

Czy można być zwykłym leszczem, który nigdy nie wychodzi z domu , po prostu brak kolegów, koleżanek, dziewczyny itp ?.

Kurwa, jak mnie takie pierdolenie wkurwia! Mam 22 lata a chciałbym poszaleć Boże co robić! Ja pierdole ludzie! Troche odpowiedzialności weś człowieku znajdź se prace, dupe ożeń się spłódź syna i uwierz mi że nie będziesz miał czasu myśleć o takich pierdołach. A co ci da to łażenie po knajpach i picie? Dorobisz się dzięki temu? żone znajdziesz? wątpie. Widze że nie jesteś zbyt intelgientny no bo masz problemy kompletnie z dupy. Każdy z twoich kolegów pomyślał o życiu i coś z nim zrobił tylko ty siedzisz na dupie i najchętniej byś poszedł na piwko na ławkę tak jak to robisz zapewne od 10 lat ! Pozdrawiam i życzę większej chęci do życia

dorosłeś chłopie.

Skup się na polszczyźnie.

na co ty k***a liczysz że do 40 stki będą dziewczynki koledzy piwko i strawa w domu? Stary na twoim miejscu obudziłbym się bo możesz skonczyć jako 30 letni bezrobotny z kolegami na ławce . bo widze że masz takie ciągoty

Kolejny przykład że osoby w przedziale 22-24 lata to popaprańcy. Byle co sprawia im psychiczny ból.

hola hola! masz 23 lata :D

Fajne masz problemy! Stary idź na siłkę gdziekolwiek i już masz co robić swoja drogą oglądanie olimpiady jest ciekawe

a ja 20, nigdy jakos specjalnie do imprez mnie nie ciagnelo, wole bawic sie w towarzystwie znajomych na domowkach a nie w klubach. no coz, nie kazda dziewczyna musi latac po klubach

Mam 34 lata, i ten temat mnie zaciekawił. Zaciekawił z jednego punktu widzenia, Ten młody niewątpliwie człowiek nie ma innych problemów tylko to że nie ma z kim iść na browara, nie ma kogo przelecieć i z kim się pobawic. typowe myślenie dzisiejszej młodzierzy. Ja w twoim wieku już dawno nie miałem czasu na picie wódki w parku bo zapieprzałem na budowie, potem wyjechałem za granicę a teraz mam rodzinę. Koledzy? spotkam się raz na 2 miesiące i tyle. a nie ubolewam że nie mam z kim pić w piątek.

21.42 a jak znalazles to mlodsze towarzystwo?

Ja mam 25 lat i już z wieku 18-20 lat czułem się staro. Do imprez mnie nigdy nie ciągnęło, no może jak miałem z 13-15 lat. Szybko jak widzę dojrzałem. Chociaż za pracą nie przepadam, bo zżera mnóstwo energii. Z gier również wyrosłem. Chociaż czasami sobie w coś pogram.

Jak widzę to tutaj sami Pracoholicy . Hmm ciekawe co zatem robocie na kompie. No ok. Ja nie mowie ze nie pojde do pracy. ale czy praca jest dla człowieka czy człowiek dla pracy? Mam przespać całe życie? bo praca? jeszcze się narobie do 70 tki albo i dłużej

ja mam 36 lat, nie wyszalalem sie i teraz bym chcial imprezowac, uprawiac przygodny seks, jezdzic ze znajomymi do barcelony

ciekawa dyskusja

ludzie, niech ten temat zyje, !

wznawiam, dyskusje, Dzisiaj kolejny dzien oglądania Igrzysk. Nuda, i brak perspektyw. No bo jak wyjde na dwór to wszędzie szaro buro i pusto Mimo że mamy sierpien to pogoda w naszym kraju jak Jesienią

smiesza mnie ludzie mowiacy i majac 22 lata powinno sie juz ustabilizowac porownanjcie sobie to co glosicie z tym jak zyja sportowcy, gwiazdy filmowe, gwiazdy rocka oni imprezuja na okraglo !!! aktor filmow******* 5 prostyuttk naraz, wciaga koke i potem wraca do luksusowego domu swoim ferrari narkotykow akurat nie p[opieram, ale tak, tak zyja ludzie sukcesu co maja nawet 45 lat, a wy mowicie 22 latkowi, ze ma sie pogodzic z gniciem w domu jak jakis przegraniec

A kogo to obchodzi, będziesz samotny i tyle.

Marmas, podaj e-mail, mam dokładnie ten sam problem, co Ty! A nawet gorzej-czuje się jak ktoś, kto się zestarzał, zanim skorzystał z uroków młodości. Jestem z rocznika 1994 i czuję się staro. I nie słuchaj tego idioty co każe ci założyć rodzine-jeżeli to zrobisz, to dopiero będziesz żałował do końca życia.

Smutne, też mam 22 lata, czy naprawdę dorosłe życie musi być rutyną, nudą i umieraniem? Nie chcę mieć dzieci, wolę umrzeć niż być w ciąży i rodzić dzieci. Nie chcę być tzw. prawdziwą kobietą-wyjść za mąż, urodzić dzieci i być wzorową żoną i matką. Może i jestem wieczną dziewczynką, ale wolę to niż cierpienie, ból, nudne, poukładane, monotonne rodzinne życie.